reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Czerwiec 2013

Keks dobrze, że jesteś w domku w dwupaku :biggrin2: będę trzymać kciuki żeby wszystko się udało :)
Sa_raa też tak uważam, ale słyszałam, że duże problemy z tego powodu robią :crazy:
Palin super, że puszczą go na 2 dni :biggrin2:
Fioletowa, Palin ja słyszałam wręcz odwrotnie, że jeżeli nie ma się ślubu kościelnego to nie chcą ochrzcić dziecka i wtedy chrzestni mogą właśnie zadeklarować pomoc w wychowaniu dziecka w wierze, wtedy dadzą chrzest... jakie to jest pokręcone.. :szok::wściekła/y:
 
Ostatnia edycja:
reklama
Keks - bidulko ależ ciężka ta końcówka dla Was :-(. Dobrze , ze jesteś już w domu i w miarę sytuacje jest opanowana :tak:. Oby już tak do końca.
Palin - bardzo sie cieszę , ze Aro przyjedzie :-). Dobrze , ze mu urlopik dali :tak:.
Wisieńka - oby już skurczybyki przyszły i zrobili to CC . Też masz pod górkę cały czas :no:.
Jaś rano był milczący i już się zaczęłam martwić . Za to teraz mnie rozrywa na wszystkie strony :szok:.

Fioletowa - to jest tak , ze jeżeli ktoś żyje w związku niesakramentalnym to nie dostanie rozgrzeszenia w spowiedzi bo to przywiązanie do grzechu ciężkiego jest. No i przysięgę się składa na chrzcie , ze będzie się pomagać rodzicom wychowywać dziecko w wierze katolickiej . Myślę , ze to całkowicie logiczne . Jedno drugiemu przeczy poprostu .
 
Ostatnia edycja:
ale to też zależy od księdza / parafii.My jak chrzciliśmy Tosię to poproszono nas tylko o imiona i nazwiska oraz o przystąpienie do spowiedzi nas i chrzestnych. żadnych pytań nie zadawano :)
 
Właściwie to Kodeks Prawa Katolickiego nic o tym nie mówi. To raczej jest "wymysł" księży. Tak samo z odmówieniem chrztu - nie mają prawa odmówić chrztu (za to mogą im grozić konsekwencje), ale już takie ich widzimisię i myślenie starodawne, że ksiądz to "car i boch".
U nas księża nie odmawiają chrztu, ale jeśli nie ma ślubu kościelnego, to chrzczą po mszy (a nie w czasie) - takie ich "pokaranie dla rodziców".
 
mam już plan :) jak będę na wizycie w szpitalu w środę to grzecznie poproszę o masaż szyjki korzystając z okazji, może się zgodzą i mnie po tym ruszy :)

ja planuje chrzest w Boże Narodzenie w jakiejś karczmie w górach ;) ale jeszcze zobaczymy, wszystko od kasy zależy.
Jak czytam o tym co w waszych parafiach wyrabiają to aż mi się krew gotuje, żeby karać dziecko bo rodzice ślubu kościelnego nie mają... Ja bym się chyba wypięła na taki kościół i nie chrzciła wcale ;//
 
My jesteśmy tylko po cywilnym i ksiądz ochrzcił nam Mateusza podczas niedzielnej mszy, ale co się nasłuchaliśmy zapisując go, to nasze.. Musieliśmy zdeklarować się, że zamierzamy wziąć kościelny, ale później, bo teraz kasy nie mamy itp.. Potem doszły następne księdza sapania, bo chrzestna też tylko po cywilnym.. Podsumowując nikt z naszej czwórki do komunii nie poszedł :-p Teraz zmieniliśmy parafię, ksiądz nie płacze nam na każdej kolędzie, że jesteśmy źli i niedobrzy, a ślub przecież "co łaska" kosztuje i nikt nam wesela nie karze robić tak, jak było w poprzedniej parafii. Myślę, że będzie łatwiej z Tymkiem - choć pewnie nie bezproblemowo. Dobrze, że chociaż chrzestni póki co do spowiedzi mogą iść, bo bez ślubów żyją :-)
 
Palin KKK bardzo wyraznie o tym pisze. Chrzestnym moze byc tylko osoba zyjaca w sakramentach. U nas z tego powodu nie moze byc moj brat, bo ma cywilny z dziewczyna po rozwodzie.
 
Fioletowa - to jest tak , ze jeżeli ktoś żyje w związku niesakramentalnym to nie dostanie rozgrzeszenia w spowiedzi bo to przywiązanie do grzechu ciężkiego jest. No i przysięgę się składa na chrzcie , ze będzie się pomagać rodzicom wychowywać dziecko w wierze katolickiej . Myślę , ze to całkowicie logiczne . Jedno drugiemu przeczy poprostu .

jasne, że logiczne
mam nadzieję że nikogo nie urażę, ale wydaje mi się, że jeśli żyjesz bez żadnego ślubu, do kościoła nie chodzisz to chrzczenie dziecka jest skrajnym konformizmem - bo co ludzie powiedzą
piszę to patrząc na to że sama mam być chrzestną teraz - oni żyją bez ślubu, do kościoła nie chodzą, a przyszły chrzestny w kościele chyba ostatni raz był na bierzmowaniu... ja tam tez nie jestem jakimś wzorem katoliczki, nie chodzę za często do kościoła [delikatnie ujmując], ale jednak jakieś zasady zachowuję i szczerze mówiąc to nie wiem czy bym chrzciła dziecko w takiej sytuacji
po prostu wieje mi tu hipokryzją i tyle

to że odmówić chrztu nie mogą, to jasne - bo przecież to dziecko ma być chrzczone, a nie żyjący w grzechu [wg kościoła] rodzice
u nas rodzice nie muszą mieć papierków na spowiedź, tylko chrzestni

tylko, że mała parafia i ksiądz każdego zna, kto się pojawia w kościele
nawet w zeszłym roku, tak wyszło, że księdza po kolędzie nie przyjmowaliśmy [nas nie było jak chodził, a potem nie zaprosiliśmy w terminie uzupełniającym] i jak miałam być chrzestną, to mi wypomniał, jak przyszłam po zaświadczenie, że mogę być chrzestną

mnie też bardziej znają ze względu na mamę, która jest w radzie parafialnej i w caritas
 
Ostatnia edycja:
reklama
mama wikusi czekamy zatem na wiesci z porodówki!!:-)szkoda,że nie bedziecie mogli z mężem być wtedy razem. Szkoda,że nie możesz polegać na mamie to przykre:-:)no:
Trzymam kciuki!!
 
Do góry