reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Czerwiec 2013

Hej,
wpadłam zameldować, że żyję:sorry2:
nie mam jakoś ostatnio weny do pisania, czytanie też jakoś kiepsko mi idzie (mam 40 zaległych stron), wejdę tylko czasem na HOT-y, ale zaraz znowu łapię doła, że co kawałek któraś rodzi, a mnie jak na razie nic nie rusza.
Niby od wtorku czuję, że coś się zaczyna dziać, ale jakoś akcja się słabo rozkręca, skurcze mam cały czas nieregularne. Do planowanego terminu mam jeszcze 4 dni, ale myślałam, że uda mi się urodzić wcześniej:zawstydzona/y:.

Kingusia, trzymaj się kochana, mam nadzieję, że nie będą Cię cały czas trzymać w szpitalu

Gratuluję kolejnym mamusiom, które w końcu mogą przytulić swoje maleństwa!!!
 
reklama
Już jestem:tak:Kawusia też jest. Mnie również przerwa się przyda, a potem będę prasować falbankę pod materacyk:-)

Akurat szpachla wyschnie
szczerzyzebek.gif
W Ugotowanych facet ma w domu 26 odmian stroczyków - wszystkie pięknie kwitną, a ja mam jednego, jak przekwitł, tak do tej pory stoi z tym badylem http://***************/liviatn/images/Minka%20conf/wallbash.gif
 
To i ja idę zrobić kawusię i się do Was dołączę :tak:
Mikoto ja też mam storczyka, już miesiąc :happy: póki co ma jeszcze kwiatki ale potem zobaczymy co dalej :tak: miałam wcześniej dwa to musiałam je wyrzucić bo mój kochany m. podlewał bez mojej wiedzy co doprowadziło do przegnicia :angry: normalnie myślałam, że go rozszarpie :wściekła/y::crazy: wielokrotnie go prosiłam aby się nie dotykał do moich kwiatków a on i tak swoje :crazy: ale póki co do tego storczyka się nie dotyka :tak: może zaraz puści jakieś kwiatki :-)
 
Witam kochane moje :)

My dzisiaj wróciliśmy do domku. Tak się stęskniłam za Julunią, że nacieszyć się nią nie mogę. Teraz tatuś zabrał ją na zakupy, synek śpi a ja mam chwileczkę aby włączyć laptopa i cokolwiek napisać:)
Nie jestem w stanie was nadrobić bo trochę tego jest ale byłam z wami cały czas myślami i serduszkiem :)
Dziękuje Palin za informacje o was. Gratuluje wszystkim mamusiom, które mają już cudaki przy sobie i trzymam kciuki za kolejne szybkie porody ( byle nie w domu:) )

Ale się cieszę, że już jestem w domku:-)
 
Dziewczyny płakać mi się chce :'( byłam na IP o powtórka z wtorku skurcze są ale rozwarcie nie postępuje :'( albo zostaje na patologii i czekam albo czekam w domu :-( wiec wróciłam do domu eh męczące to strasznie - na pocieszenie usłyszałam - do tygodnia pani urodzi - yhy juz to widzę :/ dziękuję za kciuki i idę się dolowac dalej eh
 
Paulunia - super, że już jesteś w domu. Julcia też się pewnie cieszy, że ma Was wszystkich w komplecie. Teraz szybko zdecydujcie o imieniu dla Juniora :-)

Mnie jakoś kawka nie nęci, ale dosiądę się do Was do towarzystwa - tradycyjnie z arbuzem :-p
 
reklama
Fioletowa - moge sobie tylko wyobrazic ile masz na glowie, ale przez weekend na pewno ograniecie wszystko
Anula - juz myslalam, ze akcja sie rozkreca. Nie smuc sie ...tydzien to nie tak duzo w porownaniu z ponad 30-ma za Toba, wiem, ze na pewno jest juz przemeczona , ale to juz koncoweczka, juz widac mete :tak:

Paulunia
- jak dla mnie jestes bohaterka, za porod, za pozytywne podejscie do sprawy

Rany o takich pysznosciach piszecie, galaretki, serniczki....i co ja mam teraz zrobic??? jutro sie obkupie i przytyje nastepne kg :-p
Czekalam na listonosza i oczywisice minelam sie z nim :sorry2: ale jakas godzinke pozniej chodzil niz zawsze. Trudno podjade jutro na poczte
 
Do góry