Fioletowa o co chodzi z tym ortopedą?
anisiaj no wlasnie jak ostatnio byłam na IP na Żelaznej to mnie lekarz pytał, jak chcę teraz rodzić, więc zapytałam czy mogę sobie chcieć, a lekarz powiedział, że po pierwszym CC, jak dostnę skierowanie na CC od lekarza prowadzącego to przyjeżdżam do nich jak najszybciej i umawiam się na termin na konkretny dzień. W poniedziałek zagadam mojego gina. Zobaczymy co powie. Chyba czułabym się bezpieczniej znów rodząc CC. Jak się uda to wolałabym, ale tak czy owak umowę z położną chyba podpiszę, bo jakby był jaki falstart to zawsze po nią zadzwonię i będę miała zaufaną położną przy sobie.
korba bidulko trzymaj się!
U mnie w domu istny szpital, mama w łózku, ja w łóżku a koło nas chodzi moja siostra....ja nie wiem co by to było gdyby ona nie zjechała i nie wzieła tego urlopu bezpłatnego....byłaby jakaś masakra.....Ja się do niczego nie nadaje, mama też słabiutka, wymaga ciągłej opieki, do tego jeszcze młody przeziębiony....po prostu armagedon Marek od rana do 18:00 w pracy, dowozi tylko leki i jedzenie.....
anisiaj no wlasnie jak ostatnio byłam na IP na Żelaznej to mnie lekarz pytał, jak chcę teraz rodzić, więc zapytałam czy mogę sobie chcieć, a lekarz powiedział, że po pierwszym CC, jak dostnę skierowanie na CC od lekarza prowadzącego to przyjeżdżam do nich jak najszybciej i umawiam się na termin na konkretny dzień. W poniedziałek zagadam mojego gina. Zobaczymy co powie. Chyba czułabym się bezpieczniej znów rodząc CC. Jak się uda to wolałabym, ale tak czy owak umowę z położną chyba podpiszę, bo jakby był jaki falstart to zawsze po nią zadzwonię i będę miała zaufaną położną przy sobie.
korba bidulko trzymaj się!
U mnie w domu istny szpital, mama w łózku, ja w łóżku a koło nas chodzi moja siostra....ja nie wiem co by to było gdyby ona nie zjechała i nie wzieła tego urlopu bezpłatnego....byłaby jakaś masakra.....Ja się do niczego nie nadaje, mama też słabiutka, wymaga ciągłej opieki, do tego jeszcze młody przeziębiony....po prostu armagedon Marek od rana do 18:00 w pracy, dowozi tylko leki i jedzenie.....
Ostatnia edycja: