Witam się porannie!
Nadrabiam Was od godziny
U nas w nocy popadało, więc jest chłodno i rześko - nareszcie http://***************/liviatn/images/Minka%20happy/yahoo.gif Ptaszki świergotają i nastrajają optymistycznie na cały dzień.
Smile ogromne gratulacje dla Pięknego! No Kochana, to masz ambitny plan - ja za rok chciałabym choć bez zadyszki wbiec po schodach
Kiedys przez jakiś czas biegałam - poczatki były fatalne
, ale sampoczucie miałam rewelacyjne!
Dmuchawcu serdeczne gratulacje dla męża i dla Ciebie- nie dziwię się, że czujesz się dumna! Mnie też zawsze bardzo cieszą sukcesy mojego męża - choćby te maleńkie, ale zawsze! U nas też był leniwy dzień, jak wstaliśmy i zjedliśmy śniadanie, to zebraliśmy się ok.14 - a tak to przeleżeliśmy i leniliśmy się
ona to ma współczuję takiego poytraktowanie na ip - mam nadzieję, że przy porodzie będziesz miała nie tylko kompetenty, ale też "ludzki" personel. Ja wychodzę z założenia, że powinno się ludziom tłumaczyć, co im się robi czy zaleca, a tym bardziej, że mówi się, że to pierwsza ciąża - to niby skąd ma się to wiedzieć
fioletowa Wasz Artur to samodzielny chłopak i teraz to dopiero rozwinie skrzydła! Mam nadzieję, że dzisiaj bardziej się wyspałaś. Twój tata to ma "szczęście" do przygód http://***************/liviatn/images/Minka%20shock/shocked.gif
Palindromea dacie radę! Mojemu zdarzyło się chyba tylko 2 razy wyjechać na 3-4 tygodnie, także wiem jak to jest. Ale zobaczysz jak to minie, tym bardziej że cały swój czas wtedy poświęcisz Mikołajowi. Nie obejrzysz się, a Aro już będzie w domu. Zazdroszczę Ci tych drzemek! Dzisiaj u Was też tak chłodno? Bo Ty też chyba wolisz chłodniejsze dni niż upały?
Paulunia super, że udało Wam się załatwić wszystko - zakupy i aptekę. Teraz nagotuj, pomroź i możesz być spokojna. Dawno temu przeczytałam w gazecie, że kobieta zanim pojedzie rodzić, powinna nagotwać i powekować obiady na kolejne 2 tygodnie po porodzie - wtedy ma być ponoć spokojna o to, że mąż i reszta nie będzie głodować.
jullix taktyka sikania Jędrka rewelacyjna!
Ale pamiętajmy, że liczą się chęci!
Natis 2,5 godziny snu?! Przebiłaś mnie i
Kingusię! Trzymam kciuki za dzisiejsze zdjęcia krążka!
Nika takie domowe babskie SPA wskazane! Super, że chociaż trochę się zrelaksowałaś!
kari Twoje generalne porządki mnie powaliły
Dziewczyno, skąd Ty na to wzięłaś siły?!
ankaka. trzymam kciuki za wizytę i za pozostanie jak najdłużej w dwupaku! Czekamy na relację z wizyty!
Robaczku - ale masz powera, Kobieto! I do tego basen! Ty płakałaś, że mięso suche, a ja zniszczyłam nową koszulę - mam nadzieję, że może w pralni ją odratują http://***************/liviatn/images/Minka%20conf/wallbash.gif Ogromne gratulacje za wyróznienie w konkursie. U nas na forum same biznes women
anula ooo tak, remon potrafi wykończyć, ale potem jak już wszystko jest zrobione i na swoim miejscu, to potrafi cieszyć, a człowiek może nareszcie odpocząć.
anilek ja też musze zrobić miejsce w szafie, ale zwlekam z tym - nie wiem na co ja czekam
Grill na 25 osób? podziwiam!
Motyleksw serdeczne gratulacje!
Korba Ty wkurzona przez swojego S., a ja przez tę koszulę, którą zniszczyłam, miałam zły nastrój przez pół dnia - mój mnie pocieszał, ale jeszcze batrdziej zła byłam, bo to jego koszula http://***************/liviatn/images/Minka%20conf/wallbash.gif
ariena ja właśnie nie zauważyłam, żeby biust znacząco mi urósł - nadal chodzę w stanikach sprzed ciąży. Czuje, że piersi są cięższe i pełniejsze - mam nadzieję, że są mleczne!
paulus dziewczyny się remontują, przemeblowują - wiją gniazdo
Wisieńka super, że P. był na weekend w domu - wiem co znaczą takie dni, człowiek ładuje wtedy akumulatory na kolejne!
Teri trzymam za Was kciuki!
Przepraszam, jeżeli kogoś pominęłam. U nas nadl mży, okna pootwierane. Ale coś z ciśnieniem chyba nie tak - bo głowa coś mnie ćmi. Zaraz lecę po kawkę.