hej hej kobitki!
Madzioolka,
Felka,
Moon i inne mamy kaszlących uważajcie z tym paskudztwem... Kuba kaszlał 3 tygodnie, u pediatry lądowaliśmy średnio 2 razy w tygodniu, osłuchowo było czysto, w końcu zeszło na oskrzela, antybiotyk średnio pomagał nawet, ale siedział 4 tygodnie (!!!) w domu, w końcu było lepiej... chyba systematyczne inhalacje najbardziej pomogły. Teraz w tygodniu chodził do przedszkola i znów zaczyna kaszleć
załamię się normalnie... Ale to jakieś paskudztwo, objawem jest głównie kaszel, momentami katar, zero gorączki.. Sama też miałam, kaszlałam 5 tygodni, byłam wykończona, w końcu dorobiłam się takiego zapalenia oskrzeli, że od razu dostałam 2 antybiotyki :/ także idźcie co jakiś czas do pediatry się osłuchać, jak widać u
Majeczki podobna historia :/
zdrówka!
Madzioolka gratulacje!!!!!
Trasia ale fajnie, że Wam tak dobrze w domu
Trasia,
Madzioolka jak ja Wam zazdroszczę, że dziewczyny tak pokochały przedszkole
u nas niestety cały czas kiepsko, a miesięczna przerwa w chodzeniu tylko pogorszyła sprawę....
Felka święto dyni - ekstra! a Ty jak się czujesz? no i ja jak zwykle muszę Cię o teściów podpytać - jak sobie radzą bez Emi?
ironia właśnie - coś Ty tam wyrabiała, ja właśnie chcę się zapisać na fitness, bo zumba mnie jakoś nie porywa... ale teraz zaczęłam się bać!
Doggi Tobie to chyba tylko skracającej się szyjki życzyć! będzie dobrze
a jak dziś samopoczucie?
asinka swego czasu coś o rozmowach pisałaś na fb, jak poszło?
marta jak Norbert?
młody w przedszkolu, a ja mam tyle roboty, że nie wiem za co się zabrać i siedzę tu
niech mnie ktoś kopnie w d...!