reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Czerwiec 2013

witam ale ciszaaaaaaaaaaaaaaaa :-(

Bona ojej a co to sie stało biedny Michaś no serce pęka jak dziecko cierpi nie można pomóc :-:)no:

niedziela mija leniwie nic ciekawego się nie dzieje wpadłam się tylko przywitać może jutro coś ruszy jak dziewczyny powracają do domów
 
reklama
Teri- faktycznie cisza na bb, ale może po weekendzie zrobi się tłoczniej...

Tak sobie myślę, że Michaś może za dużo zjadł na raz, bo do tej pory nie zdarzały mu się takie akcje... Na szczęście ładnie spał (do 5, a potem pobudka ostateczna o 7.30).

Dziś Michaś przeszedł całkowicie na Neocate LCP. Jeżeli w ciągu 48 godzin będzie poprawa skóry, to nie wrócimy do mojego mleka. A w zamrażarce mam zapasów pokarmu na ponad miesiąc. Chyba oddam do jakiegoś szpitala albo coś...

Uciekam, bo mąż mi wyrywa laptopa :-D
 
Witam się wieczorową porą!
hello.gif


Rzeczywiście cicho na bb, ale miejmy nadzieję, że od jutra znów będzie tu tętniło życiem
Ordinateur03.gif
gathering.gif


Nam te dni minęły bardzo szybko, za szybko - dzisiaj mój już pojechał
Invision-Board-France-69.gif
Odliczam dni do piątku
divers2325.gif


Korzystaliśmy z pięknej pogody i spacerowaliśmy
radocha1.gif
Zosia już 3 dzień je ziemniaka z marchewką, potem przyjdzie pora na dynię i resztę warzyw. Dopiero po panelu warzywnym będzie rozsmakowywać się w jabłuszku i reszcie owoców. Ostatnie noce spałam jak dziecko, a to za przyczyną mojego ślubnego, który wstawał do Zosi. Bardzo ją męczą idące, a niemogące się przebić zęby
placz1.gif
Zdarza jej się nawet popłakiwać w nocy.

Bona biedny Michaś - oby więcej się to nie powtórzyło!
Bisous04.gif


Dzisiaj udało się nam jeszcze trochę pospacerować, bo od 14 rozpadało się na dobre
wallbash.gif


Przepraszam, że tak szybko, krótko i w sumie o sobie, ale padam
mdlejepf8.gif


Życzę Wam spokojnej i przespanej nocy!
przytulanko.gif
 
Widać, że długi wekend bo pustki straszne, ale od jutra chyba wszystko wróci do normy...
My dziś pojechaliśmy odwiedzić siostrę w jej nowym domku, kurcze zazdroszczę tej działeczki, dzieci mają gdzie się bawić. My mamy tylko mieszkanko, więc podwórka tyle co kot napłakał.

teri114 wybierasz się na aerobik a ja muszę się w końcu zabrać za ćwiczenia bo za 2 m-ce wracam do pracy i muszę się pozbyć tego fałda brzusznego, który wyłazi ze spodni

Wenusjanka fajna jasna podłoga, zreszta pokoik tez miły

Bona87 jejku a co było Michałkowi, że tak strasznie płakał? Mój raz też tak płakał, pił i płakał ze zmęczenia.
 
Hej Dziewczyny!
Z góry przepraszam za zakłócanie dyskusji. Wpadłam do Was z małym ogłoszeniem, które być może Was zainteresuje. Wraz z zaprzyjaźnioną blogerką rozkręcamy projekt mający na celu promowanie kreatywnych zabaw z maluchami w wieku 0-12 miesięcy. Projekt nosi nazwę Samo_się i przeczytać o nim można na blogu Projekt Samo_się oraz na FB https://www.facebook.com/pages/Proje...41466139207938 . Ruszamy już jutro, a oprócz pomysłów na fajne zabawy będzie można co nieco wygrać. Jeśli będziecie miały chwilę czasu to zapraszam do lektury bo naprawdę warto.

Buziaki dla Was!!!
 
Witam się z poranną kawą!
hello.gif
mornincoffee.gif


Nocka kiepska, bardzo kiepska. Szczerze mówiąc fatalna
mdlejepf8.gif
rety.gif
N
nuda1.gif
iech te zęby już się przebiją
pop.gif
pray.gif
Zosia całą noc się wierciła, popłakiwała przez sen, jadła co 1,5-2 godziny. Ja albo biegałam z butelką
pedzi_dogaja.gif
(minę miałam mniej zadowolona, jak można się domyślać) albo stałam nad łóżeczkiem i:

a) okrywałam kołderką, bo nasza pannica wierzgała nogami, niczym młode źrebię
koah1sk7.gif
(nawet emota konika się znalazła )
b) podawałam smoczka
bebe1.GIF

c) pilnowałam, żeby nie poobrywała sobie uszu, bo tak się za nie ciągnie od jakiś dwóch tygodni, ale 3 ostatnie noce pod tym względem są bardzo intensywne.

Spałam w sumie może ze 3 godziny
deprim1.gif
Zonia o 6.30 była gotowa do psot, zabaw i całej reszty, a teraz cudnie mi tu śpiewa
whistling.gif


Mam nadzieję, że u Was lepiej.
 
Mikotku- już nie wiem, jak Cię podnieść na duchu... Gdyby te ząbki już się przebiły, to chyba byłoby lepiej dla Was obu, no ale trzeba czekać...
PS. Uwielbiam Twoje posty (zresztą, nie ja jedna) :tak::-D

A u nas nocka dobra... Junior spał od 18.40 dokładnie do 6.30. Od wczoraj dajemy mu tylko Neocate i strasznie pogorszył się stan skóry Michasia... Poczekam do jutra (wtedy minie 48 godzin podawania samego mm), a jak będzie gorzej to umówię się z panią doktor, chociaż wizytę mamy dopiero po Nowym Roku...

Uciekam pobawić się z Synkiem, bo mąż jeszcze drzemie :baffled:
 
Dzień dobry
Zagoniona przez Mikotka jestem i ja :-p
Czytam codziennie wasze wpisy ale jakoś ostatnio nie umiałam się zmobilizować żeby sama napisać. To troche dlatego że w moim małżeństwie jakiś ciężki czas... Walczymy, chce żebyśmy to przetrwali ale nie jest lekko.

Laurusia rośnie i jest coraz bardziej kumata :-p nie chce się obracać chociaż pokazujemy jej to ciągle. Wcale jej się to nie podoba, no cóż... Od tygodnia zrobiła się marudna, podejrzewam że idą zęby bo po żelu na dziąsła jest spokojniejsza. Nawet w nocy marudzi co jej się nigdy nie zdarzało...

Mam nadzieję że dzisiaj dopisze nam pogoda i pójdziemy na spacer bo kolejnego dnia w domu z marudą nie wytrzymam :sorry:

Miłego dnia czerwcówki
 
Witam się z kawusią ;)

Syn zrobił pobudkę na jedzenie o 4.00, obudził się o 6.30 i zasnął o 7.30 ;)

Bona trzymam kciuki żeby się u Was wszystko szybciutko ułożyło ;-)


Dziewczyny pisałam na fb ale nie było odpowiedzi - poszukuję wózka spacerowego, który ma przekładane siedzisko - może któraś z Was miała z takim do czynienia i może polecić?
Mikotku widzę, że Ty masz x landera, jaki model: xq czy x move? Jak się prowadzi? Tak się nad tymi dwoma właśnie zastanawiam ale wpadły mi w oko też inne modele: Graco Evo, Bebetto Nico, Bebe Confort Lola, musi być oparcie rozkładane na płasko, nie chcę siedziska kubełkowego i musi być duża budka :-) Ale mam wymagania :-D

Miłego dzionka Wam życzę ... Będę zaglądać ;-)
 
reklama
Dzień dobry poweekendowo.:-)

Mikotko współczuję nocki.:-( Wiem, jak to jest tak ganiać, tylko mnie łatwiej, bo ganiam na zmianę z Aro. Mam nadzieję Zochy Zębochy (mam nadzieję, że się nie obrazisz za takie określenie) już niedługo się przebiją i dadzą Wam odetchnąć. Mikołaj też ciąga się strasznie za uszy. Już chyba zrozumiał, że jak mama mówi "zostaw uszka" to znaczy, że nie wolno, ale to chociaż palcami sobie po nich przejedzie. Może spróbuj ją w opasce kłaść spać?

Kingusia – Super, że jesteś z nami oczami, a jeszcze fajniej, jak jesteś i palcami.:-p

Isis – fajnie Ci synek pospał. Już mu blisko do całej nocki przespanej. Co do wózka to my mamy 3 w 1 i tam część spacerową mogę wpinać przodem i tyłem do siebie (tak samo jak gondolę i nosidełko).

Mikołaj jak zwykle przez wyjazd się rozregulował:baffled:. Zresztą zaczyna mu nieźle odbijać i łobuzuje ile wlezie: zwiewa z kanapy (dobrze, że zawsze ktoś na niej siedzi i czuwa); dźwiga się na rękach, podnosi pupsko do góry (czasem mu się udaje to ze sobą połączyć, ale nie zaczaił jeszcze jak to wykorzystać i poraczkować); przekręca się na brzucho nawet przez sen:confused2:. Nie chce jeść, za to pić mógłby litrami – tylko mu podawać (a co za tym idzie po 2-3 godzinach pampers jest tak pełny, że masakra). A jak już najdzie go ochota na jedzenie to nie mm, nie z łyżeczki, tylko kaszki smakowe i to tak gęste, co by tylko przez smoczek dało się przeciągnąć. Pociesza mnie też to, że jak już je to zdecydowanie większe ilości (z 120 ml przeskoczył na 180 – 200 ml).

Pogoda zapowiada sie ądna. Trzeba będzie jakiś spacerek zaliczyć i zakupy. Ale po weekendzie tak mi się nie chce...:-p
 
Ostatnia edycja:
Do góry