reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Czerwiec 2011

Felka podejrzewał :tak:, w sumie świadomie do tego doszło :-p cieszymy sie oboje bardzo :) nie wiem jeszcze kiedy do ginamuszę podejść a zapytać na kiedy mnie wciśnie bo u niego z terminami krucho ale ja jestem troche po znajomości więc może przyjmie mnie o jakiejś ludzkiej porze (kiedyś przyjmował pacjentki nawet do 3 w nocy, teraz kończy koło północy :p)
 
reklama
Madzioolka wow! Gratulacje! My tez jakos niedlugo sie bierzemy do pracy, jeszcze stomatologa musze zakonczyc

u nas najgorsza noc w ogole, 3 ataki kaszlu w tym jeden 30 min...plakac mi sie chce
 
Madzioolka ale sie ciesze twoim szczesciem! Super! Az mnie zmotywowalas. Tylko ze ja mam galopujaca anemie, zelazo w surowicy w dolnej granicy tak jak i hemoglobina, za to ferrytyna 8 a norma 13-150. Moja lek mowi, ze conajmniej pod 100 ta ferrytyne powinnam miec zeby zaciazyc:-(
 
Felkaa bo wg okresu wychodziła końcówka maja ale ola była malutka i usg pokazywało 10 czerwiec i lekarka uparla sie ze trzymamy Sue terminu z usg (ja po trzech miesiącach braku okresu dopiero zaczęłam myśleć ze to chyba ciąża bo wcześniej też miałem z tym kłopoty przez moją chorobę) i ginka wymyśliła ze usg dobrze pokaże a się okazało ze jednak źle bo ola mimo dużego przenoszenia urodziła się maciupka bo miała 50cm i 3kg wiec jsk na dziecko przenoszone minimum 3 tyg to maleńka była i dopiero jak się urodziła to lekarz który ją badał i oglądał powiedxial ze ola ma oznaki dużego przenoszenia i na oko właśnie powiedxial ze 3tyg może więcej i wtedy by się zgadzało z okresem a Ola się pchala na świat dużo wcześniej ale nie mogła wyjść no moja szyjka jak juz się w końcu skróciła yo nie mogła się otworzyć ech na samą myśl mam stres ze znów bedxie to samo a skurcze krzyżowe juz twraz miewam nocami a szyjka nadal 6cm wiec 2 cm ponad normę :/
 
madzioolka wow, gratulacje!!!! trzymam za was bardzo mocno:tak:

mrsmoon no to na ciebie teraz czekamy:) Trzymamy zatem za doprowadzenie do porządku spraw zdrowotnych.

marta ja mam paniczny lęk przed ciążą... ale taki mega wielki, że boję się do sypialni wejść. I nie wiem co z tym zrobić:( W zesłyczm miesiącu robiłam test ciążowy, fatalnie się czułam i objawy takie jakieś ciążowe miałam, myślałam że umrę z nerwów. I nie chcę tu pisać jakie myśli mi do głowy przychodziły... oczywiście zabezpieczamy się zawsze, ale ja i tak się boję. CHyba muszę zdecydować się na podwójne zabezpieczenie, choć pewnie i tak będę się bała:(

Asinka ja test robiłam też 24 tyle, że września:) 4 lata temu, rany... to był zupełnie inny świat. Od tego czasu zmieniło się wszystko.

Doggi kurcze, niefajnie z tą szyjką. Teraz masz pewien termin? U mnie też był problem przy ustaleniu terminu drugiej ciąży. Bierzesz pod uwagę ewentualne cc?

felka tak tak, wiem, że kartony nieważne. W zasadzie niespecjlnie się nimi przejmuję, zwłaszcza że są zamknięte w nieużywanej na razie sypialni. Jak kupimy łóżko to będę miała motywację do rozpoakowania kartonów. W najgorszym wypdku wyniosę je na strych;-):zawstydzona/y: A jak się czujesz kochana?

Ironia te zajęcia dodatkowe to w przedszkolu?? U Marysi jest raz w tygodniu rytmika, raz w tygodniu angielski i raz w tygodniu piesek. Poza tym realizują zwykłą podstawę programową jak w przedszkolu publicznym, czyli kolorują warzywa i zbierają kasztany hehehe:)
 
benek te zajecia ma w ramach zajec przedszkolnych :) za duzo by mial atrakcji gdyby jeszcze po przedszkolu miał siedzieć :)

chcialam odpisac wszystkim ale kregoslup mi siadł po fitnessie buuu leżałam wczoraj i ryczałam pół nocy :baffled:
 
Umówiłam się do gina - wizyta 3 listopada :)

A Maja ma chyba 3 migdał - wczoraj wieczorem zaczłęa narzekać na bolące ucho, pół nocy płakała :( na szczęście bufenik pomagał ale i tak się wymęczyła bidulka :( I tak składam sobie wszystko razem: długotrwały katar, chrapanie jak stary pijak (T śpi w stoperach) i teraz ten bół ucha który może być spowodowany uciskiem od środka od przerośniętego migdała... Ja też miałam wycinany jako dziecko... Ma przyjść teściowa popatrzeć i zapisuję Maję do laryngologa, mamy świetnego specjalistę z rewelacyjnym podejściem do dzieci, zobaczymy co powie.
A jaki był dziś dramat że nie może iść do p-la, szloch na podłodze :(

Ironia u Majki tez w ramach godzin są zajęcia dodatkowe: angielski, rytmika i jakieś dodatkowe gimnastyczne. Maja mówi zawsze: "była pani angielska" :)
 
madzioolka dobrze, że macie tam fajnego laryngologa, przynajmniej wiesz od razu gdzie uderzyć. Ja się cieszę, bo przenoszę całą rodzinę do przychodni we wsi obok i tam jest świetna pediatra, kuzynka kolezanki zresztą.
3 listopad, pewnie czekasz z niecierpliwością:))
Marysia też urządziła przedstawienie na podłodze jak raz nie poszła do przedszkola... chodzi już dwa tygodnie i w zasadzie u nas w ogóle nie było czegoś w stylu "adaptacji", od początku wielka przedszkolna miłość. Nie ukrywam, że baaardzo to fajne, bo gdyby miała płakać przed wyjściem do przedszkola chyba nie miałabym siły żeby pchać ją tam na siłę. Tym bardziej, że to prywatne i ja w tym czasie jestem w domu. A tak - same plusy:)

Ironia coś ty wyrabiała na tym fitnessie??


Szymcio zaczyna coraz więcej mówić, łączy po dwa słowa, śpiewa, powtarza już masę słów:) Strasznie fajny etap! A dziś powiedział dokładnie ten sam zlepek "wyrazów", co Marysia w jego wieku: puścił bączka, pokazał na pupę i mówi "pupa prrrrr JA" hahaha, myślałam że umrę :) cóż za wyszukane zdanie...
 
reklama
Do góry