reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Czerwiec 2013

U nas podobnie - absolutnie żadnych majtasów . Jak przyłapią to awantura i obowiązkowo stanik - jak któraś bez chodzi to też opiernicz . Ja też lubię koszulki :tak:
Mnie dziś też pochłonęły porządki a moje kochane dzieci rzucały się butami :sorry2:. Cały ogród usłany butami a kapcie na drzewach . To jest banda ;-):-)
Natis - biedne jesteście . Przypominam sobie , ze Lenka już za pierwszym razem miała tą krew w kupce . Albo się mylę ??? Może to alergia jednak . Trzymam kciuki żeby diagnoza była szybka i odpowiednie leczenie wdrożone. I oczywiście powrót do domu ekspresowy .
 
reklama
Rety - nie wyobrażam sobie chodzenia z luźnym "wiechciem" między nogami :szok: zakupiłam majtasy jednorazowe i nie zawaham się ich użyć!:-) Wiecie co - wolę kupować dla bobasa rzeczy niż dla siebie - zostały mi właśnie koszule, szlafrok i staniki do karmienia - bleh :baffled: laktator + kosmetyki...


A właśnie - bo wątek zakupowy trochę ostygł - dla maluszka do łóżeczka lepszy klin czy taka podusia z wsadem? Dostałam kołderkę o dość dziwnych wymiarach (100x80) i pościeli na nią znaleźć nie mogę, ale wymyśliłam opcję awaryjną - materiał i sruu maszyna. Tylko co z tą podusią właśnie?
 
Dmuchawcu ja też tak mam - lubię tak spać. Kochana, już dzisiaj się nie forsuj. Jutro skończysz kuchnię, po obiedzie jak będziesz sprzatała. Ja zaraz idę się kąpać i sprzątnę w łazience jeszcze. Przeciągnęło mi się trochę, bo miałam niezapowiedzianych gości. Włączyłam sobie Opole, także przy muzyce szybko pójdzie.

Anilek dzisiaj tej uskuteczniasz opolskie tańce?
zabawa.gif
 
Witam wieczornie :-):-):-)

Kobietki nadroooooobiłaaaam Was!!! :-D:-D:-D:-D Tylko kurczę bladę spamiętać to wszystko nie dało rady (zaznaczam, że czytałam około 50 stron :szok:)

Dmuchawcu Ty z tym zapałem do porządków to mnie zadziwiasz a i jeszcze dwie Pszczoły masz... - szacun!!!

Ja oświadczam, że dziś też dzień a'la Mikoto miałam :-D - pokój gruntownie wyszorowany (od góry do dołu), łazienka to samo... reszta to już działka siostry :-D

Natsisku Kochany i ja trzymam kciuki za szybką i trafną diagnozę!!! No i żeby to nie było nic poważnego!!! Wracajcie szybciutko z Lenką do domku! <tuli>

Palin
z tym piciem to chyba normalka... Ja niestety pokarmu już nie mam :-:)-:)-( najpierw Gabi poraniła mnie tak, że żywa krew poszła. Odstawiłam Ją na dwie doby na podleczenie sutków (w tym czasie laktator poszedł), a potem Malutka pomimo kilku dni walki cyca już ssać nie chciała (ewentualnie czasem się pobawiła, a jak już głód do d**ki zajrzał to krzyk. Takim sposobem jechałam na laktatorze dzień i noc coby Mała moje mleczko piła. Niestety to nie to samo co mały ssak i mleczko powoli znikało. W tej chwili męcząc się po 30-45 min na jedną pierś ściągam około 20-30 ml łącznie :-(

No widzę, że na HOT'ach gorąco :-) dzika Kciukasy żeby rozkręciło się na dobre!!!

Gosiak, Aśka, sa_raa, jullix, marcelinoowa GRATULACJE!!! Witam nowe dzieciaczki na świecie!!!

Ariena o Ty sie masz z tym Twoim W... Ja to już bym dawno tyłek facetowi skopała (bo ja z tych zadziornych, wybuchowych, niedobrych :-D)

Matka Ewa no dzieciaki Twoje pomysłowe są nie ma co :-D małą wizualizację sobie przeprowadziłam i uśmiałam się co nie miara...

_anula Kochana trzymam kciuki żeby Lolinek wyszedł w najlepszym dla Was terminie :tak:

Wiecie co... ja to moje Dziecię to pochwalić muszę... po kąpaniu (ok 21-21.30) i najedzeniu się (min. 90ml mm) mój Skarb idzie spać i wstaje już czwartą noc z rzędu o 5.10. Potem znów spać do 8.30 :-) a zdarzyło się nawet, że zjadła i wstała o 7.55 :szok: Teraz też śpi już od 18.00, ale zbudzę Ją niedługo, bo wanienka czeka :-)

Kobietki miłej soboty życzę :-)


Aaaaaaaaaa Palin Aro is the best!!! :-D:-D:-D
 
Ostatnia edycja:
No, nadrobiłam Was :happy:

Natis przykro mi, że znowu jesteście w szpitalu :-(trzymam kciuki aby to nie było nic poważnego i żeby szybko wyleczyli i puścili Was do domku <tuli>
Morena Witaj spowrotem :-) podziwiam za przeczytanie 50 stron ;-):-D
Anula trzymam kciuki abyś Ty była następna ;-)
Dmuchawcu, Mikotku widzę, że Wy jak zwykle pracusie porządkowe nawet soboty nie posiedzicie spokojnie ;-)
Smile kciuki za szybkie wyjście :tak:
Ewelina mam nadzieję, że pojechałaś na IP tak jak dziewczyny radziły ;-)

Nie pamiętam wszystkiego, jeżeli kogoś pominęłam to przepraszam :)
Dzisiaj na porannym siusiu chyba odeszła mi resztka czopu, bo dosyć sporo się tego znalazło w wodzie :confused: potem ogarnąć się, na pocztę, sklep i wizyta dziadka :-) Wczoraj po 18 pojechaliśmy zobaczyć mieszkanko, które kupiła Szwagierka z mężem:happy: mieszkanko 3 pokojowe, ale największe wrażenie robi balkon, mają chyba z 30m2 :szok: tylko pozazdrościć :-D
 
Morena szacun Kobieto!
hailmj2.gif
Nadrobiłaś 50 stron?!
Invision-Board-France-14.gif
Kochana, najważniejsze, że Gabi przybywa na wadze, a to czy karmisz piersią czy MM nie ma znaczenia, bo los zdecydował za Ciebie. Widzę, że wracasz do formy! To teraz wracaj też do nas - zagladaj jak najczęściej, bo brakuje tu Ciebie!

Ja już wykąpana, w piżamie siedzę i oglądam Opole - podłoga w łazience i korytarzu schnie. Ogłaszam, że tym samym zakończyłam dzień:
- zmieniłam pościel i uprałam
- zaścieliłam łóżeczko Maleństwa
- pomyłam podłogi
- wywietrzyłam dywaniki
- wypucowałam łazienkę
- starłam kurze
Tylko o zakupach zapomniałam kompletnie, ale dam radę do poniedziałku. Jutro mam gości - także muszę jeszcze podjechać po jakieś ciasto, bo już nie biorę się za żadne szykowanie czy pieczenie. Teraz relaks, relaks, relaks.

Muszę jeszcze tylko rozłożyć dywaniki w łazience i finito na dzisiaj.

Marys balkon rzeczywiście olbrzymi! A czujesz, że coś się zaczyna?

Śpicie już?
 
Ostatnia edycja:
Mikotku i gdzie nie gdzie mają zabudowany ;-) po za spinaniem się brzucha i lekkim pobolewaniem brzucha raz na jakiś czas to nic specjalnego się nie dzieje ;-) no to teraz można Tobie życzyć samego relaksiku i tylko relaksiku i spokojnego wyczekiwania na godzinę W :-)
 
Natisku kochana az mi lzy w oczach stanely gdy przeczytalam ze Wy znow w szpitalu. Biedne:-( Tule mocno i mam nadzieje ze Lenka zdrow i szbko wyjdziecie.

Palin to calkiem normalne ze podczas karmiena chce Ci sie pic. ja tez z butla wody badz szklanica soku karmie :-)

Matka ewa usmialam sie z tych butow:-) dzieciaki pomyslowe :-):-)

my cycamy nocnie. Wydaje mi sie ze mam malo mleczka bo mojemu glodomorkowi jeden cyc nie wystarczyl i ciagnie drugiego. mam nadzieje ze zwiekszy mi sie ilosc mleczka.

Wybralismy sie na zakupy bonie mam co na tylek wlozyc i zdolowalam sie bo jestem taka duza:-( czy powroce kiedys do mojego 36??? w biodrach mam 4 cm wiecej:-(

to milej nocki. idziemy dalej spac
 
Dzień dobry :happy:

Mikołaj śpi po długaśnym karmieniu (od 2 zaczął i z małymi przerwami niedawno skończył), tata śpi obok (dwa klony, duży i mały; ten sam kierunek, taka sama pozycja, ręka pod brodą – normalnie widok, że ech), a mamie się spać już nie chce. Pewnie znowu w dzień walnę drzemkę.

Morena – mnie Mikołaj też dał czadu z sutkami. Co prawda nie krwawiły, ale miałam niezłe pęcherze. I zeszła mi z nich skórka. Położne mówiły, że jak przetrzymam to będzie dobrze. Wiec dalej zaciskam zęby i daję się doić – no i chyba jest coraz lepiej, bo tylko pierwsze ssanie wyciąga mi łzy z oczu, ale później jest już dość dobrze. W ogóle Mikołaj nie chce złapać całego sutka i wyrabia mi kształt „gwizdka”.:cool:

Robaczek – u nas, póki co mamy chyba mały nawał przez to, że w dzień niespecjalnie chce jeść i trzeba kamyki ruszać laktatorem, ale dajemy radę. W nocy to potrafi za jednym „przysiadem” wytrąbić obie piersiówki. I że wtedy nie uleje (w dzień mu się zdarza)… Ale zje i za 0,5 - 1 godz. znów mam ciężko w staniku. Po za tym co i rusz muszę zmieniać wkładki w staniku, bo są pełne i drażnią, więc może uda nam się utrzymać karmienie…

Dmuchawiec – tu na obchodzie nie zaglądali w krocze. Przed obchodem przychodziła główna położna i przeglądała krocza i szwy, a potem na obchodzie zdawała lekarzowi relację. Lekarz tylko co najwyżej oglądał brzuch i robił wywiad, a jak było coś nie tak, to zapraszał do gabinetu „zabiegowego” (gdzie z zewnątrz przychodzą na ktg) i tam badał. Więc o majtki nigdy nie było gadania. Ale moja mama opowiadała, że, tak jak Ty, musiała nosić podkład zaciśnięty udami (jak kogoś złapali w majtkach, to rysowali na skórze kontury fioletem).:eek:

Wczoraj się na troszkę położyłam na brzuchu - kurcze, co za uczucie :-D

Ile te szwy będą dokuczać? :baffled: Nie przeszkadzają w siedzeniu, czy ruszaniu się, ale jak tylko się położę, to zaraz szczypią (te niby na samym końcu cięcia...

Miłego dnia :happy:
 
reklama
Palin nawal Ci niedlugo minie. Staraj sie Mikolajowi ekladac cala brodawe to trudniejsze ale jak moj leniusze sobie poradzil to i Twoj tez. Tym razem nie mam poranionych sutkow ale pierwsze zaciagniecie tez zaboli.
Jakie masz szwy ? ja czulam dyskomfort do momentu sciagniecia ich. teraz boli mnie jak duzo chodze a jak Cie szczypie to przrmywaj sie tantm rosa.

ok i kolejny cyc pusty. ide dalej spac :-):-)
 
Do góry