Dziewczyny próbuje cos napisać od 10 może teraz się uda, choć już pozapominałam co przeczytałam
kingusia- trzymam kciuki, szkoda ze dzis na wyjazd trafiła się wam taka pogoda ale najważniejsze żeby profesor pomógł
anusia, gosia, Ewa i wszystkie co nie czują się dobrze we własnym ciele- ja niby mam jakieś 2 kg do wagi z przed ciąży ale zawsze miałam płaski brzuszek i teraz cieczko mi patrzyć na tą oponkę z przodu, jedyną rekompensatą są cyce- w stroju kąpielowym patrze tylko na nie a nie na brzuch i mi pomaga:-), wczoraj mój M. na basenie powiedział "wyglądam zajebiście" a ja zrozumiałam "wyglądasz zajebiecie" i mu podziękowałam jak zrozumiałam co powiedział to zaczekam sie z niego śmiać i powiedziałam że nie powinien tego mówić przy mnie
dmuchawcu- co do wody to nie można pić tylko przegotowanej wody bo w niej nie ma minerałów to tak jak by pić destylowaną a to by człowieka doprowadziło to ciężkich powikłań zakończonych w trumnie, przy karmieniu nie powinno sie pis wody wysoko- i srednio mineralizowanej tylko nisko mineralizowana i źródłowa- to pierwsza obciąża jeszcze niedojrzałe nerki maleństwa
co do
czerwonej wstążeczki- oj nie przy mnie
jak słyszę takie teksty to myślę o teściowej i ciotce, kury domowe z wykształceniem zawodowym które wierzą we wszystkie zabobony, mamy XXI wiek a nie XIX, teściowa twierdzi ze ktoś jej zauroczył najmłodszego syna, odprawiła jakiś rytuał a zapytana co sie z dzieckiem stało to mówiła ze płakał....proszę to juz dziecku popłakać nie wolno a poza tym jeśli ktoś jest osobą wierząca to z zabobony wierzyć nie wolno bo to grzech o ile mi wiadomo
Zapomniałam napisać my narazie
szczepienia mamy wstrzymane przez zapalenie płuc na miesiąc a później zakaźnik (miałyśmy wizytę w piątek) wstrzymał je puki nie dostaniemy wyników (a to za miesiąc) w sprawie tokso, a i powiedział ze muszę iść do immunologabdo jako osoba młoda mój organizm już dawno powinien sobie poradzić z taka infekcją i ze coś jest nie tak ze mną
A jutro mamy z M. 5 rocznice ślubu
ciekawe czy będzie pamiętał
ja zakładam ze nie, ale wychodzę z założenia że to nie pamięć o takich wydarzeniach jest najważniejsza a to jak spędzamy ze sobą każdy dzień, w końcu to tylko facet i pewnie gdyby nie to że mam urodziny dzień po jego to o tym też by nie pamiętał
Chciała bym odpisać każdej ale moje dzieci chcą matkę wykończyć, Nina przy tych upałach nie chce pić z piersi tak jak by jej za gorąco było od mojego ciała....