reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Czerwiec 2013

reklama
Dziewczyny próbuje cos napisać od 10 może teraz się uda, choć już pozapominałam co przeczytałam

kingusia-
trzymam kciuki, szkoda ze dzis na wyjazd trafiła się wam taka pogoda ale najważniejsze żeby profesor pomógł

anusia, gosia, Ewa i wszystkie co nie czują się dobrze we własnym ciele- ja niby mam jakieś 2 kg do wagi z przed ciąży ale zawsze miałam płaski brzuszek i teraz cieczko mi patrzyć na tą oponkę z przodu, jedyną rekompensatą są cyce- w stroju kąpielowym patrze tylko na nie a nie na brzuch i mi pomaga:-), wczoraj mój M. na basenie powiedział "wyglądam zajebiście" a ja zrozumiałam "wyglądasz zajebiecie" i mu podziękowałam jak zrozumiałam co powiedział to zaczekam sie z niego śmiać i powiedziałam że nie powinien tego mówić przy mnie

dmuchawcu- co do wody to nie można pić tylko przegotowanej wody bo w niej nie ma minerałów to tak jak by pić destylowaną a to by człowieka doprowadziło to ciężkich powikłań zakończonych w trumnie, przy karmieniu nie powinno sie pis wody wysoko- i srednio mineralizowanej tylko nisko mineralizowana i źródłowa- to pierwsza obciąża jeszcze niedojrzałe nerki maleństwa

co do czerwonej wstążeczki- oj nie przy mnie:no: jak słyszę takie teksty to myślę o teściowej i ciotce, kury domowe z wykształceniem zawodowym które wierzą we wszystkie zabobony, mamy XXI wiek a nie XIX, teściowa twierdzi ze ktoś jej zauroczył najmłodszego syna, odprawiła jakiś rytuał a zapytana co sie z dzieckiem stało to mówiła ze płakał....proszę to juz dziecku popłakać nie wolno a poza tym jeśli ktoś jest osobą wierząca to z zabobony wierzyć nie wolno bo to grzech o ile mi wiadomo

Zapomniałam napisać my narazie szczepienia mamy wstrzymane przez zapalenie płuc na miesiąc a później zakaźnik (miałyśmy wizytę w piątek) wstrzymał je puki nie dostaniemy wyników (a to za miesiąc) w sprawie tokso, a i powiedział ze muszę iść do immunologabdo jako osoba młoda mój organizm już dawno powinien sobie poradzić z taka infekcją i ze coś jest nie tak ze mną

A jutro mamy z M. 5 rocznice ślubu:-D:-D:-D ciekawe czy będzie pamiętał:confused: ja zakładam ze nie, ale wychodzę z założenia że to nie pamięć o takich wydarzeniach jest najważniejsza a to jak spędzamy ze sobą każdy dzień, w końcu to tylko facet i pewnie gdyby nie to że mam urodziny dzień po jego to o tym też by nie pamiętał

Chciała bym odpisać każdej ale moje dzieci chcą matkę wykończyć, Nina przy tych upałach nie chce pić z piersi tak jak by jej za gorąco było od mojego ciała....
 
Ostatnia edycja:
dmuchawcu: no to szok, co piszesz... Ja piłam Żywiec Zdrój albo Polaris z Biedronki. Ostatnio trochę mniej, bo mi się jakoś opilło... Wczoraj zaparzyłam sobie herbaty i włożyłam do lodówki. Będę popijać. Wczoraj piłam nestee zielona herbata, może od tego też? Już nie wiem... :confused::no:

Jezu siedzę i się pocę... :szok::no: Ja nie chcę upałów... :-( Lecę pod prysznic, bo nie wyrobię... :no:

anim: jem nabiał, ale niedużo... Tzn. piję kawę z mlekiem, bo bez nie cierpię, jem 1 loda dziennie. Chleb smaruję margaryną, sera nie jem żadnego, jogurt od czasu do czasu. Grzeszę słodkościami... :zawstydzona/y: Może to to, co? Ehhhh....

Sorrki, ale lecę pod ten prysznic, bo przysłowiowy pot po d....e leci... :rolleyes2:
 
Ostatnia edycja:
dzień dobry :biggrin2:

Marys- mój synek też strasznie marudny w te upały :-(

Dmuchawiec- mnie nic nie boli przy kichaniu :no: super, że będzie wątek o NPR :-)

też bym chciała schudnąć- minimum 7kg :baffled:

My byliśmy dziś na szczepieniu i doszłam do wniosku, że muszę kupić karuzelkę nad lóżeczko! Mieli taką zamontowaną nad przewijakiem i jak pielęgniarka mu ją włączyła to się uspokoił i przestał płakać :szok: a ja myślałam, że nie reaguje jeszcze na zabawki- przynajmniej na te co mam w domu ma wylane :confused:

Czy Wy wychodziłyście z maluchami na spacer po szczepieniu? Mi powiedzieli, żebym przez 2-3dni nie wychodziła z małym z domu :baffled:
Nie przewidziałam tego i jestem umówiona na jutro na wizytę u gina- miała jechać ze mną siostra i podczas wizyty przejść się z małym na spacer i teraz sama nie wiem co zrobić :confused:
 
Dmuchawiec - a my specjalnie kupowaliśmy wodę, żeby przegotowanej nie pić :-) Ale u nas kupki raczej żółte. Tylko teraz przez ten upał takie jakieś nieco inne i śmierdzące...

Właśnie wskoczyłam na wagę - i kolejny kg w dół :rofl2: (no jeszcze nie cały, ale do końca tygodnia też kilka dni zostało). Oby tak dalej...:-)
 
No wykąpałam się i siedzę w samych gatkach przed monitorem. :-);-)

Czekoladę jem, ale nie,żeby w jakichś hurtowych ilościach, bo nawet przy tych upałach to się nie chce. ALe lód często w polewie... Hm

palin: no i brawo! Ja ważę się w sobotę. Zobaczymy...

dmuchawiec: mnie już macica w ogóle nie doskwiera. :nerd:
 
Się melduję :)

Wróciłam od mamy.
Wypadłam z wątku, nie czytałam bo brakowało mi czasu. Wczoraj ze zmęczenia padłam nim Hubert zasnął i wypuścił cyca - pierwszy raz mi się zdarzyło zasnąć przed nim.
Ale wyjazd się udał :)
Zostawiłam do niedzieli Seweryna więc mam ciutek luzu ( czyt. czas na sprzątanie - wieczne )

U nas bez zmian, Hubertusek, grzeczny śpioch w nocy jak i w dzień.
 
Dmuchawiec- ja piję żywiec zdrój i kupki są ok :happy:

Palin - gratuluję spadku wagi :-)

Dzikabez- mam takie samo podejście do czerwonych kokardek - wkurza mnie jak ludzie zwracają mi uwagę, że powinnam takie coś powiesić :angry: wolę iść w niedzielę do kościoła i pomodlić się za synka niż wierzyć w takie bzdury...
 
Dzika- nie do końca się z Tobą zgodzę w kwestii wody. Ja mineralną regularnie piję dopiero od 4 lat (odkąd dzieci mam). W dzieciństwie nie piłam wcale, a potem sporadycznie. Pijało sie u nas raczej na zimno kompoty(na przegotowanej wystudzonej. A moi rodzice to juz naprawdę na palcach policzyc mozna kiedy mineralną pili, a żyją i mają się dobrze:-D
Ja do picia zimnego sie raczej zmuszam, niz mam potrzebę. Nie mówie o dnach takich jak dzisiejszy. Wolę ciepłe napoje, zwłaszcza ziołowe herbatki i kawę zbożową, a te robie na kranowej przegotowanej.

Ale w kwestii zielonych kup, to doczytałam i faktycznie- jak sie wybierze niskozmineralizowaną, to powinno byc dobrze. Na butelce po Augustowiance pisze tylko" naturalna woda mineralna" i nic więcej:baffled:
 
reklama
Dmuchawcu ja ostatnio zliczalam ilosc mineralow w wodzie ( mam akurat jakas szkocka - wode rzecz jasna:laugh2:) ...ze skaldem siedzialam i woda ma miesc do 500 miligramow skladnikow mineralnych na litr :tak:

Kochane czy po samych rotawirusach dziecko moze byc bardziej senne, spac dluzej?? nie panikuje ani nic, ale Maly bedzie spal zaraz trzecia godzine a to w dzien nie zdarza sie !
 
Ostatnia edycja:
Do góry