dzień dobry
ech wiedziałam że tak będzie, ja w stresie przedporodowym, a w sklepiku zaczyna się sprzedawać
dobrze, że tym razem gotowiec, tylko spakuję i wysyłam ;-)
ja dziś w nocy zaliczyłam skurcz łydki - pierwszy
od kilku dni wiedziałam że się zbliża, bo śpię z podkulonymi nogami i nad ranem się przeciągam, to już mnie kilka razy tak ostrzegawczo bolało, ale dziś dostałam buuuu
Ja też zaczęłam puchnąć :/ Stopy i dłonie jak serdelki. U nas też się zrobiło burzowo. Jak ja kocham burze
) Tzn patrzyć na nie i na piorunki
(a zarazem troszkę się boję bo to jednak natura a ona jest nieprzewidywalna)
heh to jak ja, no i Artur wczoraj tez w oknie chyba z pół godziny stał i oglądał, a ja leżałam i się martwiłam żeby mi wody nie odeszły
Dmuchawiec - ja zawsze uważałam, że dziecko ze strupkiem na kolanie, siniakiem na nodze, czy brudne od piasku, to dziecko szczęśliwe - od razu widać, że miało udany dzień. (oczywiście z tymi siniakami, brudem, czy strupami to w granicach rozsądku). Szkoda mi takich sterylnych dzieci - zazwyczaj oznaczają, że nic im nie wolno, bo się ubrudzą, czy przewrócą - i mają mało okazji poznawania świata.
jakieś 20 lat temu, jak moja siora była mała chodziłam z nią do piaskownicy i raz patrzę a dookoła piaskownicy chodzi dziewczynka - ą ę i falbanki
ja się pytam czemu nie bawi się z moją siostrą w piaskownicy, a ona że nie może się ubrudzić - szkoda mi było dziecka, tacy rodzice to sadyści
dziewczyny gratki 38 tc
natis kciuki
paulus też myślę że jak miała złapać to złapała, teraz to się może nawet 3 tyg wylęgać... współczuję stresu na końcówce
co do golenia to czytam wasze perypetie i się uśmiecham pod nosem
ja teraz tylko trochę podcinam z lusterkiem, ale przed porodem poproszę męża - hehe ja na leżąco, a on mnie ogoli
dał radę za pierwszym razem, da i za drugim ;-) u nas w szpitalu wymagali na łyso - bo do szycia
ale jak ogolił mnie w czwartek a urodziłam w niedzielę, to już położne nie poprawiały
teraz wydaje mi się że tylko od góry mnie wygoli, a resztę podetnie skoro i tak ma być cc