reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Czerwiec 2011

reklama
Witam z rana!

Właśnie szykuję się na wizytę (nienawidzę wstawać jak jest ciemno...wrr).. Trzymajcie kciuki proszę :)

Aestima, kciuki za Ciebie Kochana! Wracaj szybko!

Setana, dzięki, jeszcze nie dzwoniłam do dentystki, czekam aż opadną mi emocje... Tak, tak doskonale wiedziała, że mam nadciśnienie..

Justynka, współczuję, co za kobieta? "nie popatryzła w lusterko", nie znoszę takich tekstów...

Traschka, wiem, że już po fakcie, ale fajnym pomysłem na prezent są takie ramki, w których można odcisnąć stópkę lub rączkę maluszka ;)

Zbieram się Kochane, odezwę się po powrocie :)

Miłego dnia!
 
Pamiętam, że najgorszą rzeczą do robienia w domu był dyżur ze szmatą. WIlgotną szmatą przecierało się kawałek po kawałku całe mieszkanie (70m2) rolując tą sierść z wykłądziny. Robiło się to co sobotę i wychodził z tego wielki wór sierści. Masakra...

U nas robiłyśmy to z siostrami na początku kapciami z gumową podeszwą [do tej pory zostało nam określenie "kapciowanie" ;-)] - na szczęście, mieszkanie nie było duże, a pies nie wchodził do większego pokoju, więc kapciowałyśmy tylko nasz pokój i przedpokój :-p Teraz działam ze szczotką, ale to i tak masakra. Ile by się nie czesało naszej psicy, sierść wyłazi garściami. Pewnie jest teraz gorzej, bo przyzwyczajona do schroniskowych klimatów, naszykowała sobie zimowe futerko, a tu, w bloku, ciepło, to się pozbywa nadmiaru... Tiaaa... a ja się przynajmniej nie nudzę, kiedy nie ma Tatusia Fasolka :-p

Zebrra, &&&&&! :-)
 
hej Kochane! Trochę się martwię dziewczyny...może nie trochę ale bardzo...jakoś Truskaweczka od wczoraj nie daje mi znać o sobie...i mam mega schize i nie wiem co robić...albo juz sobie wkręcam ale jakoś jej nie czuje a dosyć brykała przez ostatnie dni...cholera załamana jestem

Zebrra...3mam kciuki za wizytę
 
Witam porannie.

Aestima trzymam za Was kciuki. Szybko do nas wracajcie.

Misialina na pewno z dzidzinią jest wszystko ok. Trochę Ci szalała ostatnio, więc teraz musi poodpoczywać.

No a ja jestem nareszcie wczoraj po rozmowie z Szefem. Zareagował bardzo pozytywnie, co mnie najbardziej cieszy. A jak się dalej sytuacja rozwinie, to zobaczymy.
 
Hej dziewczyny..

Misialina nie martw sie.. ja tez nie codziennie czuję ruchy... ale to normalne... oj uwierz że jeszcze bedziesz miała dość:) jak chcesz to pochodz sobie tak intensywniej, pokołysz maleństwo i się połż odpocząć...zobaczysz że się upomni! Bo jak chodzisz i bujasz maluszka to sobie śpi a jak sama się położysz to się obudzi i bedzie domagało się husiania:):) no chyba że zapadnie w kamienn sen:)
Aestima trzymam kciuki za ciebie...ważne że z synusiem wszystko dobrze... szkoda że ci nie dali innej sali ale jakoś to wytrwasz...
Zebra kciuki zaciśnięte... czekam na relację po powrocie:)
 
Witam się czwartkowo :-)
Miałam się położyć, ale jakoś mi się już nie chce. Zerknę co popisałyście wieczorkiem, bo już nie miałam siły na kompa.
Miłego dnia brzuchatki.
 
reklama
misialinko w pierwszej ciąży też tak miałam że młody się kręcił, wiercił a bywały takie dni że była zupełna cisz. Bardzo się wtedy bałam że może coś nie tak, a dziecko poprostu odpoczywało sobie bądź po cichutku bawiło się paluszkami czy pępowiną.To zupełnie normalne .
Teraz napewno też będę wariowała ale zamierzem zakupić detektor tętna.

Dzastina222 super że masz wyrozumiałego szefa.Tym bardziej że to mężczyzna!

Zebrra trzymam kciuki za wizytę! daj znać jak wrócisz koniecznie!

Larvunia dzień dobry z rana!


Witam Was wszystkie z rana!
Po tym usg spałam dziś jak zabita! wreszcie złe emocje opadły, nic złego się nie śniło i nareszcie jestem wypoczęta!
Lece zaraz na bazarek po zakupy dla dziadka do szpitala,a potem załatwić ubezpieczenie na auto teściowej bo i w to zostałam wrobiona wrr
Miłego dzionka brzuszki , odezwe się niebawem!
 
Do góry