reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Czerwiec 2013

poszłam dziś z Mateuszem na roraty.. jak wróciliśmy (z winkiem, bo zahaczyliśmy o Biedronkę), to Tymcio się pluskał :-D przygotowałam mu tylko flaszkę i zasiadłam na kanapie z laptopem :-D trochę mi lepiej, tego mi było trzeba :tak: i wszystko byłoby wspaniale, gdybym od Marudy nie uciekła.. do kościoła.. z non-stop gadającym 8letnim gadułą :-p
 
reklama
Bona - -Kochana az nie chce o tym myslec i pisac, bo myslalam, ze dziada (w tamtej chwili DZIADAA!!!!) rozszarpie - -teraz sie stara wie, co i jak i oby tak pozostalo, ale przykros sprawil ogromna. Oby zebuszki szybko wyszly !!!!!


Anula
- -POWODZENIA z interesem, ale wiesz, ze mocno kibicuje. MOj pierworodny tez by tylko najchetniej u mnie siedzial i mimo, ze wazy troszke mnie od Lolusia to moje plecy juz go czuja . Swieta juz niedlugo, potem szalony sylwester i juzzzz :)
Tez chcoialabym cos swojego, ale nie tu...wim co i oby kiedys kiedys sie udalo :D

Madzia - -hahahahah swietne miejsce ucieczki i z jakim rezultatem...wino z biedronki :D
 
Ja tak na minutkę :tak:

Ja ugotowałam dzisiaj taką gęstą zupkę : marchewka, kalafior, brokuły , ziemniaczki . Pogniotłam widelcem . Jadła jak szalona , tylko buźkę otwierała :tak:

My już jadłyśmy makaronik i ryż , masz rację Gosiu następnym razem dodam też kaszki manny ;-)


Madziulka, Winko dobrze Ci zrobi , dobrze, że wpadłaś do biedronki :-)

Gosia, To dziad musiał nieźle przeskrobać w takim razie niech szoruje kuchnie w tym "Fartuszku" :-D
,
Bona , Dobrze , że mąż może Ci pomóc , zdrowiej nam szybciutko :tak: U nas też dzisiaj jakoś wszyscy kichamy , mam nadzieję, że nic z tego się nie rozwinie

Jutro szczepienie :baffled: Zosi czasami taka woda z noska poleci tak malutko ale coś kurcze jest! Mam nadzieję , że nie jest zaziębiona :sorry:

Robaczek, To co odstresowałyśmy się dzisiaj troszeczkę ??? :-):-):-)

Dobranoc dziewczynki miłych snów i długich , przespanych nocek :tak:
 
Witam
Odzywam się dopiero teraz bo mam w koncu chwilę dla siebie. Nocka dzisiaj nawet dobra, trzy mleczka, przed 7.00 maluszek już gwarzył ale nie zwracałam uwagi i zasnął i spaliśmy do 8.30.

W końcu dziś udało mi się kupic prezent dla bratanicy (zestaw do robienia biżuterii) i męża (skórzany portfel). Maluszek dalej marudny bo męczy go ten katar straszny, chciałam się jutro wybrać z nim do lekarza aby go osłuchać ale mąż zabiera mi auto do pracy.

mikoto co za beznadziejni lekarze się czasem trafiają, takie sytuacje nie powinny mieć miejsca

madzia128 masz rację coś pustawo na bb, chyba wszyscy siedzą na fb, a ja tego nie ogarniam i nie wiem co tam u Was, tu jeszcze jestem w stanie poczytać. Smacznego do winka z Biedronki

Korba32 Zośka nadrabia jedzonko w nocy. Kochana Ty nie zabieraj mi się za żadne sprzątanie bo przyjade sprawdzić. Ja też jestem z robotą daleko w polu bo dopiero mam jedno okno umyte i nic poza tym. A może Zośka ma taki katar na ząbki, bo też tak się zdarza?

gosiak_85 ja też nie czuje nadchodzących świąt, chyba przez tą jesienną pogodę, gdyby leżał śnieg pewnie byłoby inaczej

Gdzie się podziewa dmuchawiec i reszta kobitek????
 
u nas nocka do dupy :-( 3 karmienia, kręcenie, przytulanie, szukanie smoczka.. :confused2: a rano jak zawsze dosypiam do 8:30, bo Tymcio pilnuje Taty, żeby się do pracy przyszykował.. a dziś już przed 8 strasznie płakał i był u mnie na rękach :confused2: teraz leży w łóżeczku i wcale spać nie chce - póki co zdemontował baldachim :-p

pusto i smutno tu - ​gdzie Wy jesteście???
 
madzia Ty często jak coś opisujesz to tak jakby to były moje posty:-D U mnie nocka standard od pół roku-po 19 spać,pierwsze karmienie między 22-23,drugie 2-3,trzecie ,trzecie 4-6.Od około 5:30 juz konkretne kręcenie się,czasami zabawa,gadanie...tak do 7 wytrzyma w łóżku,potem bierze ją mąż a ja próbuje choć godzine odespać.
Dziś w nocy kaszlała,mam nadziej,ze to wina suchego powietrza,bo teraz nie mamy czasu na choroby,jutro pogrzeb,lada chwila święta. ma nawilżacz,mokra pieluche dodatkowo na łóżeczku a i tak ja przydusza...
Niech te cholerne zeby powychodzą bo od 1,5 miesiaca mam straszną marudę w domu!
Zdróweczka dla choróbek:)
 
Witam sie porannie!

Noc taka sobie. Zosia poplakiwala przez sen i wiercila sie. Malo zjadla na noc. Robilam jej mleko 3 razy i z kazdej butli 3 razy pociagnela. W sumie zjadla 90ml. Ja pospalam do 9, a Zosia jeszcze spi ale słyszę ze juz sie wierci.

Dzisiaj zaczynam mieszac o lac z kolejnym enfamilem.

Pogoda paskudna. Pierwsza kawa juz za mną. Teraz pora ulozyc jakis plan działania na dzisiaj.

Przedwczoraj skonczylam myc okna. Takze najwazniejsze zrobione bo po tej wichurze piątkowej swiata juz nie bylo przez nie widac. Lazienka czeka na meza. Trzeba odsunąć pralke i wyszorowac plytki. Zostaje sypialnia i salon. Obiad mam z wczoraj. Zupa krem pomidorowo - paprykowy z feta i do tego bagietka czosnkowa. Bardzo dietetyczne :-D

Madziu cudnie gonisz nas na bb. Dzięki Ci Kochana! Tym bardziej ze ciezka noc za Toba :*
 
Na wezwanie Madzi - JESTEM !!!!:-)
U nas nocka standart - 2 karmienia i pobudka o 6.30 :tak:. Czyli jak co dzień . Po spektakularnych przewrotkach Jasia dwa dni temu moje dziecko znów się nie turla :-D. Ja sobie tak myślę , ze on poprostu nie ma potrzeby takiej . Bo jak się kulnął dwa dni temu to ewidentnie chciał się dostać do pewnej zabawki . A ponieważ usposobienia raczej spokojnego jest więc nie będzie się turlał bez potrzeby :sorry:. Wojtek dalej w domu siedzi - kaszel i katar nie chcą się odczepić KURDE :wściekła/y:. Jak do poniedziałku tak będzie to idę do lekarza go osłuchać .

No pustawo na tym BB naszym .....
 
reklama
hej
u nas też nocka taka sobie, ze 4 pobudki i o 6 "na nogach" ale udało mi się prośbą i groźbą namówić jeszcze Filipka do drzemki
mam z nim problem "wychowawczy" - nie chce jeść ;-) tj wszyskie "papki" trzyma w buzi, aż się rozrzedzą od śliny i spektakularnie wypycha językiem na brodę... czekam na święta i te gryzaki z siatką może to coś poradzi

lecę po śniadanko
 
Do góry