reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Czerwiec 2013

Palin dokładnie Cię rozumiem! Też było mi żal i chyba nawet trochę wstyd, że sama "sobą" dziecka zaspokoić nie umiem. Z czasem to uczucie mija. Jestem z Tobą!

Kochane wojsko ;-) K. Ma za tydzień szkolenie w pizdu daleko 2tyg a później we wrześniu przebazowanie do Poznania. Nie wiem od którego i na ile. Nie pytam, żeby nie histeryzować za wczasu. No cóż taka praca i się nie uniknie :baffled:
 
reklama
Hej!

Anusiakanusia
udanego pobytu w Norwegii!

Sara mogę sobie tylko wyobrazić ten ból! A może mogłabyś zorganizować sobie dodatkową pomoc na ten czas?

Anilek
brak słów!

Palin Sara mądrze pisze! Nie rób sobie wyrzutów sumienia. W końcu przyjdzie ten czas, że trzeba i będzie odstawić dzieciaczki od piersi - taka kolej rzeczy. Dobrze Cię rozumiem - u nas też najłatwiejszym wyjściem byłoby mm, ze względu na nietolerancję laktozy, ale walczę o to by karmić piersią. Najpierw o pierwszy miesiąc, teraz o 3 miesiące, potem znów poprzeczkę ustawimy wyżej :tak:

Piszę tego posta od 5. Wczoraj byliśmy na szczepieniach. Chyba cała przychodnia usłyszała jaka moc drzemie w płucach naszej córeczki, a mnie prawie serce pękło, jak słuchałam tego krzyku i płaczu. Potem dołączyła jeszcze kolka, także najpierw tulenie poszczepienne od 17, a od 19 do 21 kolkowe. Dwie pobudki na karmienie o 12 i o 5. Po tym drugim karmieniu już się nie kładłam, wzięłam się za ogarnięcie domu - wczoraj wieczorem nie miałam już do tego głowy, a samo się nie zrobi. Także pościerałam kurze, podlałam kwiatki, sprzątnęłam i pochowałam zbędne rzeczy, po wczorajszym kapaniu. Nawet zdążyłam wypić szklankę soku jabłkowego. A teraz już Zosia leży obok i ucinamy sobie babskie pogaduszki :-)

Czytałam co pisałyście o temperaturze dzieci - zaopatrzyłam się w środki przeciwgorączkowe i sprawdzałam temperaturę. W nocy wahała się od 37,1-37,5. Powiedziano mi, że to normalna temperatura u dzieci. Sara, mówisz, że dopiero podawać coś jak będzie 38? Dziewczyny czy jest jakiś środek doustny przeciwgorączkowy dla takiego maluszka? Mamy czopki, ale martwię się, że częstotliwość kup Zosi sprawi , że nawet nie zdąży się ten czopek wchłonąć.

Dzisiaj nareszcie chłodniej. Wczoraj bardzo grzmiało i błyskało się, trochę też polało, a od rana się chmurzy.
 
Ja też mama chwilę to napiszę

Kingusia- super że trafił się wam taki lekarz, pewnie pobyt w szpitalu będzie dla was męczący ale najważniejsze ze pomogą Laurze

Anilek- szczeże nigdy wcześniej nie słyszałam o wrzodach u maluszków, przykro mi że dzidziuś musi się tak męczyć

Palin- mi też było cięzko podać pierwszy raz butlę ale i przy Ewie i teraz nie produkuję tle pokarmu by dziecko się najadło choć były dni kiedy karmiłam non stop, teraz daję butle 3-4 razy dziennie mniejsze porcję by nie ułatwiać dziecku sprawy i jak narazie się sprawdza, ale psychikę było trudniej oszukać niż dziecko

sa-raa- rwa kulszowa- współczuje miałam krótki epizot w ciąży kiedy dziecko się obróciło masakra, z bólu to myślałam że kupke szczele

mikoto - jak Nina miała gorączkę lekarz przepisała nam Pedicetamol- doustny paracetamol który już noworodką można podać


Dziewczyny co do kosztów to są straszne, ja byłam "bardzo" na bieżąco bo Ewa też jeszcze dostaje mm (choć zwykłe mleko też pije ale nie zawsze mam świeże więc się tak zabezpieczam) każda choroba to duże koszty, szczepienie, pieluchy a zabawki jak miała ok. 7 mc kupiłam taka używaną pakę z allegro chyba za 300 zł i naprawdę sporo oszczędziłam wiadomo można się obejść bez nich ale jak chce się coś w domu "porobię" to ułatwiają życie

Dlatego takie rzeczy jak karmienie piersią czy pieluszki wielorazowe to spora oszczędność w stosunku do całego okresu niemowlęcia i wczesnego dzieciństwa

A my po rocznicy i wiecie co mój M. pamiętał:szok:.
I nareszcie po upałach, choć zmianę pogody przeszłam z mocną migreną zakończona biegunka i wymiotami jak to u mnie w zwyczaju, coś tam miałam jeszcze pisać ale nie pamiętam, spadam to córeczek, narazie.
 
DzikaBez dziękuję Ci! Już właśnie znalazłam ten środek na necie - teraz tylko kupić. Jak miło, że mąż pamiętał :tak: Dziecko to ogromny wydatek, ale jeszcze większe szczęście:tak:

U nas troszkę popadało. Zosia zjadła, a teraz śpi. Lecę podgonić z jakąś robotą na dzisiaj...
 
Dzień dobry

sara bedziemy leżeć na Spornej. Ja tam jeździłam przez 6 lat jak byłam dzieckiem i leżałam na oddziale, a ostatnio dowiedziałam się że mój mąż też tam leżał jak miał 1,5 roku bo połknął łupinkę orzecha :dry:
To chyba jakieś fatum że teraz i Laura będzie tam leżeć :-(
Palin nie rób sobie wyrzutów z powodu butelki... będzie dobrze ;-)
Mikoto my też wczoraj dostałyśmy Pedicetamol. Dobrze że już jesteście po szczepieniach, oby żaden lek nie był Wam potrzebny.
Dzika jak miło że mąż pamiętał :-)

Ja się ze swoim pokłóciłam troche, a właściwie to sie obraziłam. Burczy na mnie, nie wiem o co mu chodzi, nie można go o nic zapytać bo zaraz jakiś niezadowolony :dry: wiem że też się martwi o Laurę ale właśnie dlatego powinien mnie wspierać a nie olewać :-( ech wyżaliłam się...

Laura robi zwykle jedną kupkę dziennie a wczoraj zrobiła 3 :baffled: może to przez ta gorączkę? Mam nadzieję że nie rozwija jej się jakieś chorubsko :no:
 
witam
kurcze troche mnie ie było więc nie nadrobie :zawstydzona/y:widze że stałe bywalczynie nadal aktywne na bb :-pja fb zaglądam co dzień tutaj też czasem poczytam ale z pisaniem juz gorzej :zawstydzona/y:
uffff nareszcie chłodno nie sadziłam że deszczyk i ochłodzenie mnie kiedys tak bardzo ucieszy

oooo mala sie budzi więc znów nie napisze postram się wieczorkiem lub jutro cos Wam naskrobać :zawstydzona/y:


edit. mała nakarmiona dogaduje sie z braciszkiem więc mam czas ;-)
Dawid mi tak bardzo pomaga chyba więcej sie nia zajmuje niz ja :zawstydzona/y: on do niej ciągle nawija a ona mu odpowiada agu hhii Daria juz tak się czasem rozgada że chyba cały blok ja słyszy tak głośno śpiewa chyba bedzie piosenkarką hihi :szok: jak sie do niej mówi to ona przekrzykuje i zaczeła tak się dziwić nie wiem jak to opisać ale dzieci się tak dziwią chyba mamy starszych pociech chyba wiedza o co mi chodzi :-pa jak mnie woła a długo nie przychodze to w końcu woła mam taka cwaniara mała ja do niej ciągle mówie mamamamma i ona potem powtarza mam :-D

a wczoraj to chielismy wszyscy paśc ze śmiechu jak leżała sobie na brzuszku i zobaczyła że kawałek dalej lezy jej smoczek i tak raczke do niego wyciągła i tak nieporadnie jeszcze ale sobie go przysuneła bliżej a potem sie do niego doczołgiwała i próbowała celowac do niego z otartą buzia i udało jej sie !!!!! i nikt mi nie powie że takie małe dziecko nie mysli już logicznie
i tak o nas to tyle wszystko ładnie pięknie nocki śpimy jelitka chyba juz dobrze pracują no w końcu za tydzień Daria już 3 miesiące kończy :szok: jutro idziemy do księdza ustalic date chrztu chce tak na 1 wrzesnia zobaczymy ubranko kupiłam jednak używane duzo taniej mnie wyszło nawet po dokupieniu jeszcze bucików została tylko sukienka dla mnie :baffled:

anielek oj ale sie przytafiło paskudztwo Adasiowi taki mały i tak sie musi męczyć a tfu paskudztwo oby sie samo wchłoneło

kingusia obyscie szybko poszły do tego szpitala przemeczysz sie ale Laura bedzie w dobrych rekach i juz zaczną cos działać w sprawie tego naczyniaka bo jednak dziewczynka to miała by na pewno duzo kompleksów gdyby jej to zostało :-(a tak to puki jeszcze jest malutka to trzeba działac jak najszybciej skoro to jeszcze rosnie kciuki za pomyslna terapie

Daria w te upały wogule nie chciała pic wody jak jej dawałam to pluła a jak się wczoraj zrobiło chłodniej to jak sie dossała do butli to wypiła całe 100 ml :szok:
ktos pytał ile dzieci zjadaja moja je 120 ml czyli idziemy dokładnie puszkowym schematem ogolnie ona jest taka książkowa ze wszystkim :sorry2:

ceny kropelek jak zobaczył ile w tej buteleczce dicloforu jest to myslałam że Pani mi sprzedała zuzytą butelkę no normalnie było na dnie za 43 zł !!!!!!!!!!! ale kupie jeszcze tylko raz i koniec lekarka nam na szczepieniu mówiła że te kropelki to tak do 4 misiąca tylko podawac bo potem jelitka juz sa dobrze rozwiniete a my problemów z kupa nie mamy to chyba nie potrzeby więcej dawać
my bedziemy też na 3 pampersy bedziemy przechodzic czekam az mi się paczka 2 skończy bo po pierwsze mała jest taka czerwona na brzuszku w miejscu zapięcia jakby ją ściskały a po drugie juz je przesikuje bokiem

ciekawe co reszty dziewczyn natis sie urlopuje ciekawe jak Lenka na wakacjach się czuje ale skoro natis nic nie pisze to chyba dobrze wszystko
korba a co u Was i Zosi ???: mamawikusi ?????

aaa ja dostałam dziś w nocy nareszcie okresu mówie nareszcie bo mi sie zbierało juz miesiąc czasu i taka chodziłam jak to przed okresem wiecie taka nie do życia a dziś ulga poleciało ufff to teraz czekac do następnego i nareszcie tabsy pujda w ruch i wszystko wróci do normy ;-)

czy wasze maluszki tez tak sobie ściagaja skarpetki normalnie Daria nie utrzyma na sobie skarpetek dłużej jak 10 minut bo je noga o noge i ściąga jak były upały to chodziła bez skarpetek chyba ze dwa tygodnie wogule nie miała na sobie może jej teraz przeszkadzaja i sobie sciąga nie wiem ale nie da rady zeby je miała na sobie :szok:

cos sie uciszyło towarzystwo chyba poszo spać :-D

co ja zrobie jak Dawid do szkoły zacznie chodzic :sorry2:

ech to sie rozpisałam :zawstydzona/y:
 
Ostatnia edycja:
Kingusia dziękuję! Może porozmawiaj szczerze z mężem - taka rozmowa jest najlepsza. Mężczyźni też się potrafią dąsać i zrozum tu takiego:sorry2:

Teri mnie tez ogromnie cieszy, że nareszcie się ochłodziło!

Maleńka troszkę pospała, także w międzyczasie umyłam okno w kuchni i w sypialni, umyłam kwiatki i wyczyściłam wózek, bo wniosłam go dzisiaj do salonu. Potem karmienie, zmiana pieluszki i garderoby i zasypianie przy Ugotowanych.

Gdzie się Kobietki podziewacie?
 
Mikoto chętnie bym z nim porozmawiała ale obawiam się że to się skończy tym że on nic nie będzie mówił a ja się w końcu popłacze... :-(
U nas jak się w nocy rozpadało tak dalej leje. Też się cieszę z ochłodzenia ale padać cały czas by nie musiało :dry: nawet nie mam jak do sklepu wyskoczyć... miałam zamiar zrobić jakieś ciasto ale nie mam składników także nic z tego :dry:
 
reklama
Teri super się czyta o postępach Waszej Córeczki! Świetnie, że Dawid ma z Darią taki kontakt! Nie martw się - na pewno sobie poradzisz, mimo że Dawid pójdzie do szkoły. Wiadomo, że przybędzie i dodatkowych obowiązków, ale i Daria będzie większa. Ja jak pierwszy raz kupiłam Dicoflor - pomyślałam to samo co Ty - niekompletny towar :-D U nas też płacę ok. 40 zł - a teraz już 3 buteleczkę muszę kupić. U nas dalej problemy brzuszkowe - mam nadzieję, że wkrótce ustąpią. Powodzenia w rozmowie z księdzem! My też musimy się wybrać.

Kingusia nie ma co płakać Kochana - szczera rozmowa, ale też asertywna i będzie dobrze. Ja jeszcze kilka lat temu bardzo emocjonowałam się, jak z kimś miałam spięcie, albo musiałam coś wyjaśnić, teraz mówię bardzo rzeczowo, krótko i wprost, ale bardzo mi pomogły podstawy asertywności, potem poczytałam więcej i każdego dnia uczę się asertywnie żyć.
 
Do góry