reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Czerwiec 2013

Natis - no to jesteś na ostatniej prostej!!! 30 tydzień - fajnie :tak:. Ja Cię kręcę chyba trzeba zacząć się bać !!!!

Ja też mam syndrom niespokojnych nóżek :tak:. Nie wiedziałam , ze to coś się nazywa i jest charakterystyczne dla ciąży . Niedawno mówiłam mężowi , że mi tak dziwnie w nogach , też je naciągałam :tak:
 
reklama
Kingusia, natis- moja głowa o dziwo lepiej ale wypiłam dwie mocne kawy, a z położeniem się wcześniej to ciężko mąz kończy prace o 22 ale czasem musi zostać dłużej, a Ewa wcześniej spać i tak nie chodzi, wracam do niej bo mi dom rozwali taka mała a jak zaczeła chodzić to się wszystko zrobiło się "niebezpieczne"
 
Natis fajnie, ze juz jestes w 30 tyg. ale ten czas leci:-)

Korba, mam nadzieje, ze Cie zbadają i sprawdzą co u Zośki:-D

Ja jestem dziś padnięta i brzuszek się trochę stawia, chciałam trochę ogarnąć w mieszkaniu ale chyba nie dam dziś rady, tylko pozmywam naczynia.
 
Szafa nie uzupełniona do końca - nie dałam rady. Zrobiłam przerwę, położyłam się i coś mi zaleciało nie tak... Myślałam, że to może jeszcze tak farby czuć (niby ekologiczne i takie tam, ale jednak mam wyczulony no i czuję). Ale podkusiło zadzwonić na pogotowie gazowe. I dobrze, że zadzwoniłam. Przy samej kuchence ulatniał się gaz. Chcieli mi zaplombować wyjście i sobie pójść. Jeden z panów się zlitował nad ciężarną i mi podokręcał i zabezpieczył wszystko. Potem mimo zimna okna na szeroko i wietrzenie.
Popołudniu zakupy, ostatni kurs przewożenia rzeczy i leżę z bólem w bioderku. Chyba mnie ta rwa złapała, bo nie mogę się ruszyć. Boli jak cholera. I to tak, jak pisała Paulus. Dobrze, że Mikołaj bryka - to mnie trochę uspokaja...
 
Hej
Dziewczyny nawet was dzisiaj nie przeczytalam. Wczoraj wieczorem zaczely mnie bolec plecy i jest masakra. To chyba ta rwa czy cos. Boli mnie prawe biodro, posladek, udo!!!! W nocy noe moglam przekrecac sie z boku na bok. O 1 chcialam juz dzien, ze lzami rano wstalam. Teraz jest wzglednie ale boli. Co z tym zrobic???? 12 tygodni do konca, jak tak zostanie...
Nie mam sily pisac i czytac. Jutro was nadrobie.

Paulus, Palin na takie bóle to można sparować ketonalem. Pytałam o to gin. i ew. jak bardzo boli proszki łyknąć.

Ale macie Dziewczyny zdolne dzieci ! Ja się zaczynam bać tej całej ortografii bo młody może i łepek ma ale strasznie roztrzepany jest. Może w przyszłym roku będzie mniej :)

Wiadomość od Korby: Zrobili USG, z Zośką wszystko dobrze ale nie została przbadana bo lekarz stwierdził, że niema w karcie takiego zalecenia....:wściekła/y:
Właśnie Natis też się dziwię, bo to chyba podstawa by zbadać dokładnie podwozie, czy szyjka stabilna czy cokolwiek. Jutro Korba będzie "gnębić" lekarzy.

Chyba głodna jestem po moim lajtowym obiadku.
Ważyłam się się dziś po ponad tygodniu i od ostatniej wizyty, czyli od 2,5 tyg nic nie przytyłam !!:szok::szok:
W sumie nie wiem czy się cieszyć czy martwić :baffled: Brzucho urósł bo nie dostrzegam bez lusterka pewnej części. Fakt mam też więcej ruchu na tym L4
 
Madzia no to zdolnego masz syna! :))) zazdroszczę Ci tego basenu... i już tęsknie za spacerkami:)

Robaczkuuuu ciesz się, że waga stoi w miejscu!!! to nic złego, a tylko na dobre wyjdzie. Ważne, że głodna nie chodzisz:)

Palin fajnie, że remont tak sprawni idzie, ale kurcze odpocznij! Przeforsujesz się!!!

JUSTA
ja padnięta jestem od 3 dni:/ zero mocy:/

Natis, Teri Wasze dzieci też zdolniachy :)))) super!!!

Co do muzyki dla Maluszka w brzuchu, to ja w ciągu dnia puszczam na YouTube coś... tam są takie dłuższe składanki muzyki klasycznej dla dzieci:)))) to mnie uspokaja i dobrze nastraja... może nagram też coś takiego do auta...
 
Palin z tym gazem to brzmi przerażająco !!!!!:szok: jakbyś nie zadzwoniła to nie wiem co byłoby do rana nawet nie chcę mysleć :no: dobrze że mamy teraz wyczulone te zmysły uważaj kochana na siebie

ja spać nie mogę popłakałam przez godzinę sama nie wiem o co chyba te zmienne nastroje na prawdę wracają :crazy: tylko teraz z innego powodu ciągłych dolegliwości zmęczenia ciążą i myślami co mnie jeszcze czeka i jak to będzie do tego ta samotność mąz wrócił dopiero o 20 a teraz już smacznie chrapie a ja dalej samotna taka jakaś jestem :no:
śniegu tyle nasypało że jutro znów odsnieżanie auta mnie czeka rano :szok:normalnie widok za oknem grudniowy i to mnie dodatkowo dobiło no ile można odśnieżać rano auto :wściekła/y:tak mi zbrzydła już ta zima że szok :no:

to pomarudziłam Wam trochę :crazy:
 
palin na dobrego człowieka trafiłaś i dobrze że wyczułaś
u mnie kiedyś przed sierpniowym długim weekendem, jak mieszkałam jeszcze z babcią, babcia wyczuła że się ulatnia - przy skrzynce, zadzwoniliśmy, przyjechali, sprawdzili że za licznikiem, więc po naszej stronie, zakręcili i pojechali - 4 dni bez gazu czyli bez ciepłej wody - dobrze że był sierpień i nie grzaliśmy i dobrze że rodzice mieszkają w domu obok, to przynajmniej było się gdzie umyć i coś zjeść ;-)

korba trzymam kciuki żeby jutro pobadali co trzeba :-D i żeby było ok
 
reklama
Dzień dobry

Nie śpię już od piątej. 6 razy wstawałam siku :dry: wcale się nie wyspałam. Na dzień dobry krwotok z nosa i ból głowy.
Nie dobrze się ten dzień zaczyna.
 
Do góry