reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Czerwiec 2011

kati biedaczysko z Mateuszka wszystko na raz go męczy :-(
a czemu twój M. na nie o kolejnym bobo jesli moge spytac?

kasiawilde
planowac dziecko mozna a wprowadzac plany w czyn w przyszłośic dopiero ;-)

Aestima jak Mieszko wykazuje oznaki gotowosci na odpieluchowanie to bierz sie za niego, ja bym sie brała :tak:

andariel
no to sie nie dziwie twojej decyzji

asinka a ty gdzie?

forever bez odzewu dziś? :confused:

traschka, Aestima co to Sowa? :confused:

a mój Mati kilka razy jadł lizaka chupa chups i bardzo mu smakował, ale g. ma zakaz kupowania coby Mateusz sie za bardzo nie rozochocił
za to w swieta G. bardzo pałaszował czekoladowe mikołaje (których Mati dostał chyba z 10 mimo prosby mojej zeby mu nikt nie kupował bo i tak nie zje) i chciał dobrotliwie Matiego poczestowac a ten wziął małego gryza i na tym sie skonczyło jego jedzenie, ale sie smiałam :-D G. był taki zły ze on chciał dziecku przyjemnosc zrobic a mały pogardził, jeszcze stwierdził ze to chyba nie jego syn skoro czekolady nie lubi :sorry2:
 
Ostatnia edycja:
reklama
kasiu no niestety...

pochwale sie Wam jakie słowa a raczej imiona od cioć i wujków i dziadków Mati się nauczył:
Ciś (wujek Kris)
Łałał (w Rafał)
Cia-cia lub kacia (mama i ciocia Kasia)
Jejek lub Ja-ciek(w Jacek)
Tomtom (w Tomek)
Bag-dam lub Bab bam (w Bogdan)
Papi (koleżanka Pati)
a babcia Basia to baba baba
dziadek Bronek to dziadzia baba
a dziadek Tadek to dzidzia tata
no i Jenia (babcia Renia)
:-D:-D:-D
 
damada Mateusz pije i przez słomke i przez Lovi360 ale na początku go nie akceptował bo już wcześniej umiał z kubeczka normalnego pić a tam musiał ciągnąć, ale nauczył sie na spacerze musiałam coś mieć
Mamo Matiego no cóż trudne do wyjaśnienia bo mnie długo tłumaczył ;-) ale mniej wiecej o to chodzi, ze on musi być przygotowany zarówno hmmm społecznie jak i emocjonalnie na drugie bobo, bo to że mu da życie to nie wszystko on chce mieć dla niego czas, warunki itd.
Ale ja go po prostu prędzej czy później dostane wiesz ciuszki skąpe i te sprawy ;-):-D
 
Ale ja go po prostu prędzej czy później dostane wiesz ciuszki skąpe i te sprawy ;-):-D

hahaha! kati jesteś świetna!
ale w sumie chłopak rozsądnie prawi... ja tam mojego P już nawet przekonałam i on w sumie jest za... tylko właśnie potem rozsądne myślenie o finansach mnie przystopowało niestety!

ale Mati ma gadane - szok! pozytywny oczywiście :)

damada co do suchej skóry to u nas zimą przy ogrzewaniu tak jest, ale tragedii nie ma, w zeszłym roku było dużo gorzej...

mamoM ojjj biedny G - synek pogardził czekoladą, heh, uśmiałam się :)
 
damada oby tak było z tym straszeniem! Co do szorstkich policzków, to one są tylko szorstkie czy też zaczerwienione? To może być (ale nie musi) oznaką alergii. Gabryś zawsze tak miał czy pojawiło się ostatnio?
ja też sie zastanawiam nad tym kubkiem Lovi, bo szukam jakiegoś niekapka do podawania mleka. Wstyd przyznać, ale Marysia wciąż pije mleko z butelki:zawstydzona/y: a że właśnie rozwalił nam się ostatni smoczek to dobry moment na wyrzucenie butelki.

mamoM no to super, że Mati też taki "nieczekoladowy"! Ja jestem strasznie słodyczożerna:zawstydzona/y:
A Sowa to sieć cukierni. Wspaniała:tak:

kati Mati naprawdę szaleje:szok: Marysia z mową mnie zadziwia, bo czasem po prostu powie jakieś słowo i pokazuje na tą rzecz, ale już więcej nie chce go powtarzać. Ma swój zestaw 20 słów i nie wprowadza nic nowego do stałego słownika.
 
dziewczyny Mateusz próbuje powtarzać każde słowo jak go poprosimy (nie zawsze ale w 90% przypadkach) czasem mu wychodzi zupełnie co innego ale mówimy mu ze ładnie powiedział i następnym razem już lepiej mówi.
Mnie już denerwuje czasem "mama śtańńńń" albo "mama odźźźźź"
A jak się nagada po swojemu to niekiedy uszy mi więdną:zawstydzona/y::-)
przyjdzie przekrzywi główkę, dosunie ją tak 5-10 cm przed moją twarz i mówi :"dziobe dzie dzi dziu dzia" ten zestaw mówi często ale nikt nie wiem co to znaczy:-D

A czy Wasze dzieci też tak lubią zdjecia oglądać?
Mati by mógł nałogowo!
Na zdjecia mówi "łał łał" nie wiem czemu:confused: i chce oglądać w komórce, na aparacie i w albumie no i na komputerze - wszędzie
 
kati my też Marysię chwalimy, ale ona ma to w nosie ;-) a zdjęcia były hitem bardzo długo. Nawet albumy przeniosłam na niższą półkę swojego czasu:) teraz zagląda ale rzadziej.
 
reklama
tak, Leo też b. lubi oglądać fotki; jak widzi siebie to dotyka się rączką w brzuch, nie potrafi jeszcze swojego imienia wymówić;
pamiętam, że Ninka w jego wieku (kurde, no nie da się uniknąć takich porównań) mówiła już "Ninka", a potem "Adaś", a jak zmieniliśmy imię na Leona to jej się mieszało i mowiła "Lelo" albo "Lejo":tak:
 
Do góry