reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Czerwiec 2011

reklama
nutria wielkie wow! Jesteś niesamowita! Ale wiesz, ja się tak zarzekałam, że nigdy, absolutnie nigdy nie będę chciała trzeciego dziecka a teraz tak myślę, że moje maluchy już takie duże i jak podrosną to mi będzie brakować bardzo małego szkraba u boku... więc kto wie co kiedyś będzie.

kati i dla was wielkie gratulacje!!! Cudowne wiadomości:) I widać kto ma czas na forum - ciężarówki :)

martadelka, doggi ponieważ jestem totalnie nie na czasie mam ndzieję, że u wa wszystko w porządku, dzielnie znosicie trudy ciąży, macie teraz świetny i spokojny czas na przygotowanie wszystkiego, i przy okazji czas dla starszych maluchów. Fajnie:)

A co u nas? Cudownie!!!!!!! Ale to mega cudownie. Przeprowadzka to była najepsza decyzja naszego życia, mieszka się nam bosko. Niemal wszystkie problemy, któe wcześniej nas zabijały teraz zniknęły. Z rodzicami dogadujemy się świetnie, zresztą mamy dwa oddzielne mieszkania wic nie wchodzimy sobie w drogę. Ale pomoc mamy na miejscu, mozliwość wyjścia wiczorem, kiedy dzieci spią... daje nam niewiarygodnie dużo spokoju, luzu i szzęścia. Kurcze, nie chcę tak pisać, że u nas tak genialnie, bo to może nawet głupio brzmi, ale naprawdę jestem ogromnie szczęśliwa. Dzieci absolutnie cudowne! Tych kilka lat tłumaczenia, rozmów wreszcie przynoszą jakieś efekty i Marysia zaczyna panować nad swoim wybuchowym charakterem. Bywa tak, że ja siadam i piję kawę a oni bawią się razem. Poza tym uwielbiam spędzać z nimi czas, wcześniej wolałam uciec do pracy. teraz nie chce mi siędo tej pracy wychodzić. A Szymuś niebawem kończy dwa lata, strasznie ten czas leci...
poza tym mam fajną szkołę, miejsca wszystkie zajęte, mam listę rezerwowych uczniów,którzy czekają aż mijsce się zwolni. Gram dalej z teatrem po kilka koncertów w miesiącu.

Jak tam zdrowie waszych maluchów? Moi strasznie chorują odkąd zaczęło się przedszkole. Przez pierwszy miesiąc Marysia nawertt kataru nie złapała, ale potem non stop chora. Szymcio wszystko od niej łapie i neistety kiepsko sobie radzi z przeziębianimi. Marysia wczoraj poszła do rpzedszkola pierwszy dzień po świtach i dziś po południu 37,8C... więc coś się zaczyna znowu. A Szymuś dziś pierwszy raz od początku października nie miał kataru i pewnie złapie nowe świństwo od Marysi. A w międzyczasie już na sterydach wziewnych leciał, w sumie o niego się bardziej martwię niż o Marysię. Z drugiej strony odchoruje swoje i od września, jak pójdzie do przedszkola, będzie już lepiej.
 
Witam sie pięknie :-)
Nutria ja nawet liczę na to że urodzę szybciej ;-) a tak na serio chciałabym tak jak z Matim w 37 tyg - może by mnie część upałów ominęła :-)
moon dzieki ale póki sie nie wyprowadzimy sytuacja nie ulegnie zmianie... ale co tam cieszę sie dzidzią i tyle :-)
co do planów to wiesz zbyt duża różnica wieku ponoć kiepsko i człowiek robi sie wygodny, wiem po szwagierce. Ale jak zaplanujecie to wasza sprawa :-) byle Wam odpowiadało :-) życzę powodzenia :-)
Doggi spoko masz inne sprawy teraz na głowie, a ja sie jeszcze mieszczę w swoje :-) choć codziennie 2 razy do p-la to muszę coś jeszcze zakupić, jak bedzie cieplej to legginsy i heja ale teraz ... czekam jakby co :-)
A jak Stachu?
Trasia dzięki :-) fajnie czytać tak dobre wiadomości :-) widzisz tak sie martwiłaś a wszystko sie dobrze ułożyło :-) a domek daleko od Bielska?
pokaż jakieś zdjęcia maluszków pliss
Co do chorowania nie jest źle. Od września permanentny katar pojawia sie w środę do piątku w weekend go wyleczę i znów od początku. W listopadzie dostał Mati ospę to był w domku niecałe 2 tyg. Potem p-le i po 2 tyg zapalenie oskrzeli - niestety antybiotyk, choć z lekarzem czekaliśmy i podawaliśmy różne cuda ale niestety sie nie udało. Osłabiony był po ospie i załapał. A teraz ok na razie. W sumie oprócz tych dwóch chorób raz go zostawiłam na 2 dni bo katar miał spory ale to wszystko. Sama go leczę ziołami i naturalnymi metodami.
A gdzie felkaa? heloł odezwij sie...
 
Kati nosz.... Znów zapomniałam! Idę do pokoju to ogarnąć puki pamiętam!
U mnie spokój, Stachu nie myśli ruszyć tyłka do działania. Za 3dni szpital się okaże co dalej ;)
 
Kati - my to się nawet możemy wirtualnie spotkac w jednym terminie. ;-)będzie śmiesznie tak czy inaczej.

Trasi - ale super, ze Wam dobrze!!! Bardzo miło czytac takie dobre wieści :) U nast tez własnie jest tak dobrze, dzieciaki takie duże.. i chyba właśnie stąd decyzja... bo naprawdę fajne te dzieciaki mamy. A już takie 3,5 latki bawią się same. Więc zakładam, ze na początku trochę nieprzespanych nocy, ale liczę na to,z e w wieku ok 4 lat dzieci mają wielkie parcie na opiekę nad innymi - i to własnie bliźniaki w ten wiek wejdą i będą mi się nowym bobasem opiekować. Dobry plan, co? ;)

Dziewczyny - sprawdziłam - mam 1 fasolkę, a włąsciwie już truskawkę... nie dwie
 
Stachu się obrócił :( 23.01 wywołanie porodu bo nie zapowiada się ze samo ruszy :( jestem Załamana :( jeszcze 10dni męczarni żeby mnie katowali oxytocyna, balonikiem itp pozytywna perspektywa :/
 
reklama
Doggi współczuję... to będzie łobuz z tego Stacha ;-) przesyłam pozytywne fluidy i &&&&&&&&&&&&&
Felkaa co tak milczysz??????? juz miałam Ci sms-a wysyłać czy wszystko ok
Byłam wczoraj na genetycznym i ... tak wszystko ok, ale ryzyko wystąpienia trisomii mi strasznie wzrosło, z wieku wychodziło 1:732, a z badania przeziernosci 1:103, kurczę trochę sie wystraszyłam! co mam o tym mysleć? nie chcę szukać w googlach bo sie tylko wystraszę i tyle
 
Do góry