jak mi położna szwy ściągała to mówiła, że te rozpuszczalne mogę gubić (tzn. to co się nie rozpuści) 6-8 tygodni po porodzie. W poprzedniej ciąży tak właśnie byłoDziewczyny po SN: jak długo Wam się szwy rozpuszczają/rozpuszczały, bo ja już nie pamiętam jak to było ostatnio...
reklama
Doczytałam o Xez...
Kochana: wszystko w życiu ma swój sens... Czasem nie wiemy jaki i w danej chwili wydaje nam się jakieś wydarzenie niezrozumiałe, ale po krótszym lub dłuższym czasie okazuje się, że miało ono jakiś sens i cel. Trzymam kciuki, żeby u Ciebie sens i cel został szybko uwidoczniony. Tulę w tych trudnych chwilach...
Kochana: wszystko w życiu ma swój sens... Czasem nie wiemy jaki i w danej chwili wydaje nam się jakieś wydarzenie niezrozumiałe, ale po krótszym lub dłuższym czasie okazuje się, że miało ono jakiś sens i cel. Trzymam kciuki, żeby u Ciebie sens i cel został szybko uwidoczniony. Tulę w tych trudnych chwilach...
witam nazywam sie Maja i jestem mama miesiecznego Maxa i 6,5 letniej Laury:-)
na forum jestem od 7 lat i goszcze na mamach styczniowych 2007,ale od pewnego czasu i was podczytuje i postanowilam dolaczyc
powiem szczerze ,ze juz duzo zapomnialam jesli chodzi o takiego maluszka,wiec wasze rady bardzo sie przydaja
przepraszam,ze pisze bez polskich znakow,ale mieszkam w Niemczech i mam niemiecka klawiature...
moj Maxiu to maly glodomorek,przyszedl na swiat 10 czerwca,waga 3580g i 52cm.Obecnie wazy 4700g,je ladnie z cycusia,czasem dokarmiam butla,przewaznie wieczorem,
mam pytanie ile w ciagu doby spia wasze szkraby?moj robi od 2 dni jazde wieczorem od 19stej do 22giej,oczy jak 5 zloty i nie umie zasnac,marudzi i placze,i tak sie zastanawiam,czy aby nie za duzo spi mi w dzien
na forum jestem od 7 lat i goszcze na mamach styczniowych 2007,ale od pewnego czasu i was podczytuje i postanowilam dolaczyc
powiem szczerze ,ze juz duzo zapomnialam jesli chodzi o takiego maluszka,wiec wasze rady bardzo sie przydaja
przepraszam,ze pisze bez polskich znakow,ale mieszkam w Niemczech i mam niemiecka klawiature...
moj Maxiu to maly glodomorek,przyszedl na swiat 10 czerwca,waga 3580g i 52cm.Obecnie wazy 4700g,je ladnie z cycusia,czasem dokarmiam butla,przewaznie wieczorem,
mam pytanie ile w ciagu doby spia wasze szkraby?moj robi od 2 dni jazde wieczorem od 19stej do 22giej,oczy jak 5 zloty i nie umie zasnac,marudzi i placze,i tak sie zastanawiam,czy aby nie za duzo spi mi w dzien
Kingusia - dziekuje, popoludniu juz troche lepiej, ale nocka kiepska byla . Stekalam co chwile, az maz powiedzial, ze przypominaja mu sie moje skurcze porodowe . Zazdroszcze winka, na pewno lampka by mnie zrelaksowala, po takim czasie abstynencji
Maja -witaj !!! mam nadzieje ze sie rozgoscisz u nas Ze spaniem w dzien u nas roznie...dzis nawet, nawet, za to teraz nie chce usnac...pewnie dociagniemy do 22 (23 u Was) zapodam cycusia i usnieoby!
Maja -witaj !!! mam nadzieje ze sie rozgoscisz u nas Ze spaniem w dzien u nas roznie...dzis nawet, nawet, za to teraz nie chce usnac...pewnie dociagniemy do 22 (23 u Was) zapodam cycusia i usnieoby!
Kingusia91
Fanka BB :)
Maja witaj:-)ja też mam córeczkę Laurę :-)
gosiak mam nadzieję że Ci przejdzie ważne że już jest lepiej ;-) Ja boję się cokolwiek podnieść albo wyciągnąć mocniej ręce żeby znowu dyski nie wypadły pewnie do jutra zapomne i znowu nie będę uważać...
Mąż kupił winko, różowe, moje ulubione mmm
gosiak mam nadzieję że Ci przejdzie ważne że już jest lepiej ;-) Ja boję się cokolwiek podnieść albo wyciągnąć mocniej ręce żeby znowu dyski nie wypadły pewnie do jutra zapomne i znowu nie będę uważać...
Mąż kupił winko, różowe, moje ulubione mmm
Palindromea
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 7 Listopad 2012
- Postów
- 4 644
Dzień dobry. Co tu jeszcze cisza? Pewnie głośno/ głużąco w domach ;-)
Kingusia –Zmiana kodu – 3 z przodu. Wszystkiego dobrego dla męża. I gratulacje sprzedaży. && żeby udało Wam się kupić coś fajnego, odpowiedniego dla Was. My też ostatnio kupiliśmy auto (nasza staruszka była za mała i niepraktyczna).
Wczoraj jak byliśmy u lekarza to obok w gabinecie były szczepienia. Ledwo wystałam w tej przychodni. A jak sobie pomyślę, że za 2 tygodnie Mikołaj też tak może płakać, to łzy same mi płyną. A Aro powiedział, ze on z nim nie pójdzie, bo tam wszystkim zęby powybija, jak tylko Młody zapłacze.
Just – bo tak jest. Ja czasem też natrafiałam (przy podcieraniu, czy kąpieli) na kawałeczki szwu (a miałam tylko rozpuszczalne).
Maja – witaj. Nasze maluchy urodziły się tego samego dnia Nasz Mikołaj dużo śpi (tak mi się wydaje czasem, że może za dużo). Jak rano wstaje (czasem o 7, czasem jeszcze dośpi do 8 – 8.30), to zasypia na spacerze (ok. 10.00), śpi 2 godz, czasem dłużej, potem koło 13.30 znów odpływa do 15. Kolejne spanko 18 do 21.Kąpiel i o 22 już „go nie ma”. Czasem sobie odpuszcza drzemkę „obiadową”, wtedy zasypia 16.30-17.00 do 20.00.
No i po spacerach. Pada. Dobre chociaż to, że nie ma takiego gorąca.
Kingusia –Zmiana kodu – 3 z przodu. Wszystkiego dobrego dla męża. I gratulacje sprzedaży. && żeby udało Wam się kupić coś fajnego, odpowiedniego dla Was. My też ostatnio kupiliśmy auto (nasza staruszka była za mała i niepraktyczna).
Wczoraj jak byliśmy u lekarza to obok w gabinecie były szczepienia. Ledwo wystałam w tej przychodni. A jak sobie pomyślę, że za 2 tygodnie Mikołaj też tak może płakać, to łzy same mi płyną. A Aro powiedział, ze on z nim nie pójdzie, bo tam wszystkim zęby powybija, jak tylko Młody zapłacze.
Just – bo tak jest. Ja czasem też natrafiałam (przy podcieraniu, czy kąpieli) na kawałeczki szwu (a miałam tylko rozpuszczalne).
Maja – witaj. Nasze maluchy urodziły się tego samego dnia Nasz Mikołaj dużo śpi (tak mi się wydaje czasem, że może za dużo). Jak rano wstaje (czasem o 7, czasem jeszcze dośpi do 8 – 8.30), to zasypia na spacerze (ok. 10.00), śpi 2 godz, czasem dłużej, potem koło 13.30 znów odpływa do 15. Kolejne spanko 18 do 21.Kąpiel i o 22 już „go nie ma”. Czasem sobie odpuszcza drzemkę „obiadową”, wtedy zasypia 16.30-17.00 do 20.00.
No i po spacerach. Pada. Dobre chociaż to, że nie ma takiego gorąca.
Bona87
Mama Michasia
- Dołączył(a)
- 9 Listopad 2012
- Postów
- 638
Palin- nasi chłopcy ważą tyle samo! Wczoraj się ważyliśmy przed szczepieniem
Maja- witaj w czerwcówkach!!! Mój Michaś śpi całkiem sporo, chociaż ma też gorsze dni
Kingusia- najlepsze życzenia dla Męża! No i gratulacje z okazji sprzedaży samochodu Ja też się strasznie stresowałam szczepieniem, nawet śniło mi się po nocach, ale było naprawdę w porządku! Także głowa do góry :-)No i współczuję problemów z dyskami...
U nas noc po szczepieniu spokojna, chociaż wieczorem Młody był baaaardzo niespokojny, ale noc jak w zegarku: pobudka o północy, o 4 i o 7 rano. Zjadł i znowu śpi Idę posprzątać troszkę, bo wieczorem do Michasia przychodzą znajomi moich rodziców, więc szykuje się posiadówka.
Buziaki:**********
Maja- witaj w czerwcówkach!!! Mój Michaś śpi całkiem sporo, chociaż ma też gorsze dni
Kingusia- najlepsze życzenia dla Męża! No i gratulacje z okazji sprzedaży samochodu Ja też się strasznie stresowałam szczepieniem, nawet śniło mi się po nocach, ale było naprawdę w porządku! Także głowa do góry :-)No i współczuję problemów z dyskami...
U nas noc po szczepieniu spokojna, chociaż wieczorem Młody był baaaardzo niespokojny, ale noc jak w zegarku: pobudka o północy, o 4 i o 7 rano. Zjadł i znowu śpi Idę posprzątać troszkę, bo wieczorem do Michasia przychodzą znajomi moich rodziców, więc szykuje się posiadówka.
Buziaki:**********
reklama
Paulunia8713
Fanka BB :)
Witam
Czytam was kochane cały czas ale na pisanie czasu brak. Co zasiadam do pisania to ktoś coś chce i tak w kółko.
W środę byliśmy z malym na szczepieniu. Zapłakał raz przy drugim wkłuciu po czym na rączkach się uspokoił. Bardzo dzielnie zniosł to mój mały mężczyzna Waży już 4.5 więc od wyjścia ze szpitala 1700g na plus. Problemy z brzuszkiem są nadal ale po rozmowie z lekarzem zrezygnowałam z dokarmiania małego mm. Widzę już poprawę jeśli chodzi o kupki. Robi je w końcu sam bez większego wysiłku a nie jak wcześniej po kilku godz marudzenia, krzyku, masażu brzuszka itp.
Do chrzcin coraz bliżej a ja nie mam się w co ubrać. Sukienki nie założę bo będzie mi ciężko w niej małego nakarmić wiec chyba jakąś spódnice i bluzkę kupie ale nawet czasu na chodzenie po sklepach brak. Nie wiem jak to będzie
A teraz zmykam bo ssak się obudził
Czytam was kochane cały czas ale na pisanie czasu brak. Co zasiadam do pisania to ktoś coś chce i tak w kółko.
W środę byliśmy z malym na szczepieniu. Zapłakał raz przy drugim wkłuciu po czym na rączkach się uspokoił. Bardzo dzielnie zniosł to mój mały mężczyzna Waży już 4.5 więc od wyjścia ze szpitala 1700g na plus. Problemy z brzuszkiem są nadal ale po rozmowie z lekarzem zrezygnowałam z dokarmiania małego mm. Widzę już poprawę jeśli chodzi o kupki. Robi je w końcu sam bez większego wysiłku a nie jak wcześniej po kilku godz marudzenia, krzyku, masażu brzuszka itp.
Do chrzcin coraz bliżej a ja nie mam się w co ubrać. Sukienki nie założę bo będzie mi ciężko w niej małego nakarmić wiec chyba jakąś spódnice i bluzkę kupie ale nawet czasu na chodzenie po sklepach brak. Nie wiem jak to będzie
A teraz zmykam bo ssak się obudził
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 124
- Wyświetleń
- 8 tys
- Odpowiedzi
- 4
- Wyświetleń
- 804
- Odpowiedzi
- 11
- Wyświetleń
- 2 tys
- Odpowiedzi
- 4
- Wyświetleń
- 2 tys
Podziel się: