wrocilamjustynka to się ciesz bardzo nieprzyjemne uczucie, ale po szklance mleka lub jogurtu ustaje.
Wiecie co, larvunia mnie zainspirowała też idę na spacer, dotlenie siebie i bąbelka mojego :-)

nooo w 1 ciazy na zgage pomagalo mi tylko mleko tez



mlody moj do domu wracac ze spaceru neichail... tak mu sie na sniegu podobalo. Sypie i sypie od rana u nas... tempka ok -2. Teraz juz -3 zero wiatru....
i mam psa szalonego... na sniegu bawi sie jak szczeniaczek malutki hheheeh w zaspy wskakuje i probuje dziury kopac i wylazic z drugiej strony na grzbiet sie kladzie i turla istne szalenstwo... a synek nasladowal psa blahahaahah
edit:
ja jeszcze nic nei czuje zadnych ruchow ;/