reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Czerwiec 2013

Witam się porannie!
hello.gif


U nas zaledwie, albo aż 13 stopni, mokro, pochmurno i bez słońcahttp://***************/senatn/images/Zeta%201/m27.gif Pobudka o 6, śniadanko, mycie włosów, make-up, ogarnięcie sypialni i kuchni po śniadaniu - poranne czynności zrealizowane, teraz mam jeszcze trochę wolnego czasu, bo potem wybywam w teren. Muszę uzupełnić apteczkę i lodówkę. Życzę Wam słonecznej pogody!
 
reklama
Cześć

Mikoto - no proszę, jeden dzień leżenia i już wracasz na swoje obroty :happy2: Udanego dnia.

Anilek - brzuch nie tylko leży na udach, ale jeszcze jak grzeje. Ciągle czuje się tam "mokra". A jeszcze, żeby było zabawniej - jak siedzę to biust leży mi na brzuchu :baffled: Dopiero jak wstanę to jakoś się to "rozciąga"...

U nas nocka dość dobrze (o dziwo, bo zwykle jak Ara nie ma to mam w plecy). tylko trzeba pomyśleć, co by tu dzisiaj zrobić. Planów brak...

Miłego dzionka :happy2:
 
Dzień dobry .
Mikoto - pogoda u nas równie "majowa" . Ale energii zero . Skąd Ty kochana to bierzesz ???? Dyscyplina osobista na wysokim poziomie:tak:. Ty to macierzyństwo ogarniesz z palcem w nosie ;-).
Anula - to macie potężny remont , ze trzeba się było z domu wyprowadzić . Trzymam kciuki oczywiscie żeby się już skończył .
Anilek , Sara - brzuch na udach u mnie też leży , a właściwie pomiedzy ;-). Siadam jak kowboj do inaczej dostaję kopa :tak:.
Miłego dnia .
 
Dzień Dobry Dziewczyny :) Mi brzuch nie leży na udach, ale piersi na brzuchu owszem. No i tam się właśnie najbardziej pocę. Po wczorajszym dniu nad jeziorkiem dzisiaj Jędrek od 6 daje do wiwatu, przepowietrzył się chyba :) U mnie dzisiaj nocka taka sobie, spałam bardzo płytko i jakieś głupoty mi się śniły. Muszę się ogarnąc i jakoś pozytywnie nastawić do dnia, bo szykuję się piękna pogoda. Ewka się chwilę rano powierciła i śpi dalej. Pozdrowionka i miłej soboty życzę.
 
U nas też zimno 9 stopni bryy...., moja ekipa budowlańców dziś składa plac, może nie będzie deszczu, posprzątałam w łazience jeszcze obiad dla ekipy szybki przygotuje, a wieczorem 18 -stka moich braciszków

Mi jeszcze brzuch na udach nie leży, cyce też nie, ale czuje się ociężała jak słonica w 18mc:-D
 
witam u mnie pogoda jak u Mikoto szaro deszczowo i mokro :baffled: wczoraj juz wychodzilismy na grila to sie tak rozpadało że szok ale gril sie odbył tylko ja sie po nim nacierpiałam bo wieczorem złapało mnie takie kłucie w uchu że ledwo dawałam rade całą noc bolało juz pół twarzy mnie boli mąz rano pojechał do apteki kupił jakieś krople na zapalenie ucha i jakby ciut lepiej ale mam zalane ucho zatkane watą i nic a nic nie słyszę tylko szum morza w uchu upłakałam sie oczywiście że mam juz dość że co chwile mi sie cos przydarza dopiero z zapalenia oskrzeli wyszlam a tu zapalenie ucha no oszaleć można
wczoraj tez złapał mnie taki skurcz na dole brzucha że sie popłakałam z bólu do tego brzuch jak kamień to mam praktycznie cąły czas więc u mnie no spa leci 3x1 dobrze że wizyta we wtorek

natis ale super pokoik chyba bym z niego nie wychodziła ;-)
matka ewa super połączenie kolorków synek sobie wybrał ma gust chłopak :tak:
anula &&&&&&&&& za szybko koniec remontu ach ci dziadkowie na wszystko pozwalają wnuczkom a dzieci to wykorzystują

mąz mnie w nocy chyba ze 3 razy budził i kazał otwierać buzie żebym oddychała przez buzie bo przez nos łapie te bezdechy i chyba sie biedny boi ale ja nie umiem oddychać przez buzie ja mam chyba jeszcze wysoko brzuch i przez to mi tak ciężko bo na kolanach go nie mam jest wysoko i napięty jak piłka

ale mi dziwnie że dzis sobota a jutro znów niedziela i męzus w domu ale fajnie :-)
 
Witajcie kobietki:tak:

U nas ładnie słonko świeci , mam nadzieję, że będzie ładny dzień... Dzisiaj szczepienie piesków, nie wiem jak ja z nimi pójdę bo wszystkie moje dziewczynki mają cieczkę :szok: A tam będzie pełno piesków...:baffled:

Miłego dnia kochane :tak:
 
A i ja witam.
Tak w końcu trochę słonka - pranie wstawione.

Wczoraj cały dzień prasowałam, poprasowałam zupełnie wszystko !!!!! Było 8 kompletów pościeli i z 4 pralki ciuchów.
Od poniedziałku piorę ciuszki Huberta - ma być niby że piękna pogoda.
Powoli zaczynam wszystko przygotowywać - łóżeczko skręcone stoi.
No ale czas najwyższy bo właśnie rozpoczął mi się 36 tc :szok:

Brzucho mi nie leży na udach - sterczy wciąż, żeby cycki nie spadały na brzuch chodzę 24 h na dobę w staniku :) Inaczej bym świra dostała - tęskno mi za moim małym 70 B :(

Palin, ja Ci zazdroszczę tego, że nie wiesz co z czasem zrobić.
Marzę o choć jednym dniu nic nie robienia ale w sytuacji, gdzie wszystko byłoby zrobione - a to chyba byłby cud ....
Wczoraj nawet tak myślałam, żeby wszystko rzucić w piz.....du i sama wyjechać choć na dwa dni..i wyłaczyć tel i nie zabierać lapka, gdzieś najlepiej na bezludną wyspę ....
 
reklama
Witam:)

U mnie brzuch wysoko pod samymi piersiami. Mały w żebra wali więc nie mogę się doczekać kiedy choć troszkę się opuści. Jeszcze tak żołądek mam ściśnięty, że często nie mam sił powietrza złapać, no masakra :( Ja już w domku ogarnęłam. Teraz się wykąpałam, mały make-up i czas zbierać się na zakupy. Koniecznie małej adidaski muszę kupić i nowe głośniki do kompa. Zawsze coś :)

Co do nospy. Ja biorę ją codziennie na noc i w dzień w miarę potrzeby. Najważniejsze jest dla mnie dotrwanie choć do 37tyg i jeśli ten lek ma pomóc to będę brać. I wiecie co czym dłużej zastanawiam się nad imieniem dla maluszka to ani Maciuś ani Antoś mi już nie pasują. Igor mi się teraz podoba i Tobiasz. No masakra mówię wam:-D
 
Do góry