reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Czerwiec 2013

FIOLETOWA - też macie niezłą sytuację i oby na tym się skończyło. Czasem jak patrzę na to nasze prawo to słów brakuje.

SARA - to była dopiero pierwsza rozprawa. Przypadkiem mnie przesłuchał, bo widział, że jestem, a okazało się, że za późno wysłali zawiadomienia do świadków i rozprawa kolejna dopiero 15 maja. 15 maja kolejne przesłuchania świadków i nie wiem kiedy koniec. Dobrze, że wczoraj się udało, bo tak kolejne stresy by mnie czekały i nie wiadomo czy do tego 15 maja bym dotrwała.
I masz racje - troszke sie rozruszalam za bardzo - musze przystopowac :tak:

ANISIAJ, PAULUS - widzę, że my wszystkie tak odliczamy te tygodnie. Ja jutro zaczynam 30-tkę. Moja pierwsza granica osiągnięta - 28tyg. Teraz kolejna 32, potem 34 pewnie będzie. A potem mam nadzieje wiekszy spokoj.

WISIENKO - ja w domu tez ani mysle sie doczlowieczac ;-) chodze jak pizamowa MONSTER HIGH :-D
 
reklama
Wiecie ja tak ostatnio myslalam, ze panika przychodzi etapami ;) najpierw jak pisze Sara, do 12tc, latanie do lazienki i sprawdzanie kazdej "wilgoci". Potem usg genetyczne, chwila oddechu i panika o brak ruchow. Potem stres o szyjke i bezpieczne tygodnie. nowe stresy-twardnienia, sluz czy wody itp.Potem marzenie o 3 z przodu i zaraz, idac za ciosem o 34 i 36. No a potem zlosc, ze maluch nie wychodzi ;)
 
Fioletowa a może szukali ''łosia'' który się przestraszy i da kasę?
Natis ale cię wymęczyli w tym sądzie, mam nadzieje że wyrok zapadnie pozytywny dla was. A dochody swoje jakies mam, wiadomo nie mamy tego aż tak dużo ale na normalnym poziomie żyć możemy.
Anula mam nadzieję że lekarz coś poradzi na te krwawienia.
Sara o kurczę jakoś nie pamiętam tej tabelki już :)


Przyjmuje się, że:
1 miesiąc ciąży trwa w przybliżeniu od 1 do 4,3tygodnia,
2 miesiąc ciąży trwa w przybliżeniu od 4,4 do 8,6 tygodnia,
3 miesiąc ciąży trwa w przybliżeniu od 9 do 13,2 tygodnia,
4 miesiąc ciąży trwa w przybliżeniu od 13,3 do 17,5 tygodnia,
5 miesiąc ciąży trwa w przybliżeniu od 17,6 do 22,1 tygodnia,
6 miesiąc ciąży trwa w przybliżeniu od 22,2 do 26,4 tygodnia,
7 miesiąc ciąży trwa w przybliżeniu od 26,5 do 31 tygodnia,
8 miesiąc ciąży trwa w przybliżeniu od 31,1 do 35,3 tygodnia,

9 miesiąc ciąży trwa w przybliżeniu od 35,4 do 40 tygodnia.
A trymestry jakoś tak:
Itym do 13t2d
IItrym 13t3d-26t4d
IIItrym 26t5d-40tc :)
 
Witam się,

podczytuję Was od rana, ale jakoś nie mam dzisiaj weny do pisania, wybaczcie

Korba, Natis, dzięki za zainteresowanie. Z ciocią nadal bez zmian. Leży cały czas na OIOM-ie i nie ma żadnej poprawy. Chyba tym razem lekarz miał rację i trzeba się nastawić na najgorsze.

Natisku, to nieźle Cię przemaglowali w tym sądzie, w dodatku tyle czasu stać... nie zaproponowali Ci, że skoro jesteś w ciąży, to możesz zeznawać na siedząco?

Kari, bardzo się cieszę, że Adaś robi postępy, to głównie Twoja zasługa, że jesteś wytrwała i się nie poddajesz. Tak trzymaj


SARA, KORBA, ANULA, MARCYSIOWA, MAMA_WIKI, trzymam kciuki za dzisiejsze wizyty

Sara, czy o to Ci chodzi:

http://dziecko.haczewski.pl/index.p...f00cc&dzisdzien=13&dzismiesiac=3&dzisrok=2013
 
Ostatnia edycja:
Zaglądam tylko na chwilkę, żeby się przywitać i powiedzieć, że u nas ok. Niestety nie mam jak nadrobić, ani na bieżąco odpisywać, bo Jędrek ma apogeum buntu dwulatka i wymaga uwagi praktycznie ciągle. Nagle zaczęły go interesować rzeczy i miejsca, które dotąd były zakazane i mu to nie przeszkadzało, kot nagle też ma nader kuszący ogon itp, ale daję radę :) kąt jeszcze działa, ale już kilkakrotnie słyszałam: "nie lubim cie mamo!"
Pozdrowionka
 
julix my to słyszymy codziennie, zwłaszcza jak mu mówimy że koniec grania ;-)

natis w sumie to nic nam nie zrobią, bo do norwegii do roboty trzeba miec wizę, a Adam nie ma - to tak na początek, na czarno by nie robił przecież, musiałby mieć numer ubezpieczenia itd. nic z tych rzeczy
ale wiesz wizja ciągania się po sądach to tak średnio, więc mam nadzieję że zrozumieli pomyłkę
mama wikusi no też mi sie wydaje - oni przejeli jakąs tam firmę od syndyka i teraz ścigają wierzycieli, ale heh w necie? teraz wychodzi na to, że bezpiecznie można się czuć tylko jak masz jakieś nie wiadomo jak udziwnione imię i nazwisko - bo z popularnym zawsze mogą cię wziąć za kogoś innego a potem odkręcaj po sądach i komornikach...
jeszcze żart, bo nawet jakbyśmy chcieli im zapłacić, to nawet nie napisali ile...
 
reklama
łooo to ja wczoraj zaczęłam 7 miesiąc i III trymestr jupiiiiii
Gratuluje :):)

Wisienka, Natis, ja się doczłowieczam w domu, inaczej to strasznie źle się czuję. Nawet jak nie wychodzę to chcę wyglądać tak, że jak ktoś przyjdzie to się mnie nie przestraszy. Tak choć dla samej siebie. Nawet w sobotę jak sprzątam to mimo, że zakładam jakieś dresy to makijaż i włosy zawsze zrobione.

Fioletowa, taka to nasza Polska albo i cały świat....

Betty, przykro mi, że nie ma poprawy :(:(:(:(

Julix, ja też słyszę czasem, że jestem najgorszą mamą, że na nic nie pozwalam, że nic nie kupuje, że nie kocham itp...

Ogarnęłam trochę kuchnię, poszłam po mięsko na golonkę dla mężusia i trochę by trzeba popracować.
Ale w powietrzu, mimo tych hałd śniegu czuć wiosnę, słonko ciutek wygląda i topi śnieg. Nadzieja.
 
Do góry