reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Czerwiec 2013

My dziś zaliczyliśmy grilla, no i bez lodów też się nie obyło, a przed ciążą nie przepadałam za lodami.:-)
Mały ostatnio chyba uprawia jakąś akrobatykę w brzuchu, bo cały brzuch mi chodzi, chyba korzysta póki ma miejsce.

paulus3d ja ostatnio też staram się na większe zakupy zabierać męża, bo własnie jest mi duszno w sklepie i czasami muszę szybciej wyjść

anisiaj u mnie jest tak, że jak się wróci do domu z porodówki, to trzeba zadzwonić do poradni K tam gdzie chodzę ich powiadomić i wydaje mi się że to od nich będzie położna środowiskowa która przyjdzie do domu

Robaczku ja chyba też będę czytać za Twoją radą Język niemowląt jak maleństwo się urodzi, co będę na bieżąco, bo na chwilę obecna jakoś nie mogę się za to zabrac

Wszystko mam już wyprane, poprasowane więc do końca tyg zamierzam spakować torbę ;-) Termin mam na 18 czerwiec ale lepiej wszystko wcześniej przygotować bo nie wiadomo kiedy te nasze szkraby będą chciały już się przytulić do mamusiek. Mój to niech nawet nie myśli przed 37tyg wychodzić :-D Mam nadzieję, że chociaż raz się mamusi posłucha:-D
:szok:
Ja jeszcze nie mam nic przygotowane a tez mam termin na 18.06 ale chciałabym w okolicach 10 urodzić. Jutro przyjedzie serwis do pralki i mam nadzieję, że to na miejscu zrobią co będę mogła w końcu zabrać się za pranie i pakowanie torby.
 
reklama
Dzięki Dziewczyny za troskę.

Chyba jest ok. Nie byliśmy na IP. Wkładka suchsza, brzuch nie boli (nie licząc wątroby, która co i rusz się odzywa), nic właściwie się nie dzieje. Cały dzień właściwie przeleżany (z wyjątkiem spacerów do wc i kuchni). Mikołaj miał krótkie przerwy na sen, a tak, to ciągle go widać przez skórę jak się kręci. Popołudniu miałam ochotę wyjść się przewietrzyć, ale nic z tego nie wyszło. Tylko deprecha mnie od tego wszystkiego złapała i wyłam co i rusz bez powodu (albo z byle jakiego powodu) - Aro ma mnie chyba po dzisiaj dość :cool: Ciągle nie możemy dojść do porozumienia z temp w pokoju: mnie ciągle gorąco - jemu zimno (a utrzymuje się ok 22'). Chyba przyjdzie spać w oddzielnych pokojach (ja przy uchylonym oknie, on przy zamkniętym).
Jutro rano wybieram się zrobić badania wątróbkowe - zobaczę jak wyjdą, może mi trochę "podpowiedzą", co dalej robić.

Natis, jak tam komunia?

Dmuchawiec zachęca do gofrów, a u nas jacyś sąsiedzi robili placki z jabłkami - zapachy takie się unosiły, że ho ho...
 
Witam się z Wami po weekendzie majowym :) Troszkę was podczytywałam z komóry ale to nie to samo co z lapka w domku :)

Wyjazd się udał (oprócz jednej sytuacji ale co sobie będę humor psuła) małż zrobił się bardziej opiekuńczy :) Chyba do niego dociera że to tylko 17-18 dni i mała będzie z nami :) Może i pogoda nie była za piękna ale lepiej mi się spacerowało jak było zimniej niż wczoraj i dzisiaj jak słońce wyszło, męczyło mnie :) Wikusia się wylatała wybawiła :) Małż rybki łowił, ja miałam sporo czasu dla siebie :) Wszyscy zadowoleni, tylko nie moje pogryzione ciało przez komary :p Zastanawiam się czy dotrwam do terminu cc... codziennie mam po kilka skurczybyków które czuję ale nie są regularne, ale przeszkadzają w ''oddychaniu'',
Palin jak sytuacja u Ciebie wygląda?
Cieszę się że jeszcze wszystkie chodzimy nie rozpakowane :)
Co do CC to ja jestem z moim ginem dogadana, dzwonię do niego 20,05, 21,05 idę na oddział i cięcie 22 lub 23,05 robione przez niego, chyba że akcja zacznie się wcześniej to mam dzwonić do niego i będziemy ''działać'.

Pozdrawiam
 
cześć laseczki, u nas dziś piękna pogoda od rana więc cały prawie dzień na dworku spędziłam z synkiem :-)
Palin przestraszyłaś mnie trochę z tym sączeniem wód:shocked2:
natis. jak komunia wysiedziałaś?? jak skurczę nadal są ??
Nika ja też jutro mam wizytę i chcę zagadać o drugie CC, jakoś boję rodzić SN
 
fioletowa dzięki to muszę coś w tym temacie poczytać, bo nie wiedziałam że jest takie prawo...

asiulka daj znac. O ktorej masz wizyte? Ja o 19:15.

Termin mam dopiero na 20 czerwca, ale juz sie spakowalam, bo po ostatnich wizytach na IP i skurczach siedzę jak na bombie.... Moze i doczekam bo szyjka jeszcze ladnie trzyma, ale licho wie i wolałam sie już spakować.
 
ja sie tylko melduje ze zyje, choc ciezko.
Jejku dziewczyny koncze 36tydzien! Nie moge uwierzyc ze za tydzien szlam rodzic Adasia! Teraz sie raczej nie zanosi na to zeby mnie wczesniej chwycilo. Torba nie spakowana, siedzi jeszcze na strychu i czeka. Mam juz tylko ciuszki gotowe i zakupy pokonczylam. Upolowalam sliczny koszyczek i tanio na ebayu, tym razem nikt mnie nie wykiwal, wrecz pan bardzo mily sam mi go przywiozl do domu :-D juz wyprany i wyszorowany stoi i czeka. pozostaje spakowac ta torbe i dzidziowe rzeczy. i niech stoi i czeka... jeszcze miesiac do terminu.
co do porodu, do mnie to jeszcze nie dociera ze to juz niedlugo i dlatego sie jeszcze nie boje. caly czas mi sie wydaje ze jeszcze tak duzo czasu zostalo ze nie ma czego sie bac jeszcze. Ale zazdroszcze ze macie coponiektore juz terminy. Bardzo chcialabym znac date przyjscia na swiat dzieka. Komfortowo :-)
 
Ostatnia edycja:
Czoł(gi)em:happy2:

Już od godziny nie śpię, choć próbowałam (nawet czytanie nie poskutkowało). Ale czuję się wyspana (koło 3 tylko jedna pobudka na siusiu ). Zaraz szybki prysznic, opanowanie włosów i do laboratorium (Aro mnie zawiezie, jak będzie jechał do pracy, więc trzeba szybciej się zebrać, a do domu mały spacerek albo taksówka).

Asiulka - sama się wystraszyłam (głupi człowiek się naczyta, potem w głowie się tworzy). Ale na szczęście nic się nie działo. Przepraszam za takie alarmowanie - mogę jedynie zwalić na 1 ciążę i zniecierpliwienie tym oczekiwaniem :sorry2:

Wenusjanka - niech Cię jeszcze ta "kołysanka" ukołysze do snu :-)

Słonko już świeci, ptaszki świergolą - będzie dziś ładnie :happy2:

Dobrego dnia.
 
Ostatnia edycja:
natis przepiękny pokoik zrobiłas lence:-) napatrzeć sie nie mogę, masz dziewczyno talent i nieprzeciętny gust !! marzy mi sie kiedys podobny urządzic mojej córci.. z chęcią zobaczyłabym jak masz urządzone reszte domu:-) tak mnie zainspirowałas ze dzis lecę do sklepu.. czy możesz kochana podać jeszcze raz linka do tej pościeli ? ochraniaczy ? pamiętam ze kiedys podawałas ale teraz juz tego nie znajdę.. łóżeczko mamy takie samo :-)
 
Witam się i ja
U nas dzisiaj chyba też będzie ciepło więc zaraz mam zamiar skorzystać i jakieś pranie wywiesić na dwór.
Tylko jakoś humoru brak... Mikoto gdzie jesteś ze swoją energią?
Natis jak tam po imprezie?
Palin dobrze że nic się nie dzieje, mi też się już czasem wydaję że przesadzam :dry:
Kari cieszę się że udało Ci się kupić inny koszyczek po przebojach z tamtym... :tak: Ty tez już szykuj torbę kochana skoro Adasia urodziłaś wcześniej to nic nie wiadomo.

Mikoto wizytujemy dzisiaj ;-) jestem bardzo ciekawa Twojej wizyty :-p
Ja niestety znowu pójdę sama bo mąż w pracy...

Miłego dzionka kochane.

edit. 34 tydzień :-)
 
reklama
Witam się i ja, jakoś weny do pisania mi brak, ale czytam na bieżąco, przez ten długi weekend zjadłam tyle dobrego (zwłaszcza ciastek mamy) że chyba eksploduje. My dziś dalej mamy w planach mamy składanie placu zabaw, idzie dość wolno ale wygląda fajnie, dziś tylko mamy jednego brata do pomocy, musimy jeszcze zamówić piasek i gont na dach.

Palin-
nie panikujesz, to normalne ze takie objawy mogą zaniepokoić, lepiej sie dopytać i dmuchać na zimne.

Spadam narazie do piekarni, bo nic w domu nie mam do jedzenia oprócz tych ciastek od mamy:-)

Kari- co do daty porody mam tak samo, zazdroszczę dziewczyną z planową cc ale tylko tego że termin znają, choć Wy tam w angli to naprawde kiedsko macie, nic nie wiecie, ja mam kontrole na patologi w czwatrek a u swojego lekarza w poniedziałek i zawsze wiem coś tam powiedzą jak wygląda podwozie, łożysko, ilość wód czy dziecko
 
Do góry