reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Czerwiec 2011

ps.
Nie wyobrażam sobie życia bez M., niemniej powiedziałam mu, że jak nic się nie zmieni, to ja dalej nie zamierzam żyć w ten sposób ani dzieci na to narażać ( i jeszcze się cieszyć, że taką świetną pracę ma) i niestety może się okazać, ze będzie w ten sposób żył sam, bez nas...
 
reklama
hop-hop, gdzie jesteście??
Szukam pretekstu żeby się nie pakować...

Co w ogóle trzeba zabrać na 5 dni? pieluchy, ciuchy, chusty, jedzonko jakieś, zabawki, książeczki, kosmetyki, z leków co brać?
 
Aestima ja również miewam co jakiś czas takie myśli. M.to pracoholik i mam wrażenie, że praca jest dla niego naprawdę na 1.miejscu, choć sam podejrzany zaprzecza. I wiem, że dzięki tej jego pracowitości mogłam pójść na tak długi urlop wychowawczy itp., ale gdy kolejne wieczory spędza się bez siebie, jest smutno i się człowiek zaczyna zastanawiać czy tak chce żyć. Oczywiście nie jest tak codziennie, ale teraz akurat gorąco mają w tej nowej pracy, wypadła taka długa delegacja (martadelko M.miewał wyjazdy służbowe w poprzedniej pracy, zarówno krajowe, jak i zagraniczne, ale góra jeden na m-c i max 3 dni, tydzień to dla mnie już ogromna zmiana w funkcjonowaniu domu). Ech.
Aestima pakuj się! Ja z leków zawsze biorę: coś na gorączkę, zestawy plastrów+octenisept lub wodę utlenioną, termometr, nożyczki do paznokci (dziecięce te) i chyba wsio. Zwł.jak się w dzicz nie jedzie;-)
martadelko w pokoju dziecięcym bez zmian - jednak nic tu nie będę robić chyba. No, może zasłonki kupię ikeowe (białe z kolorowym wzrokiem u dołu, bo motywy z tejże zasłonki są na lampie sufitowej wiszącej w dziecięcym pokoju). I teraz brak czasu, gł.spacery odbywamy, a jak NiL śpią, gotuję czy ogarniam i doba zlatuje.
 
byliśmy dziś w mini zoo - wielbłądy, strusie, kozy itp. Marysi się podobało ale bez wielkiego szału. Natomiast Szymek jak usłyszał barana dostał takiej histerii, że przez pół godziny nie mogłam go uspokoić. Przestraszyłam się, że jest chory, że może boli go ucho albo coś, ale potem sytuacja się powtórzyła i już bylismy pewni, że to baran. No cóż, farmerem moje dziecko nie zostanie.

Aestima
a ja się boję, że kiedyś to ja będę z tej drugiej strony - rozkręcę firmę i tak mnie to pochłonie, że bedę miała za mało czasu dla M. Bo ja pracuję popołudniami a w weekendy mam koncerty...
 
Witam!
Ja dzisiaj od rana na nogach :-) i tylko na chwilę, bo dycham... Mała wczoraj wieczorem miała mega atak, jeden wielki wrzask, dałam Jej Viburcol i pomogło. Jak zasnęła po 21, to wstała dopiero o 5, zjadła i zasnęła. Także dzisiaj już dużo lepiej. Byłyśmy u lekarza, a propo wagi - 4890g - i spytałam o te napięcie. Lekarka stwierdziła, że faktycznie jest coś na rzeczy i dała Nam skierowanie do neurologa. Będę dzwonić i pytać o terminy.
Udanych Majówek :-)
 
asinka to dobrze, ze dostalas skierowanie, idz jak najszybciej, kazdy tydzien sie liczy. Maja byla u neuro jakos koncem lipca, czyli 2m-cy nie miala pelnych a rehabilitacje zaczela jak 2,5 m miala i 4 mce raz w tyg chodzilam z nia plus cwiczenia w domu Ona miala asymetrie ulozeniowa. Po rehabilitacji byla motorycznie 2 mce do przodu w stosunku do rowiesnikoe, a przed miesiac w tyl
 
hej
sorki ale nie wyrabiam z tym oduczaniem sikania, zabawą, praniem, gotowaniem, zabawą na dworze i siedzeniem na bb ;-)
No i jeszcze moja przyjaciółka ma ogromne problemy - chyba wam pisałam kiedyś- wiec jestem do wysłuchania i wspierania...
Do tego kiepsko finansowo teraz (m.in. chrzciny do tego) i chcę posprzedawać kilka rzeczy na all więc też czas leci. Ale już zarobiłam kilkadziesiat zł :-)
Martadelka już sie trochę poprawiam :-)
Aestima do Pragi! ale Wam zazdroszczę - kocham Pragę :-)przepiękne miasto
Aestima, Adariel jak ja to znam, teraz na szczeście w nowej pracy M. juz pod tym wzgledem jest zupełnie inaczej.
Trasiu fajny wypad, my sie wybieramy (moze 3 -go) do zoo do Ostravy dawno tam nie bylismy a Mati uwielbia wszystkie zwierzęta - zupełnie przeciwnie moje dziecko chyba ma farmerską przyszłość;-) potrafi kury karmić (wszystkim) godzinami ;-) :-D
Asinka biedna Ninka :-(kupcie sobie jak macie mozliwość w Czechach żel Flatulin - bardzo dobry na brzuszkowe rewelacje czasem nawet teraz go uzywam a koszt to ok 7-8 zł.
Dobrze, ze masz skierowanie ale ja bym jeszcze poczekała, Mati miał asymetrię lewostronną, stymulowaliśmy go zabawą i samo sie "wyprostowało". Daj Nince szansę samej sobie z tym poradzić.
 
reklama
dzień doooobry :zawstydzona/y:

ktoś mnie jeszcze pamięta? :-p

wywołana przez martadelke i wczesniej przez kogoś jeszcze - asinka, traschka - pojawiam się, ale jakoś brak weny do pisania, jakis bunt mam do świata i jakoś tak nie bywam coby swoim pisaniem nie wprowadzac tutaj kiepskiej aury :-(

życze wszystkim udanych majówek i wypoczynku w ich czasie
 
Do góry