reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Czerwiec 2013

reklama
mój brzuch to już prawie prawie ud dotyka:-D
dziewczyny piersi mnie kłują jakby kto szpilki mi powbijał w sutki, stanik razi, wszystko razi dotknąć sie nie da :baffled::baffled:
u nas cieplutko, na 17 jadę z synkiem na grila imieninowego do koleżanki, mąż wybył na mecz lecha z wisłą więc wieczór mamy tylko dla siebie :tak::tak:a jutro pewno będzie kaca leczył :-D hahaha

no laseczki, zaczynam trzęść tyłkiem bo mi dziś się zaczyna 35tc... matko jak to zleciało, muszę skończyć pakować torbę do szpitala,
a co wczoraj się strachu najadłam...:szok: tata przyniósł mi wieści od sąsiadów że sąsiadka ma urlop w czerwcu a ona położna moja ukochana, bez niej to ja nie urodzę, więc ja za tel i dzwonie kiedy dokładnie ma (30maj-7czerwiec) i teraz tylko prosić Boga żebym w tym terminie nie zaczęła rodzić bo nie dam sobie bez niej rady, nawet jeśli będzie CC.:szok::szok::szok: jakoś spokojniej przy niej się czuję i pewniejsza że mnie i dzidzi nic złego się nie stanie
ale uspokoiła mnie trochę że nigdzie nie wyjeżdża i jakby co to przyjedzie do szpitala:sorry2::sorry2: więc jakaś nadzieja jest na szczęśliwe rozwiązanie
 
Witam
No no piszecie na potege:-)
Natis pokoik fajny. Marzylam o zrobieniu chociaz dla jednego mojego dziecka takiego ale nie udalo sie i nie uda. Dlatego, ze ciagle w Anglii na wynajetym i nie ma to racji bytu:-) Teraz to nawet nie ma jak bo natan bedzie u nas w pokoju. No cos, zrobie im pokoje nanstarszy wiek. Zanrok wracamy do polski i wtedy zrobie im pokoiki na taki szkolny wiek:-) Natankowi jeszcze na maluszka:-)

Pisalyscie o nospie, ja w dwoch ciazach nie bralam wcale bo mi nic a nic nie bylo. Teraz czasami biore ale nie za czesto. Wiadomo jak trzeba to kazdy wybiera mniejsze zlo.

Bylam dzis w centrum, pochodzilam troche po sklepach ale juz ciezko mi. Wy mozecie lazic pocsklepach dluzej niz gdzine, max dwie??? Bo ja nie daje rady, nogi mnie bola, duszno mi, goraco i chce mi sie do domu.
 
Nadrobiłam...

fioletowa prześlij chociaż trochę tej pięknej pogodyhttp://***************/liviatn/images/Minka%20misc/pray.gif

matkaEwa, ależ mi pieknie napisałaś
flircik.gif
Ja zazwyczaj mam zaplanowany cały tydzień z góry, dzień po dniu i staram się realizować plan, bo następnego dnia mam dwa razy tyle roboty. Nie wiem czy nadal będę taka zorganizowana i poukładana jak Maleństwo się urodzi.

Palindromea
wczorajszy dzień mnie wykończył - stanowczo bardziej się męczę leżąc niż robiąc coś.

teri a czy ten ciśnieniomierz ma wiarygodne odczyty?

asiulka
udanego grilla! Bądź dobrej myśli - ważne, że położna nie wybiera się na wakacyjne wojaże i oże podjechać do szpitala.
 
Cześć Kobietki!!!

Jutro wybieramy się na Komunię Maćka (kuzyn Natalki), oczywiście panika, bo obie z Natusią nie mamy butów. Pojechaliśmy więc na szybkie zakupy - ja 2 pary butów kupiłam (zaszalałam i zakupiłam też śliczne sandałki na lato, a co ;-) ), Natalia podobnie. Potem Rossmann, bo w domu już nic nie było i tak zleciało. Teraz leżę i mam nadzieję, że nic z tego chodzenia nie będzie złego... Z komunią to planuję tylko na obiadek podjechać, max 2 godz. i też liczę jeszcze na łaskawość mojej szyjki.

ASIULKA - ja też od kilku dni o porodzie myślę, na dodatek głupia jestem i obejrzałam na youtube filmik z cc i nieźle wydygałam ;-). Nie polecam oglądać :). U mnie najprawdopodobniej zostało 10 dni do porodu i stresik mnie ogarnia coraz większy.

FIOLETOWA - zazdroszczę Wam pogody - prześlijcie nam jej troszeczkę :-). U nas padało do południa, teraz się wypogadza powoli, ale temperatura nie zachęca do wyjścia.

ANILKU Kochany mój brzuszek też na kolanach, czasem jak Lenka bryka na siedząco to mam wrażenie jakby mi po udach skakała. A co do forum to mam takie same odczucia co Ty - nie wiem co bym bez Was zrobiła ;-) pewnie deprecha murowana od razu :)T

TERI - ależ Ty masz spanie Kochana! Szczerze zazdroszczę - baaardzo chciałabym przespać te ostatnie dni i wyspać się na zapas. A ja całą ciążę cierpię na bezsenność, a po porodzie pewnie będę chciała spać a Mała mi nie da :).
 
Ostatnia edycja:
Teri ciśnienie powinno się mierzyć na lewym ręku. Jednak pilnuj go bo ponad 140 to już niebezpieczne.

Wy narzekacie na brzuchy a co ja mam powiedzieć? Siedzę z nogami okrakiem żeby mieć miejsce na brzuch a cycki sobie na nim spokojnie leżą...
 
Natis pochwal się bucikami
tralala.gif
Teraz leż i odpoczywaj! Sezon komunijny się zaczyna, nas w tym roku minie, w sumie na szczęście, bo imprez mamy tyle, że nawet nie chce mi się o tym mysleć http://***************/liviatn/images/Minka%20conf/wallbash.gif

Teri ja też zazdroszczę spania, bo ja podobnie jak Natis - w ciąży jeszcze się nie wyspałam. Ja w ogóle śpię jak zając - coś się ruszy na dworze, a ja już na nogach. A po porodzie raczej trochę czasu upłynie zanim się porządnie wyśpię.

Marcysiowa jeszcze 18 dni i Wasze córeczki już mogą być z Wami! Chyba rozpoczniesz sezon rozpakowywania czerwcówek.
 
reklama
A ja nie mam weny do pisania. Po tym szpitalu wpadłam w dołek. Sama nie wiem o co mi chodzi:-( Masakra jakaś..
dziś z brzuchem jest ok na szczęście.

Zaraz idę zrobis mężówi listę zakupów i będą dzis gofry z bitą śmietaną na kolację- na pocieszenie.
Buziaki dla Was!
 
Do góry