reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Czerwiec 2013

Madzia - świetnie wyglądasz. Takie eskapady po "trzydziestce" - podziwiam :happy2:

Ale mnie zmuliło, nawet nie wiem, kiedy zasnęłam. Dobrze, że nie wstawiłam jeszcze obiadu, uff.:baffled:
 
reklama
Nika - wizytę mam w piątek . Wydaje mi się tak jak just , ze wypisali to jest dodatni . Może te minusy dlatego , ze dokładniej nie badali tylko obecność stwierdzili .... A poczekam do wizyty , lekarz wyjaśni ;-).
Madzia - ja też uwielbiam górskie wędrówki ale w tym stanie to schody w domu są dla mnie wyzwaniem :tak: . Zdjęcia super !!!
 
madzia super foto a tekst o niedźwiedziach i wielorybach rozbawił mnie do łez :-D

morena proszę już nie znikać i pisać na bieżąco!
MatkaEwa cholerka nie znam się na tym absolutnie :no: mam tylko nadzieję, że okaże się, że to nie groźne

Idę dzisiaj z Olivierkiem do dentysty i już czas usunąć jednak podwójną jedynkę. Cholera już się boję :-(
 
Witam wszystkie Czerwcowe mamusie :-)

Dołączam dopiero teraz bo wcześniej jakoś nie miałam czasu na surfowanie w internecie, poza tym pracuję przy komputerze więc w domu już nie bardzo miałam ochotę na kolejne siedzenie przed monitorem. Niestety nie przeczytałam całego wątku od początku bo bardzo dużo już tutaj napisałyście. Termin mam na 28 czerwca, na ostatniej wizycie u ginekologa (18/04/2013) okazało się, że mam skróconą szyjkę :szok: (choć do tej pory wszystko było wporządku - zarówno wyniki badań jak i usg) i lekarz wystawił mi od razu zwolnienie lekarskie i przepisał leki na podtrzymanie i oczywiście kazał mi leżeć w domu. Powiedział, że muszę przetrzymać przynajmniej do 35 tyg.

Mam nadzieję, że za późno nie przystępuję do wątku, postaram się przeczytać wątek od początku - mam dużo teraz czasu :-)
 
MatkaEwa ja z tego rozumiem tylko tyle, że wynik dodatni, reszta zapisu to dla mnie czarna magia

madzia piękne zdjęcia- podziwiam Cię! Owszem, latam po sklepach, składaach, urzędach, pocztach, ale nie wiem czy odważyłabym się w góry - w sumie to i tak bym się nie zdecydowała, bo ja zaraz odczuwam "ciśnieniowo"

sara trzymam kciuki za synka - zdaję sobie sprawę, że to może być dla niego wielkie przeżycie - mam nadzieję, że obejdzie się bez łez
 
Marys - witaj . Nadrabianie od początku chyba nie ma sensu;-). Na bieżąco warto być i tyle :-).
Natis - dziękuję kochana za telefon . Już wszystko jasne z tymi wynikami dla mnie . Bakteria jest i trzeba dziada poskromić . Lekarz to załatwi - mam nadzieję .
 
MADZIA - jestem pełna podziwu!!!! Spacer po górach, kobieto wymiatasz :-)

NIKA - jakbym czytała o sobie, czuję się jak kaleka - dosłownie.:tak:


SARA - trzymam kciuki za synka!!!! Już to przerabialiśmy. Powodzenia!!!!


MORENA - nie znikaj Kochana na tyle czasu!!!! Myślałam o Tobie często :tak:
 
Marys witaj! Napisz coś o sobie. Z końcówki czerwca jest tu nas trochę
szczerzyzebek.gif
 
reklama
Jestem z Warszawy, mam 26 lat i to moje pierwsze dziecko :-) co prawda od kilku lat chodziła mi dzidzia po głowie, ale w poprzednim miejscu zamieszkania nie było warunków. W sierpniu przeprowadziliśmy się do własnego M i zaczęliśmy starania o dzidzie :-D bałam się, że trochę potrwa za nim nam się uda ale udało się całkiem szybciutko :-) głównym "objawem", po którym zapaliła mi się lampka w główce to podwyższona temperatura - zazwyczaj jak miałam ponad 37 czułam, że bierze mnie przeziębienie - a tu nic takiego, bardzo dobrze się czułam. Następnego dnia po zmierzeniu temperatury kupiłam dwa testy - pierwszym który zrobiłam był dosyć słaby ale widoczne były dwie kreski. po dwóch dniach powtórzyłam test i od razu wyszły mi dwie wyraźne kreski :-D i to by było na tyle z moich objawów ciążowych :-) nie miałam żadnych nudności ani senności - jedyną oznaką, że jestem w ciąży był rosnący brzuch ;-)a później ruchy maleństwa. Będzie dziewczynka :-) na początku mieliśmy dać imię Amelia, ale mężowi się odwidziało i poszukujemy teraz takiego aby nam obojgu pasowało :-)
 
Do góry