reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Czerwiec 2011

larvunia - musisz sobie wytlumaczyc czy chcesz karmic czy nie... szkoda ze w mezu nie masz oparcia :( mnie M kazał po prostu przestac karmic bo tez tak przeciągałam troche... masz laktator? odciagaj do butelek i tak jej podawaj ja tak małemu podawałam w wiekszosci razy bo on nie umiał z piersi jesc
 
reklama
a ja zastanawiam się nad wakacjami. Patrzę, że oferty last minute mozna kupić naprawdę tanio, jakieś oszczędności mamy i byłoby nas na to stać w wersji tańszej. I ja tak strasznie potrzebuję wakacji... poprostu marzę o lezeniu nad basanem i totalnym wypoczynku. No i teraz powiedzcie czy jednak nie jestem za bardzo wylozuwana, że myslę poważnie o wyjexdzie za granicę z małym dzieckiem i w ciąży. Bo ja nie mam obiekcji, ale może to jednak troszkę nieodpowiedzialne, co? W grę wchodzi Grecja, Turcja i Tunezja bo tylko na to nas stać. A wakacje nad polskim morzem to dla mnie nie wakacje, tłok, scisk, zimne morze, ceny z kosmosu i loteria pogodowa zdecydowanie nie dla mnie. Szybciej dolecę samolotem do Afryki niz dojadę autem nad morze.
 
ohh jak mi sie marza wakacje... ale w tym roku nici :baffled: musimy skonczyc remonty... no i niestety ale mnie nikt urlopu nie da :-( a urlop to brak kasy eh... :crazy:
 
Andariel, nie wiem skąd to. O higienę dbamy do przesady. zabiegów żadnych nie miałam. Kontaktu z nasieniem też nie- na gumie jedziemy. Możliwe też ze z wew.- np od zatok.... nie wiem. Powikłania groźne, muszę leżeć, brać leki, ogrzewać brzuch i nie dżwigać- przy Miesiu niewykonalne. Michał zawali mnówstwo spraw i zostaje tu, w śr jedziemy razem do bdg.My już pogodzeni- często mamy z grzyty, ale szybko nam przechodzi. W strasznym stresie ostatnio żyjemy dziewczyny:no:

Andariel, a u Was zgrzyty na jakim tle?&&&&&&&&& za poprawę!!

A dziś mój brat na pogotowiu wylądował- wypadek rowerowy:szok::no:
 
Witam się,

Nie wiem co mam z sobą zrobić. T wziął dzieciaki i pojechał na działkę do rodziców. Z jednej strony fajnie z drugiej nie bardzo. Wczoraj z okazji dnia ojca zorganizowałam mu fajny dzień. Zrobiliśmy to co bardzo lubi, czyli wycieczka w góry. Poszliśmy sobie na spacer na Błatnią. Dziś mam imieniny a on dziś nawet nic nie zaproponował:-( jest mi przykro. Cholera dlaczego z facetami tak jest?
Z drugiej strony fajnie bo będę mogła porobić porządki dzieciakom w szafach i Was nadrobic bo mam tyly straszne.
 
Hej panienki :)
Słuchajcie, ja jestem jakaś niedorozwinięta i tyle !!!!!! Wczoraj pomagałam tomkowi w szuszi i kurde, żal ze mnie totalny !! Bo ja mam to kolano rozwalone, i czeka mnie niedługo operacja... I wczoraj schodziłam po schodach na ogródek z talerzykami, pałeczkami i sosami dla gości i co.... straciłam panowanie nad nogą... kolano mimowolnie zgieło mi się w ogromnym bólu i poleciałam jak atomówka po tych schodach zahaczając piszczelem o stopnie... ałaaaaa... mięc generalnie na lewej nodze mam TRZY KOLANA, jedno pod drugim!!!! Z czego dwa są sine i obdrapane... a wiecie co jest najlepsze, mój mąż jak już ochłonął i przestał mnie całowac po nodze i przytulać powiedział że ze mnie pełna profeska bo jak poleciałam to wygądało naprawde groźnie, ale ja tak wylądowałam, że na tacy nic się nie stało !! Nic się nawet nie poruszyło na niej :D Nawet sosu nie wylałam !! hahahhahhaah , ale boli teraz w cholere i kolano i piszczel, teściu (ortopeda-chirurg) w poniedziałek wysyła mnie do wrocka na rezonans bo mówi że z tym kolanem coraz gorzej jak na niego się dzieje)



trasiu przysięgam Ci, ze zaczniesz się cieszyć już niedługo !! Ja na początku też nie umiałam się cieszyć z Oli, tzn ani się cieszyłam ani nie taka byłam roztrojona że w ogóle nie wiedziałam co sie dzieje i bałam się że to co czułam było, że ja nie chce Oli, że nie ciesze się itp, ale jak tylko poszłam do gina 3 tyg po tym jak się dowiedziałam słyszałam serduszko i zobaczyłam jak fasola się powiększa, to po prostu szał !! A już w ogóle jak fasola zaczynała przypominac coś innego niż fasola to wtedy naprawde poczułam dopiero, 'bedziesz mamą, KOOOZAK !!" ale tez nie mogłam długo się ogarnąć z tą ciążą, ale jak już to się stało, to było tak jak być powinno i wierzę że u ciebie będzie podobnie ! :)


larvuniu zgadzam się z mrsmoon mleczko mogło być za ciepłe, bo jak uczulenie wychodzi po takich rzeczach to raczej wysypka taka drobiutka a po mleku to bardziej takie szorstkie placki lubią wyłazić jak nie służy, ale bąble, to jakby za ciepłe było i dlatego pluła, moja Olka mleczka nie tknie jak jest za ciepłe, i ona pije tylko takie że jest ledwo ledwo podgrzane takie letnie a jak jest o stopień cieplejsze to sie drze i pluje !!


Aestima bidulko !! Jak to musi boleć !! Jestem z Tobą !!!!


Asinka rób test rób test rób test !!!!!!!!!!!!!!!! No plizzzz, jak ty będziesz w iąży to ja się zaczne już starać !!! Chociaż i tak chyba zaczne, tak bardzo chce Leonidasa !! :D

Doris ja siuram jak opętana, latem zawsze tak mam, lekarz mi ikedyś mówił dlaczego ale zapomniałam :( No ale ja przy tym wypijam w cholere napojów różnorakich i to się przyczynia !


Stopa30 a może jego prezentem imieninowym jest to że zabrał szkraby od ciebie żebyś mogła się zrelaksować i mieć dzień spokoju dla siebie? Ja bym bardzo była dźwięczna za taki urodzinowy gest, a w zamian T pracuje ;( ale za to dostałam kozackie rolki :D
 
Doggi - oj matko wspólczuję kolana:no: z tego co wiem ból jest ogromny. I masz rację. Odetchnęłam, że mam pusto i cicho w domu. Tylko, wiesz marzy mi się papieros na balkonie:-) a nie chce mi się iść do sklepu
 
reklama
Doris :- ) - cyc wtedy kiedy Młoda Dama zachce - od 1 do kilku razy dziennie. Wczoraj na działce ściągnęłam żeby utrzymać laktacje. I chyba cały lipiec mnie taki czeka - planowo w niedzielę chcę wywieźć Młodą na działkę, będę przyjeżdżać raz w tygodniu i na weekend. Wczoraj i dziś z Tatą Młodej przysposobialiśmy dom do małych stópek i paluszków.
Aestima - bidulku... :baffled: Podwójny nawet. Jakiś nieciekawy męsko - damski weekend był - ja wściekła na Tatę Młodej od piątku a patrzyć na Niego musiałam i jeszcze kolejne "kwiatki" były....:baffled:
Doggi - no pełna profeska, ale biedne kolano :-( Gdzie je tak sobie doprawiłaś ?
Larvunia - mleko kozie jest okropne, spróbuj może takowe jogurty smakowe są w eko - sklepach. Ja Młodej podaję. I może jogurcik zamiast mleczka się uda podać. My jeśli chodzi o mm to od początku Enfamil i się przyjęło. A co do Twojego M. z cycowaniem to .... szkoda gadać :baffled: Tata Młodej wogóle jest za jak najdłużej ale uważa, że dobrze by było do żłobka pociągnąć no i iż z alkoholem - w sensie że niemal nic - przesadzam.
Ja przy czasem odzywającym się kręgosłupie to okaz zdrowia jestem....:dry:
A ja sobie wczoraj na piwko pozwoliłam po odciągnięciu mleka wiedząc, że mam prawie dobę do spotkania z Młodą. Jak przyjechałam po Nią to "mama" i wcale cyca nie chciała :happy: tylko tak się bezinteresownie cieszyła. :-D
A i jeszcze butki dla Młodej są do odbioru, ale pewnie dopiero koło środy pojedziemy - zajęta jestem popołudniami niestety :-(
 
Ostatnia edycja:
Do góry