reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Czerwiec 2013

Robaczku - -z Hubisia super chlopak rosnie , jeszcze trohe i nie nadarzysz za nim :-pI jak pieknie spi ! A o ktorej zasypia , ze budzi sie dopiero 4-5 ??? Robaczku a moze wieczorem Hubis jest na tyle zmeczony, ze jedzenie lyzeczka go irytuje ?? ja staram sie podawac w ciagu dnia lyzeczka a na wieczor juz butelka, bo on wtedy zje (kimajac przy tym) i hop do lozia :tak:


Smile - -no wlasnie my wybieramy sie odkad Tymek skonczyl 4 miesiace, basen blisko, a wybrac sie nie mozemy. Ale zostaja nam tylko soboty, bo ja niestety w niedzielne poranki bede tez pracowac. SMile szczerze to nie wiem jak dlugo, ale mam nadzieje, ze bardziej doswiadczone mamusie cos napisza


U nas wszystko w porzadeczku, pogoda dzis ladna, choc pewnie chlodno ale na spacer obowiazkowow
 
reklama
Smile będę i tak uczyć butli. Soczki może i z kubeczka będę podawać ale mleczko to z butli. Przy Sewerynie też miałam takie trudności ale kroczek po kroczku się dało. Jak mleczko mi się kończyło w cycku to zawsze miałam przygotowane mm w butelce i był głodny i jakoś dawało się zamieniać cyc na butlę ale on wówczas miał ok 10-11 m-cy i potem jak przestałam cycolić to bezproblemowo butlę pił. Mam nadzieję i że i tym razem będzie podobnie.

Gosiaku, Hubi zawsze chodzi o 20 spać. i ostatnimi czasy budził się co 3 h a wczoraj i dziś tak ładnie spał ! - tak jak kiedyś. Pewnie dziś by dłużej spał ale ja nie wyrabiałam :D Sam się przewracał z boczku na boczek, nawet na brzuchu spał ( wstawałam patrzeć czy wszystko ok :D bo nie dowierzałam ) Może i masz rację, ze jak zmęczony to i cierpliwości nad łyżeczką nie ma ...

Korbuś
wybierasz się na orszak ? Jest o 13. Zbiórka przed gimnazjum na Armi. Co do odwiedzinek, to oczywiście, że przyjadę Cię odwiedzać i pomagać :*
 
Witam się poniedziałkowo, świątecznie!

Mąż dzisiaj pojechał o 7, także poranek, mimo cudnej pogody, smutny:-( Czas wrócić do szarej rzeczywistości, o której pisze Robaczek, znów przyszła pora odliczać, a czas będzie mi teraz płynął jeszcze szybciej, bo będzie liczony co dwa tygodnie, dwa przyjazdy i miesiąc za nami :sorry:

Nocka z jednym karmieniem, ale znów był problem ze spaniem do północy - wiercenie, płaczki, od 2.30-3.40 zabawa w łóżeczku, pospałyśmy do 8.20. Zosia teraz dosypia a ja w biegu, chcę podgnoić z obiadem, by potem wyjść na spacer. Chwilka na kawkę i na bb, bo muszę się dobudzić :sorry:

Smile bardzo bym chciała zabrać Sofii na basen, super, że macie taką "Waszą niedzielną rodzinną tradycję", poprosimy zdjęcia z wodnego szaleństwa:-D

Korbuś tak bardzo bym chciała, abyśmy mieszkały wszystkie bliżej, wtedy byśmy mogły siebie odwiedzać i pomagać, a tak jesteśmy rozsiane po całej Polsce :no:

Korba, Teri- jak czytam co jadają dziewczynki, to zastanawiam się czy aby na pewno jestem w dobrej grupie :-D Super, że Zochna i Daria już poznały dorosłe menu, u nas jak u Gosiak, Smile, Emki - większe kawałki w zupce i odruch wymiotny :eek:


Madziu co do znajomych to brak słów :eek::no: nie bierz tego do siebie, rób swoje i teraz to Ty czekaj na propozycję spotkania.
 
Pali pisz o co chodzi, bo jak nie, to tak jak Robaczek piszę - przez kolano. Paulina ma najbliżej - wyślemy ją!

Ja znów sprzątam. mam ciemne meble, ciemne panele i kurz widać ciągle, nawet jak skończę wycierać, to i tak nie widać efektów mojej pracy :zawstydzona/y: ręce mi opadają :-(
czekam aż Tymcio się obudzi i uciekam na spacerek. odkąd swobodnie się obraca, usypianie to jakiś koszmar i trwa i trwa i trwa.. :confused2: a dziś pierwszy raz dosypiał po 7 na brzuszku, a ja zamiast spać z nim, to patrzyłam, czy wszystko z nim ok :-p

wiecie co? już nie mogę doczekać się przyszłego tygodnia - spotkanie z natis i Smile :-D:-):-D:-) i mam w nosie moich nieszczerych znajomych, choć smutno trochę.. dobrze, że mnie mąż stopuje, bo dziś chciałam znów proponować wspólny spacer, ale jedno jego spojrzenie i mi się odechciało :-p
i w ogóle wczoraj wieczorem tak gadaliśmy, jak skończyłam z Wami czatować, że fajnie byłoby pojechać nad morze i Tymcio miałby się z kim pobawić i starszak :laugh2: więc jeśli zrobi się ciepło i zaproszenie dziewczyn będzie nadal aktualne - jedziemyyyyyyy :laugh2::tak:

edit: w sumie to już jest nowy tydzień, tylko wg mojej czasowej orientacji, jest sobota :-p więc spotkanie z dziewczynami jeszcze bliżej :tak:
 
Madzia aż uśmiech pojawił mi się na twarzy !!!! Tak, tak wyjazd nad morze ( do mnie rzecz jasna i Korby ) to genialny i superowy pomysl !!!!!!!!!!!!!!
Co do sprzątania ....to ciesz się, że mozesz sprzatać....ja w salonie mam sypiący popiołem kominek i sypiącą igłami choinkę i popsuty odkurzacz .....Szlag mnie trafi bo nie cierpie brudnej podłogi. miotełką dziś próbowałam wymieść ale efekt mizerny :( jutro zanoszę odkurzacz do mechanika. Jak nie da się go uratowac to szybko kupuję nowy zanim zwariuję nad podłogą

W końcu kupiłam Sewerynowi materac do łóżka - jeszcze łózko muszę zamowić i pozostałe meble. Hubertowi zaś 5 bodziaków na krótki w rozmiarze 80 bo wszystkie co ma to za małe :( 3 z myszką mickey, jeden ze smerfem jeden z Tom'ym - a jak :D Bajkowy chłopak będzie ale ja kocham te bajkowe ubranka :)
 
reklama
Madzia odnośnie ciemnych mebli - łączę się z Tobą w bólu - gdybym mogła cofnąć czas, nie kupiłabym wenge do salonu - tu kurzy się najbardziej, bo najwięcej czasu spędzamy. Co do zasypiania - wiem, co masz na myśli, u nas to samo, odkąd Zosia zaczęła się turlać. Niektóre z pozycji zasypiania naszej Sofii: DSC_3561.jpgDSC_3567.jpgDSC_3578.jpg
 

Załączniki

  • DSC_3561.jpg
    DSC_3561.jpg
    26 KB · Wyświetleń: 52
  • DSC_3567.jpg
    DSC_3567.jpg
    27,3 KB · Wyświetleń: 46
  • DSC_3578.jpg
    DSC_3578.jpg
    27,3 KB · Wyświetleń: 46
Do góry