reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Czerwiec 2013

Ja na obiad robię grochówkę. Wieki nie jadłam tej zupy, a potem nie będę mogła z wiadomych względów, więc dziś poszaleję.

Od rana mam tak spuchnięte dłonie, że szok. I nogi też oczywiście. Zaraz zbieram się do miasta, bo nie mam papieru do prezentów, a kupiłam starszym braciom książki, które dostaną od Adasia w szpitalu i chcę je ładnie zapakować. Poza tym mama ma za tydzień imieniny i muszę obczaić jakiś prezent.

Aha! Nie pisałam Wam chyba, że dzieci i rodzice z mojej grupy przedszkolnej zaprosili mnie na uroczyste pożegnanie przedszkola na czwartek za tydzień. Nie wiem czy będę mogła przyjść, więc szykuję dla nich słodkie upominki w postaci lizaczka z pszczółką (moja grupa to właśnie PSZCZÓŁKI- dmuchawcu mam więcej pszczółłek niż Ty :-D)i życzeniami. No i potrzebuję żółtą wstążkę, żeby to wszystko jakoś ładnie wyglądało. Zaniosę do przedszkola i będzie czekać. Albo ja wręczę (jak nie urodzę jeszcze) albo koleżanka mnie zastąpi. I jeszcze jakieś słówko chciałam napisać, żeby się pożegnać... Jednak się człowiek przywiązuje do tych małych i dużych ludzi. :tak:
 
reklama
Ja tylko zamelduje się po pierwszej nocy w domu ;-)
Było w miarę ok, mała dwa razy jadła w nocy i później o 8. Do tej pory śpi ;-) lecę chyba zapisać ją do przychodni, mam nadzieję że tatuś sobie poradzi :-)

Gratuluje wszystkim rozpakowanym :-) i trzymam kciuki za te które dalej są 2w1.

Kochane kiedy wyszłyście z maluchem na pierwszy spacer?
 
Gosiaku nie pojęte jest to wszystko dla mnie :no: Paracetamol na skurcze porodowe :eek:
Dmuchawcu ja wierzę, że Ci się wszystko zrobić uda :yes: Bardzo dobrze napisane o dzieciach i porządkach. Ja dzisiaj też bez kawy chyba bo mi się coś w głowie kręci a wczoraj to był objaw wysokiego jak na mnie ciśnienia.
Asia1312 ja mam problemy z obracaniem się do tego stopnia, że już przestałam na to zwracać uwagę :rofl2:
_anula to samo mi przyszło na myśl - jak tak to się chce urodzić a jak przychodzi co do czego to "nie teraz bo...."
kingusia ciepło u nas więc pakuj Laurę i na spacer :tak:




Od rana przeboje Olivierek skaleczył się jakieś 3 dni temu w prawą dłoń. Skaleczył....trochę dużo powiedziane: zdarł kawałeczek skóry raczej. Wczoraj nie chciał rąk umyć a miał brudne jak nie wiem. No i co? Obudził się o 7:00 z płaczem, że boli. Patrzę a tam pęcherz 1,5cm bordowy na około :eek: pojechaliśmy do lekarza. Finał: ostry stan zapalny - zakażenie - antybiotyk doustny, antybiotyk na łapkę :confused2: Dodatkowo wysłałam Mamę po octanistept (paranoja cenowa 50ml za 22zł a 250ml za 42zł)

Jakby tego było Mało na weekend Mapet zostaje z Ojcem bo rodzice idą na wesele mojego kuzyna. A ja mam iść rodzić :confused2:

Właśnie między skurczami żegnam czop śluzowy :eek: Kończę ciąże tak jak ją zaczynałam czyli mdłościami po jedzeniu. Ciśnienie od wczoraj chyba mnie męczy bo zawroty głowy mam. Dzwoniłam do dr. jak mi lepiej w domu to mogę jeszcze zostać ;-) Martwi mnie tylko to, że on ma dzisiaj dyżur do 14:00 i dopiero jutro na popołudnie przychodzi.

Jeszcze muszę do sklepu dzisiaj, odebrać łańcuszek/tasiemkę do smoczka bo mi Pani specjalnie zamawiała :-p


Lecę po truskawki i zimną cherry colę póki jeszcze mogę :-p
 
wiecie co ?? fajnie by było jakby się Loli jutro urodził :p
no bo tak - każdy z nas ma w swojej dacie urodzin 7 :) ja z 7 sierpnia, Luka z 7 marca, Tosia z 27 grudnia, a jakby Loli sie urodził jutro tj 14 no to 14 / 2 to jest 7 :p
 
Sara - Ty to niesamowita kobieto jesteś !!! Skurcze ma , czop poszedł a ta po colę do sklepu biega :-D:-D . Coś mi się wydaje , że do jutra nie poczekasz. Zdróweczka dla synka .
Anula - no to kciuki żebyś nie rodziła dziś . Z Tobą to nie jest łatwo - terminarz masz napięty :-). Raz kciuki żeby rodzić a raz żeby nie . Że też Loluś tak słucha - grzeczny synek będzie .

anilek - gratuluję ukończonego 38 tygodnia . A Ty wcześniej rodziłaś przedterminowo ????
Dmuchawcu - sen niezły , taki realny i poukładany :tak:. Ja kurcze coś mało śnie ostatnio . A poród i dzidekto wogóle mi się przyśnić nie chce . Chyba to wypieram mocno :-p
 
Ostatnia edycja:
hej
ja na szybko, bo jestem u rodziców [rano mama została z Filipem i butlą mojego mleka ;-)] a ja pojechałam do ginki
i jest lepiej, macica się obkurczyła, infekcja znika, mam dokończyć antybiotyk i brać jeszcze probiotyk dopochwowy

także u mnie fajnie
wieczorem lub jutro będę doczytywać
 
matkaewa: nie. Pierwsze dziecię 1 dzień po terminie, drugie 10. A teraz wywoływanie ze względu na cukrzycę ciążową.
fioletowa: fajnie, że wszystko idzie w dobrym kierunku.:tak:
saraa: trzymaj się do jutra. :tak:

Dzwoniłam do laboratorium. Mam paciora. Kur... mać.... :zawstydzona/y::wściekła/y:
 
Jej myślałam, że urodzę na spacerze dzisiaj. Taki mega skurcz mnie złapał, za 3 minuty kolejny. Już wyciągałam telefon, żeby zadzwonić do męża i sobie przypomniałam, że zostawił komórkę w domu. OMG facfeci. Teraz muszę ściskać nogi chociaż do 16... W domu skurcze nadal co 10 minut, ale już usiedzieć na nich nie mogę. Jeszcze znalazlam na wkładce kawaluniek bordowego czopu, wczoraj to mi chyba cała garść wyszła.

Anilek dasz radę nawet z paciorem
 
MatkaEwa ciekawe kiedy ja napiszę "witam po upojnej nocy"
wallbash.gif
mysli_2.gif
Jak narazie upajam się piękną pogodą!
content-saute.gif
soleil.gif


anula
fajnie, jakby udało się z tą 7. Wyobrażam sobie jaka musisz być dumna z Tosi!

Dmuchawcu
pięknie napisałaś o dzieciach, sprzątaniu i wyważeniu obowiązków - to jest najważniejsze, nie popadać ze skrajności w skrajność. Ależ smakowity obiad u Ciebie
sliniak_2.gif
Wpraszam się...

Sara
oby skaleczenie szybko się zagoiło. Jesteś niesamowita - ale rozumiem, że chcesz jeszcze nacieszyć się colą, ja nadrabiam ogórkami konserwowymi
jezor.gif
i przegryzam arbuzem

fioletowa s
uper, że coraz lepiej u Ciebie!

anilek wpadłaś na super pomysł z ta żółtą wstążką - będzie w temacie pszczółkowym. Wysprzątałas już?

A ja jestem po kawusi z sąsiadką, nawet spacer zaliczyłam. W międzyczasie zrobiłam pranie, uprasowałam pościel, zaraz lecę wywiesić i biorę się za dalsze porządki...

A na obiad chyba pierożki i barszczyk czerwony
mysli_2.gif
 
reklama
Hej kobitki :-)
Wczoraj zdarzyło mi się parę straszaków ale tylko chwilowych ;-) dzisiaj znowu piękny dzionek się szykuję, także po truskawy do sklepu i znowu posiadóweczka na balkonie :-D

Gosiak
w głowie się nie mieści co oni tam wyprawiają :no: trzymam kciuki, żeby mąż miał rację i żebyś dzisiaj urodziła ;-)
Sara na pewno dasz radę do jutra ;-)jeżeli nie będziesz tak ganiać wszędzie :biggrin2:zdrówka dla synka :tak:
Mikoto super, że i u Ciebie się rozpogodziło :biggrin2:
Dzika na pewno się niedługo wszystko rozkręci ;-)
Anilek gratki kolejnego tygodnia! :happy:
Anula trzymam kciuki abyś mogła spokojnie być i obejrzeć na przedstawieniu ;-) gratki dla córci nauki pływania :biggrin2: a co do "liczb" to u mojego męża w rodzinie wszędzie są "9" albo w peselach, w datach ur, w rej samochodowej, nr mieszkania itp :biggrin2:
Asia ja mam tak od jakiegoś czasu, że się budzę aby zmienić bok :tak: pomijam, że przy okazji strzela mi w kręgosłupie jak się przekręcam :szok:
Dmuchawcu no to fajny sen miałaś :biggrin2: przynajmniej masz jakiś pogląd jak może wyglądać córcia :-D
Fioletowa super, że wszystko jest w porządku :biggrin2:
 
Do góry