reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Czerwiec 2013

Kingusia - sto lat dla meza i uwazaj Kochana na dysk!
Palin - alez Twoj Mikolaj jak w zegareczku chodzi..pozazdroscic

Musze pochwalic Tymka, bo zasnal wczoraj pierwszy raz sam! co prawda za sprawa smoczka, ale bez naszego tulenia, godzinnego kolysania. Spal tez ladnie obudzil sie po 1 a potem ok 6 na jedzonko:tak:.
Zapowiada sie cieply dzien, oby mi Tymek w kosc nie dal.
Jak dobrze, ze piatek dzis i 2 dni bede miala meza.
 
reklama
Dziewczyny, czy jak Wasze dzieci boli brzuszek, to też się tak prężą, płaczą.. a potem kupa wychodzi z pieluszki?? :baffled: Mój Tymek co rano ma takie bóle i co rano jak już sobie ulży, to jest cały do przebrania :-p Dziś kupuję mu espumisan. Chciałam wczoraj, ale nie było już w aptece koło mnie :-( Czy któraś z Was go używa? Pomaga?

Byliśmy wczoraj u fotografa.. zrobić Smerfowi zdjęcie do paszportu. Przedsięwzięcie na miarę wyprawy w kosmos :-) Dziecko ma mieć szeroko otwarte oczy, usta zamknięte, ale nie ściśnięte.. głowa prosto, a jak ja ją podtrzymuję, to tak żeby nie było widać:dry: Dobrze, że nie ma wymogu pokazania zębów :-p Dziś jadę je odebrać i do paszportowni, zapytać, czy to zdjęcie spełnia ich chore normy:-p:baffled:
Pogoda się zepsuła na śląsku.. Zimno.. Deszczowo.. Czyli tradycyjnie - weekend się zaczyna :wściekła/y:
 
Hejka :)

Napisałam wczoraj pięknego posta, długiego, z tel - męczyłam się chyba pół godz - i mi go wcięło :wściekła/y:

Maja witaj w naszych skromnych, czerwcowych progach !

Kingusia,
wszystkiego najlepszego dla męża !!!30-dziestka to fajna sprawa :)
Zadowolona jesteś z huśtawki ? Ja tak. już taką miałam dla Seweryna i był to jeden z lepszych gadżetów.

Isis, Mary
ś śliczne maleństwa, jak ślicznie śpią :)

Co do szwów Anilek - to różnie one się rozpuszczają - ja mam je jeszcze, już prawie 6 tyg. Wiem, że są bo wciąż mi się rana ropieje. Ale...wczoraj był pierwszy dzień, gdzie prawie nie czułam bólu, i nawet nie wiecie jakie to zaje...iste uczucie !!! Dziś też jest prawie bez bólu :) chyba jednak antybiotyk zadziałał i rana nie jest tak spuchnięta - jestem pełna nadziei, że już przestanie boleć :):)
Kupiłam sobie na blizne Bio-oil, i położna i gin mi polecały, że rana po tym stanie się bardzo elastyczna i niewidoczna. Jest to też preparat niwelujący rozstępy.

Z połogiem, ja mam już czysto - czyli książkowo

Położna u nas wczoraj była i Gubas Hubert przytył w ciągu tygodnia pół kilo - Tak więc Matka Ewa chyba Hubert pobił Jasia :) Waży 4550 :):)

Byłam wczoraj kupić sobie kiece na chrzciny i jestem z siebie dumna, nie dość że kupiłam w ciągu pół godz ( Junior nie dał mi więcej czasu ) to jeszcze w rozmiarze 36 !!!!!!! Czyli rozmiar z przed ciąży :):) Fakt brzusio sie jeszcze uwypukla ....

Nocki i u nas śliczne. Nawet jak odkładam Hubiśia do łóżeczka z oczkami jak 5 zł to i tak sam ślicznie po chwili zasypia i od 20 spi co najmniej do 7 ( dwa razy w tym czasie zjada )

Ok, zjadałam śniadanko, popiłam kawką laktacyjną i lecę sprzątać.

Dziś muszę chatkę wypucować jutro przygotować jedzonko a w niedziele chrzcimy ::)

Madzia
, Hubiś mi się pręży jak robi kupkę po dniu przerwy. Pomagam jak już masażem brzuszka a właściwie jelit. Jak już całą kupkę zrobi to zazwyczaj idę myć go do wanny i wszystko przebierać :):)
Niezłe wymogi co do fotki. Ja muszę z moim iść ale po fotke do dowodu. Mam nadzieję, że zębów nie będą chcieli :)

Mrówka się budzi, ze sprzątania na razie nici :D
 
Ostatnia edycja:
Maja: witaj i pisz co u Ciebie i maluszka. :tak:

MY po wizycie u pediatry (ze starszymi pociechami): Miki:angina, Bartek: czerwone gardło. A obóz w niedzielę... :no:
Adaś w nocy marudził. chyba go brzuch boli. Dałam mu ten nifuroksazyd. teraz też się pr
 
Gosiak - my się śmiejemy, że Mikołaj chyba będzie pracował w Urzędzie Skarbowym, bo taki dokładny od urodzenia (ur. się dokładnie w wyliczony termin, od początku śpi po ok 3 godziny). Miewa odstępstwa od tych godzin snu, ale jak przegapi swoją godzinę to leży, ma wszystko i wszystkich w nosie, taki przymulony. Dziś właśnie zasypia z Tatą, ale to dlatego, że rano (przed 6) miał niemiłą przygodę i zmordowany zasnął po 7, a obudził się po 9. W ciągu dnia sobie wyreguluje i wróci do swojego rytmu.
My się staramy jak najmniej na rękach (tylko do karmienia, odbicia, przeniesienia) i to tak od początku (babcie jedynie go trochę nosiły i bujały). Sporo z nami leży na naszym łóżku, albo w leżaczku. I widać naprawdę polubił łóżeczko. Już wyczaił, że to miejsce do snu.

Ale dziś mamy pechowy dzień. Rano Mikołaj się dławił, potem bank zablokował Aro konto (ktoś się chciał włamać po naszą kasę). Brakuje jeszcze tylko rozbić samochód na zakupach i będzie w ogóle tragedia. A podobno 13 jest jutro :-p

Madzia - masakra, co za wymogi. Pogięło ich...
U nas kupka uzależniona jest od cyca. Jak dziąsła zaciskają się na sutku, to zwieracz się otwiera, więc nie mamy problemu z wypróżnianiem. Sporo też bączkuje, ale też go nie męczą. Za to pręży się przed ulaniem i wierzga jak mu się chce odbić (a tego też dużo u nas, aż mnie to martwi czasem, bo widać, że to go męczy)
 
Ostatnia edycja:
Kochane dziękuję za życzenia w imieniu męża :-)
Ja dzisiaj biegam jak kot z pęcherzem :dry: muszę jeszcze dokończyć krokiety i zrobić sałatkę bo impreza o 16 a Lauraj dzisiaj jaak na złość jakaś marudna...
Włożyłam ją właśnie do huśtawki bo już nie wyrabiam. I od razu odpowiadam na pytanie Robaczka ;-) z huśtawki jestem zadowolona, dostaliśmy używaną po dzieciach z rodziny, huśtawka tak krąży :-p Mała zawsze w niej przysypia ale staram się za często jej nie wkładać bo boję się że potem nie będzie mi usypiać w łóżeczku bez bujania...
Palin my też właśnie sprzedaliśmy auto bo było mało pojemne i kompletnie nie-rodzinne :-p musimy kupić coś z większym bagażnikiem no i nowsze przede wszystkim.
anilek dużo zdrówka dla chłopców :tak:
gosiak my też prawie nie nosimy Laury. Chyba że w jakiejś wyjątkowej sytuacji jak jesteśmy gdzieś gdzie nie mogę jej nakarmić czy przebrać to nosimy żeby się uspokoiła.

Dziewczyny czy Wasze maluchy też się tak obsikują? Laura od jakiegoś tygodnia jak podniesie nóżki do góry i w tym czasie się zesika to wszystko leci jej po plecach i jest cała do przebrania. Że już nie wspomne o tym że jak ma gdziekolwiek chociaż troszeczkę mokry ciuszek to zaraz ma czkawkę :dry:
 
Ostatnia edycja:
Witam:)))

Mój Franek ma dziś równy miesiąc:))))) w tym czasie przybrał prawie kilo! Z dnia na dzień się zmienia, rośnie:))

Dzisiaj nie czuję się wyspana:/ Synek coraz bardziej aktywny. Zasnął wczoraj o 22:00 i obudził się o 03:00 na cycka, spał później do 07:00... niby nie źle, ale nigdy się w nocy nie budził:p po 07:30 zasnął jeszcze do 09:30 i od tamtej pory oczy jak 5 zł i cały czas domaga się uwagi:/ Ledwo śniadanie zjadłam!

Gosiak mój jest przyzwyczajony do leżenia w leżaczku, staram się go nosić jak najmniej, ale wiadomo czasem są takie dni (jak dziś:p) że jest marudny i ciągle go tulę...

Robaczku co to za kawa laktacyjna? pierwsze słyszę, a chętnie bym spróbowała, mam już dość tych herbatek:/

Maja witaj i rozgość się:)))

Kingusia ale robisz smaka... za winkiem właśnie tęsknię najbardziej! a tu jeszcze tyle trzeba wytrzymać:p

Dzielne te Wasze dzieciaczki... mam nadzieję, że mój na szczepieniach też się zachowa jak prawdziwy mężczyzna :)))

Madzia Franek jeszcze ani razu nie zrobił takie kupy żebym chusteczką sobie nie poradziła:) ani razu nic mi poza pieluszkę nie wyszło. Czasem tylko obsika siebie i mnie przy przewijaniu:))))
Domyślam się jaki mieliście ubaw na zdjęciach:)))

ok Młody odpływa więc może zdążę prysznic zaliczyć... :p w ogóle chodzę dzisiaj strasznie głodna! Muszę ze sobą bardzo walczyć żeby nie podjadać:(
 
reklama
Oj to chyba musimy zaczac mu ograniczac, usypianie na raczkach itp. Oby smoczek dzialal, choc mialam obiekcje co do niego, aleee..... teraz znowu byl placz wiec go siup do wozka i smoczek do buzki i cisza jest...przez weekend moze zaczniemy trenowac lozeczko, ale to niech tatus ma wolne, aby mu calej nocki przed praca nie psuc...
Co do kupek i siusiow :tak: chlopaki jak to chlopaki lubia fontanne puscic , a wczoraj nawet kupka nam wyleciaal przy zmianie pieluchy, ale zdarza sie tez , ze wycieknie nam ona szybko z pieluszki. Przewaznie ja robi przy cycusiu, wiec zanim go skonczy zdarza sie , ze juz przecieknie...:sorry2: a czego uzywacie do usuwanie tych plam?? mam ace delikatne, ale nie zawsze dziala
Lece prasowac :tak: i uruchomie dzis lezaczek chyba. Juz jest troszke wikszy wiec powinno byc oki
 
Do góry