reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Czerwiec 2013

natis nie znam się na becie ale znalazłam coś takiego
W pierwszych tygodniach ciąży, czyli właśnie wtedy, gdy zwykle wykonujemy to badanie, przyrost powinien wynosić:

  • 66% w ciągu 48 godzin w przedziale do 1 200 mIU/ml
  • 114% w ciągu 72 godzin w przedziale do 1 200 mIU/ml
  • podwojenie w ciągu 96 godzin w przedziale 1 200 - 6 000 mIU/ml
  • w późniejszej ciąży przyrost może być jeszcze niższy
wychodzi na to że ty jesteś w pozniejszej ciązy i ten przyrost już nie jest taki duzy jak na początku ciąży. Myślę że ważne jest to ze jest przyrost i to duzy.
 
reklama
Witajcie
Natis czekałam na twoje wyniki. Kurcze, miałam nadzieję że mocno podskoczy. Kochana trzymam kciuki żeby jednak było dobrze. Napisz co teraz? Współczuję ci kochana nerwów ale licze, ze wszystko jest dobrze.Ja na betę nie poszłam chociaz mnie korciło...Ale w mojej ciązy z aniołkiem beta rosła a aniołek nie...Więc postanowiłam poczekać. Trzymam za ciebie 1000000000000&&&&&&&&&&&, jesteś w moich myślach i na pewno się pomodlę za was;-)


Dziękuję wszystkim za kciuki i za wsparcie, jesteście nieocenione



Nowe mamusie witam serdecznie i gratuluję. Cudownych i nudnych kolejnych miesięcy z wspaniałym finałem życze

A ja żeby się nie stresować i nie myśleć za dużo( bo na betę nie poszłam, gdyż w mojej ciązy z aniołkiem beta rosła, niestety, nawet kiedy serduszko nie biło. I łudziłam się i denerwowałam.)porobiłam na działce. Poprzycinałam i otuliłam chochołami róże, przycięłam winogron, wyciełam słoneczniki ozdobne i ociepliłam pnace truskawki. Przykryłam też cebule , ktore posadziłąm w tym roku bo chyba za płytko to zrobiłam i boję się , ze przemarzną. Jutro pomaluję drzewka i koniec prac przed zimą.
Teraz jade z Maćkiem na korepetycje z matematyki bo tępa strzałą ze ścisłych z niego...:-D
Pojawię się wieczorkiem.
 
Hej dziewczyny,

Niestety nie mam dobrych wieści. Odebrałam wyniki z bety. Podwoiła się tylko jej ilość, a powinna co najmniej potroić.
Dzwoniłam już do lekarza, kazał jutro przyjść. Coś jest nie tak.

Według tych norm które podała mama wikusi wszystko jest w porządku i tak jak dziewczyny piszą, im starsza ciąża tym beta wolniej rośnie. Spokojnie kochana :)
 
Dziewczyny czy to normalne aby aż tak bolały piersi nie mówię o brodawkach tylko tak dziwnie mnie koli po bokach że aż sie dotknąć nie mogę i znów zaczyna mnie brzuch bo boczkach boleć a miała spokój a dalej biorę luteine ale krwawienia ani nic podobnego nie mam najchetniej to bym chciała dziś żeby jutro był piątek. Jeszcze sie zastanawiam czy dla upewnienia nie zrobić jutro testu ale jak dwa wyszły tak samo i to wyraźnie. Chyba za bardzo sie tym przejmuję bo na tą ciąże czekałam 3 lata i bardziej sie boję o to dziecko bo za szybko wyszło po naszych staraniach.
A po drugie ja nie usiedzę w domu 8 miesięcy bo ja tu zgłupieję ehh ...
 
misianka wydaje mi się, że to normalne. Też tak miałam w ostatniej ciąży.
Rozumiem twój stres, ale może spróbuj się czymś zająć dla zabicia czasu. Ja o pierwsze dziecko starałam się w sumie 5 lat, w tym 3 aniołki po drodze. Długo przed zajściem w ciążę lekarze ostrzegali mnie, że jeżeli w ogóle zajdę to będę leżeć plackiem 9 miesięcy. I co - okaząło się, że czułam sioę świetnie, leżałam tylko miesiąc i nawet trochę udało mi się pracować, w między czasie zdać egzamin i rozpocząć aplikację :)
 
Dziękuję dziewczyny,

Idąc po wyniki wbiłam sobie do głowy, że musi być ok. 80tys.
Jest o połowę mniej, zadzwoniłam więc do gina i też był zaniepokojony, kazał przyjść jutro. Nie wiem, może mnie nie zrozumiał... albo już sama nie wiem.

Faktycznie wg norm, które Kochane Moje wkleiłyście wychodzi, że jest dobrze. Mam nadzieję, że jutro tez tak się okaże na USG.

Powiem Wam, że tak się załamałam po rozmowie z lekarzem, że nie wiem jak do domu dojechałam. Na oczy już nie widzę. Tak bardzo pragnę tego Skarbeczka... Gdybym miała drugi raz przechodzić przez to co w lutym to nie wiem... nie wyobrażam sobie tego...

Przepraszam za marudzenie, ale... naprawdę mam ciężki dzień.

dziękuję, że jesteście...
 
bobowa - my sie zaczęliśmy w tym roku i we wrześniu starać i nagle sie udało bo mój mąz tylko jeszcze nie czas i nie czas a teraz mam nerwy bo za szybko poszło az mnie to zdziwiło, a juz byłam u lekarza i jakieś płyny wyszły na usg aż mnie to zdziwiło skąd to sie wzieło a ja jeszcze mnie lekarz nastraszył że ja tylko się teraz do szpitala nadaje to az mnie zatkało ale na szczęście nie poszłam tylko mi powiedział że jak bym zaczeła krwawic to wtedy ale narazie jest dobrze i ide w piątek do niego i zobaczymy co powie
 
natis a na którą jutro masz usg? Bede mocno trzymala kciuki, moze faktycznie lekarz zle cię zrozumial? i nie marudzisz, lepiej sie wygadac niz trzymac to w sobie
Dziewczyny bardzo wam współczuje strac dzieciaczków. Mam nadzieje ze zadnej z nas to nie spotka i donosimy nasze maluszki do maja/czerwca i wszystko bedzie ok.
 
ona-to-ma gratulacje, jeny jak zazdroszczę a ja jeszcze pewnie tyle czasu muszę czekać na wizytę...

dziewczyny mam pytanie, pijecie normalnie kawe?

a ja piłam 2 mocne kawy dziennie a któregoś ranka mnie zwyczajnie odrzuciło wtedy jeszcze nie wiedziałam o ciąży i do tej pory nie pije i nie ciągnie mnie wcale żeby się napić :szok:
 
reklama
Do góry