I ja się witam i też nie wniosę wiosennego słonka
Szaro, zimno, wietrznie -aż świszczy. Bardziej mi przypomina dziś listopad niż marzec. Jeszcze chyba trochę musimy poczekać na tą wiosnę - a tak już fajnie było.
Korba, Natis, też mi młody inaczej się rusza. Może to już z braku miejsca. Wierci się, pcha, czasem aż boli, zwłaszcza jak pępek mi wypycha albo na pęcherz się uweźmie. No i jak narzekałam, że cicho siedział tak teraz cały czas sie rusza. Ale wolę te ruszania, nawet bolesne od ciszy ....
Natis, dziś grzecznie leniu**** ! Zaintrygowała mnie Twoja suróweczka , chyba podkradnę ją
Palin, widzę, że ostro jedziecie z koksem - tylko może więcej pracuj palcem niż resztą ciała ! Jakoś tak martwi mnie ten Twój pęd. Uważaj na siebie !
Dmuchawiec, wypędź na dobre te choróbska ( i zimę też przy okazji ). Nie daj się chorobie. Może do tych buraczków jeszcze czosnek zjadaj. Ja jak czuję jakieś przeziębienie u mnie czy u S to łykamy czosnek w tabletkach i pomaga a nie śmierdzi. Alitol dokładnie.
Fioletowa, jeżeli jest tak jak mówisz to ja sie akurat cieszę. Młody dostał zęby w 7 miesiącu. Teraz też stałe wolno wychodzą. Podziwiam Twoich chłopaków, że wyszli na tą zimę, moi to nosa dziś nie wystawią. W łóżku siedzą i oglądają epokę lodowcową i tylko słucham jak się śmieją
No a ja pobuszuję dla relaxu sobie w necie w poszukiwaniu wiadomo czego
Miłej niedzieli Kobietki !