reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Czerwiec 2013

reklama
Chciałabym w Szpitalu Bielańskim. Słyszałam, że żeby się tam dostać trzeba mieć swojego lekarza więc zapisałam się do przychodni przyszpitalnej i tam chodzę do ginekologa :)
Pewnie już rozmawiałyście na ten temat, która gdzie rodzi.
Z tego co wyczytałam to nie które z Was to już zaprawione mamusie - serdecznie gratuluje i podziwiam Was bo to nie jest proste wychowywać naraz dwójkę lub więcej maleństw :) ja póki co to nie miałam styczności z noworodkiem także troszeczkę się tego obawiam co będzie po narodzinach.

Ja idąc i rozmawiając zaczynam dyszeć jakbym biegła w jakimś maratonie, a chodzeniu po górach to już w ogóle mogę tylko pomarzyć ;)
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:
Witaj Marys- mam pytanie a ile ma Twoja szyjka?

Dziewczyny jestem troche zagoniona dopiero teraz mam czas na odpoczynek bo moja kochana szwagierka (która nie pracuje) to co tydzień podsyła teściowej syna (2,5l) na parę dni, mój M. już ma piane na ustach jak o tym słyszy ale co zrobić. On ma dużo pracy koło domu, musi to zrobić ale denerwuje go że ja powinnam lezeć a teściowa pomóc przy dziecku, ale ona nie da rady bo mam Maciusia, jutro jeszcze gorzej bo M. w pracy i ja sama zostaje. Oby ta moja szyjka wytrzymała jeszcze z 3 tyg., w czwartek na kontroli może się zobaczy jak ten pessar wszystko trzyma i czy szyjka się jeszcze bardziej nie skróciła.
 
DzikaBez - nie wiem, jak mnie lekarz zbadał to powiedział, że mam krótką szyjkę i że się otwiera, a pod palcami czuję główkę dziecka.. nawet nie wiedziałam, że jest jakaś określona granica długości szyjki... generalnie jeszcze przed wizytą zastanawiałam się nad tym, że mam strasznie nisko brzuch - porównywałam do dziewczyn ze szkoły rodzenia - stwierdziłam, że każda z nas inaczej przechodzi ciąże... a i jeszcze do tego zaczęłam mieć twardy brzuch.. a jak mi lekarz powiedział, że w każdej chwili mogę urodzić to odjeło mi po prostu mowę :szok: Też masz skróconą szyjkę?
 
Dzika- współczuję szwagierki:sorry2:

Marys- witaj:-)

Udało mi się zapisać do lekarza na sobotę:tak:
Wmłuciłam właśnie loda i humorek mi się poprawił.
 
Dziewczyny Pomocy
O ile skurcze po lekach a chyba po dużej dawce magnezu przeszły już prawie, brzuch miękki i stawia się tylko kilka razy dziennie a nogi już w ogóle nie skręca..Ufffffffff. To dopadło mnie takie zapalenie zatok, że umieram. Głowa mnie boli strasznie, z nosa i oczu się leje, zeby bolą, nos zatkany gdzieś u nasady ale kichający na dole . U lekarza rodzinnego miejsce na środę dopiero. Ostatni raz byłam chora z 5 lat temu. Ratujecie proszę czym sobie pomóc. Nie mogę jeść, spać, nic nie czuję ani węchu ani smaku a to kichanie , ból głowy jest nie do zniesienia.:zawstydzona/y::-:)-:)-:)-(
 
Wisienka - oj biedna Ty. Może jakiejś inhalacji spróbuj? Albo na IP jedź - tam muszą Ci pomóc, bez czekania. Bo do środy to się możesz wykończyć :-(

Natis - odebrałam wyniki. Znów ALT poszło delikatnie w górę (z 60 na 64) i bilirubina też nieco, ale ona, AST i fosfataza są w normie. No i znów nie wiem, co robić. Moja gin, jak usłyszy znów mi powie "na oddział", a ja nie chcę już tu się kłaść, bo za tydzień już jadę do Ostródy. A tam z takim "niskim" podwyższonym wynikiem nie kładą... Ech :angry:
 
Wisienko - sinupret weź. Też miałam zapalenie zatok i mi pomogło na tyle, że nie musiałam brać antybiotyku. dodatkowo robiłam inhalacje z majeranku, apap i krople do nosa Jędrka, jak nie mogłam spać (lekarz mi pozwolił ten nasivin wkroplac raz wieczorem).
Może teraz pod koniec można coś jeszcze wziąć, ale tego to już nie wiem niestety
 
reklama
Palin z tym pieskiem to ja dzwoniłam bym na straż miejską lub po hycla. Mają obowiązek takie psy łapać. Umarłabym ze strachu ....

Marys witam i zapraszam. Natomiast nadrobienie nas to chyba graniczy z cudem :) Mam nadzieję, że szyjka Ci wytrzyma i donosisz choć do 38 tygodnia. Są tu dziewczyny, które już jakiś czas mają szyjki krótkie i jakoś dobiegają do finishu.

MatkaEwa, ja niestety nie pomogę w interpretacji :(

Dmuchawcu, głowa do góry. Mam nadzieję, że do szpitala już nie trafisz przed terminem. Co do leków to mi gin też ( chyba na wszelki wypadek ) kazała brać nospę 3x dziennie. Ja biorę wówczas kiedy się źle czuję.

Madzia, szacucn - Ty po górach biegasz a ja wchodząc do łóżka łapię zadyszkę .... Ale wygladasz super ! Bym powiedziała jak złota rybka a nie wieloryb....A synuś duży ! i Jak to fajnie wygląda jak tak mamusie przytula :)

Sara kciukaski za Oliwierka, my niedawno przechodziliśmy wyrywanie ząbka, były łzy ale dzielnie to zniósł i ze zrozumieniem. Pilot doszedł, Stokrotnie Ci dziękuję !!!::::::::*:*:*:*:*:*:*:* mam nadzieję, że będę miała okazję się zrewanżować.

Dzika, oj biedactwo :( Mam nadzieję, że szyjka wytrzyma. Niepoważna szwagierka i to na maxa :/

Wisienka, dziewczyny pisały o inhalacjach, może one by pomogły ?

Morena
, nie uciekaj już na tak długo. Cieszę się, że udało się z remontem. Jak dojdą mebelki to koniecznie fotki wrzuć !

Ja dziś całe do południa intensywnie w pracy na łóżku :) Jak dobrze, że mogę w domku pracować :)

Dla relaksu spotkanko z Korbąna huśtawce - uwielbiam takie towarzystwo : Korba, słońce, huśtawka i zielona trawka :)

Kupiłam dziś proszek do prania - jutro zaczynam działać i prać maleńkie ciuszki !!!!
 
Ostatnia edycja:
Do góry