reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Czerwiec 2013

reklama
ech ja się muszę przepakować, bo w sumie mam bez ładu i składu te torby, ale na razie nic się nie dzieje - na dzisiejszym ktg skurcze maks 20, chyba że młody kopał w głowicę to było 40
to przepakuję się w weekend po szpitalu Artura
 
Natis mimo warunków, opieka na Batorego jest super (i to nie dlatego, że moja mama tam pracuje:p) Mateusz, często tam trafiał, bo przez żłobek non stop mu coś dolegało, a ja wolałam jechać tam niż iść do lokalnej przychodni. Na pediatrów narzekać tam nie można :-)
I proszę się nie stresować, Lenka ładnie je, sytuacja jest opanowywana więc dacie radę, bo jesteście dzielne dziewczyny :* Choć tak, jak Ci pisałam, my z 3tygodniowym Mateuszem trafiliśmy do szpitala-morze moich łez wylane..

mama wikusi trzymamy kciuki za jutro i czekamy na fotkę :-)
 
Ostatnia edycja:
Witam. Nie mam teraz wogóle czasu Was poczytać, popisać z Wami, ale myślę o Was wszystkich często. Właśnie przeczytałam o Natis- mój Adrianek mial zapalenie płuc wrodzone, brał antybiotyki 3 tygodnie, osłuchowo było czysto, jednak na rtg było widać no i w ynikach z krwi też. Wiele dzieci miało zapalenie płuc u nas w szpitalu, właśnie nie było tego słuchać tylko rtg wykrywało i wyniki z morfologii pokazywały na infekcję.
Nie martw się, dobrze że leczenie wdrożone to będzie ok.
Pozdrawiam Was wszystkie bardzo serdecznie. Powodzenia.
 
Ech, Dziewczyny, ale naprodukowałyście. Nie dam rady wszystkim odpisać. Od rana (jak napisałam) to nie było kiedy włączyć lapka na tyle długo, żeby Was poczytać (tylko hot spojrzałam i wyłączałam kompka).

Na rynku nic ciekawego nie było (albo byliśmy po prostu za wcześnie). Potem zakupy spożywcze, śniadanie. po śniadaniu szkoła (nagadaliśmy się, naściskały mnie "moje" dzieciaki- było super). Pycha obiadek, szybka kąpiel (i golenie), odbiór wyników (były w normie) i na wizytę. Od lekarza z próbką na posiew pochwy do laboratorium w szpitalu i w końcu do domu. teraz siedzę i Wad nadganiam.

Natis - zdrówka dla Lenki. Dla Ciebie sił, dużo sił.

Korbuś - śliczna ta Twoja Zosia.

Paulunia - niech Jula zdrowieje (bez faszerowania antybiotykiem).

Co do torby - ja mam spakowaną ze wszystkim jedną, średniej wielkości, podróżną. Jedna kieszeń jest na poporodową higienę, jedna z rzeczami Mikołaja: poukładane ciuszki kompletami (kaftanik, śpiochy, czapeczka, skarpetki, niedrapki), pampersy i husteczki. I duża kieszeń na moje rzeczy. sama się zdziwiłam, ale pomieściłam wszystko. Jakbym o czymś zapomniała to przecież mi dowiozą. Od razu wszystkiego naraz potrzebować nie będę.

No teraz już postaram się być z Wami na bieżąco.
 
natis: zdrówka dla Lenki!!!
korba: żabcia cudna!
mamawikusi: jutro wielki dzień. Czekam razem z Tobą

Torbę mam jeszcze nie spakowaną. am po prostu za małą. Czekam na wypłatę, to kupię sobiue wi ększą.
-
 
ja mam torby aż 3 :D Jedna moja: ręcznik, kosmetyki, koszula do porodu, koszula do karmienia, papucie, szlafrok, ubrania na wyjście, wkładki laktacyjne, podpaski, majty jednorazowe, bielizna. Mojej małej: ubranka (body x 3, różna długość rękawków, bluza welurowa, skarpetki, ochraniacze na rączki, czapeczka) pieluszki, chusteczki i taty: aparat, przekąski (krakersy, batony muesli, napoje) ręcznik i szczoteczka do zębów, ubranie na zmianę. Wszystko jest w aucie od tygodnia.
 
Paulunia w kwestii skurczy ud to niestety nie pomogę, mnie raczej łydki łapią. A co do samopoczucia to jak leżę jest OK, ale jak wstaję to czuję, że brzuch się napina. Jutro mam badanie na paciorkowca a potem diabetologa i mam nadzieję, że jakoś zniosę tyle ruchu na raz. W każdym razie na forum nie będę, bo wecześnie rano mąż mnie odstawi do rodziców i dalej oni mnie będą wozić.

Anula co do mydła to jak leżałam na patologii to położne polecają , zwłaszcza po porodzie, serię biały jeleń, jest tam i wybór mydeł w płynie i płyn do higieny intymnej, mówiły też o tantum rose do pielęgnacji krocza,

mama wikusi
- ja też jestem w gronie trzymających kciuki za Ciebie i Córeczkę :), a co do plamienia po badaniu to też dziewczyny na patologii często się skarżyły, że jak lekarz mniej delikatny to potem miały plamienia :(

Palin - super, że wypad do szkoły przyniósł tyle radości i wyniki dobre :happy:

a co do torby to ja też mam przygotowaną, ale ciężko faktycznie zmieścić się w jedną, bo ten szlafrok tyle miejsca zajmuje :( , musiałam dopakować się w drugą torbę niestety
 
reklama
Sembo - wiesz, ze wogole nie pomyslalam o rzeczach dla taty!!!! chyba faktycznie przygotuje tez cos. Niby do szpitala mamy 5 minut i gdy bede zostawala na noc, mezus wroci do domku sie przespac, bo i ktos z psiulem bedzie musial wyjsc, ale warto cos miec.
Dzieki za podpowiedz!!!
 
Do góry