reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Czerwiec 2011

Doggi ja 22 sierpnia robię w Katowicach.
Ironia gdyby nie groupon, to pewnie bym takiego dużego nie zrobiła (kasa), a tak to dzięki temu: https://www.groupon.pl/oferty/slask-extra/Inkoholiks-Tattoo-Studio/6455950 będę miała tattoo za 200 zł :-p
Kati ja tez się nie mogę doczekać i modlę się cały czas, żeby nie padało :-) a na którą będziesz w Pszczynie?? Trasia to chyba do pracy po południu :dry:
 
reklama
Dzień dobry!

Zołza ja mówiłam "hali hali" od głaskania, halania

Aaaa! To ktoś inny mówił "aja" ;-)
A co do wczesnego wychodzenia - ja to muszę mieć rano chwilę, żeby zjeść śniadanie, wypić kawę... Nie cierpię się spieszyć rano... :-p

Larvuniu, ja bym jednak poszła do lekarza pogadać o lekach wstrzymujących laktację... Powodzenia! :*

Andariel, ja, tak jak Kati i Asinka, podziwiam, że jedziesz z teściami... Eee, na szczęście, K. ma podobne podejście - żadnych rodziców na wyjazdach - no, chyba że jedziemy do nich ;-)

Dubeltówka, ekstra dziaryyy! :-D

U nas dziś spokojniej - młody obudził mnie dopiero o 9:00, a ja wczoraj miałam tyle energii, że posprzątałam prawie całą kuchnię, więc dziś miałam lekko odpocząć, ale... łazienka mnie wzywa, więc narka ;-)
 
ale jesteście odważne z tymi tattoo! spore to! kojarzy mi się od razu, że sporo kłucia będzie; no ale za to efekt czad;
forever -ale wiesz, M.nawet nie wie, że się poczułam jego slowami aż tak dotknięta (bo chyba kompletnie nie kojarzy, ze moja "cisza i oziębłość" wiąże się z tamtym incydentem - matołek); więc musiałabym do niego podejść i wprost powiedzieć, że oczekuję przeprosin - jakoś tego nie widzę jednak;
no a co do pływania w morzu to jasne, że kiedyś jak najbardziej; chodzi mi o to, że na pewno nie nauka i nie teraz;
 
Adariel rozumiem, ja też kiedyś nie marzyłam o takiej pracy jaką mam, zawsze i niezmiennie zreszta chcę pracować w laboratorium wody i ścieków (uwielbiam), robiłam dwa razy specjalizacje (technikum, studia) i to mi sie marzy, ale rzeczywistość cóż.... uzeram sie z ludzmi w urzędzieza pare groszy a oni myślą ze mam co najminej tyle co wójt... szkoda gadać.
Asinka ja siedze i wszystkie portale z prognozą pogody przeglądam ;-)
Zołza Mateusz mówił "aja" jak był malusi jak miał smoka w buzi, może ci po prostu o tym opowiadałam ;-):-)
Fajnie tak masz że powoli spokojnie, widać bo Edi też taki jest, a ja potrzepaniec (może na zlocie nie było tego widać, bo sie troche kryłam:zawstydzona/y:) wymyślę wyjazd gdzieś i 15 minut i ja spakowana i gotowa razem z małym a mój M. dopiero ubrań szuka... no i Mati też na dupie posioedzieć nie moze (moja mama mówi, ze charakter wypisz-wymaluj po mamie ;-))
 
ja zdecydowanie jak zołza - śniadanie musi być, kawka; z całego serca, jako typ sowy, nie cierpię porannego pośpiechu! a już całej porannej akcji gdy wrócę do pracy sobie nie wyobrażam! nie wiem co to będzie - sajgon i same kur**y w powietrzu będą latać chyba...
a to ciekawe kati, że akurat o tym laboratorium wody i ścieków myślisz - dlaczego właściwie? bo dość oryginalnie brzmi:)
 
,
Fajnie tak masz że powoli spokojnie, widać bo Edi też taki jest, a ja potrzepaniec (może na zlocie nie było tego widać, bo sie troche kryłam:zawstydzona/y:) wymyślę wyjazd gdzieś i 15 minut i ja spakowana i gotowa razem z małym a mój M. dopiero ubrań szuka... no i Mati też na dupie posioedzieć nie moze (moja mama mówi, ze charakter wypisz-wymaluj po mamie ;-))
hahhh ja sie tez czesto krysje z tym, ze jestem taka niepoukładana kryje:-D:-D:-D ludzie czesto mysla, ze ja taka ulozona a ja.....robie kilka rzeczy na raz, pzewaznie wiele niedokoncze i taki narwaniec jestem, wszytsko gubie ech szkoda gadac
martadelka pytalam o te imieniny bo ja mialam wczoraj razem z urodzinamai, malo kto wie ze w czerwcu tez sa imieniny marty:-D
asinka ja bym z testem nie wytrzymala, pamietam jak sobie kupilam, mialam zrobic nastepnego dnia rano,nie wytrzylalam i zrobilam od rau po powrocie do domu:-D:-D:-D
to ty zolza taka spokojna jestes????nie sadziłam, jestem was strasznie ciekawa jakie jestescie
maly spi juz 3 h i tym samym popsul nam dzis plany na wieczor, bo po drugiej drzemce mielsimy go zabrac i do znajomych jechac a tak padnie wczesnie i nie wiadomo co to dzis robic

o i nie ma bata we wsi.....rano otwieram oczy i juz mysle co by tu zjesc, i kawa obowiazkowo, dpiero moge gdzies wyleźć....norbert to łakomstwo ma po mamusi:zawstydzona/y:
 



Larvuniu, ja bym jednak poszła do lekarza pogadać o lekach wstrzymujących laktację... Powodzenia! :*


dzwonilam do swojego gincia...
w poniedzialek jestem umowiona wypisze mi inne anty tabsy bo biore cerrazette oraz da jakis specyfik na wstrzymanie laktacji. Powiedzial mi, że lepiej odrazu drastycznie przerwać niż tak powoli odbierać dziecku przyjemność... Niby jego pacjentki mówią że lepiej odrazu przerwać, mniejszy ból, krótszy niby. Dziecko cierpi tylko parę dni a nie codziennie.
No mam weekend na zastanowienie się.... puki co dzi spo obiedzie ide z psem na spacer i po mleko w proszku.
Ciekawa jestem czy zję proszkowe mleczko i czy butlę zaakceptuję a nie mojego cycka.
Ale jestem ciekawa jej reakcji....
I czy wytrwam w niedawaniu cycka... też się o siebie boję.
 
Kati, ano coś w tym jest, że te dzieciaki trochę do nas podobne ;-) Albo trochę bardziej :-p

Marta
, ja LENIWA jestem :-p Lubię poszaleć na imprezie itp., ale ogólnie to chyba raczej jestem dosyć spokojna... Taka spokojna zołza ze mnie ;-)

Miałam napisać coś jeszcze, ale mi wyleciało z głowy... bo mnie wanna wku*wiła :-p No nie da się toto niczym doczyścić - trzeba by ją wymienić, bo chyba ze sto lat ma, złom jeden zapuszczony przez poprzednich mieszkańców... Jak mi jeszcze coś siostra K. żartem choćby wspomni o moim bałaganiarstwie, to jej chyba tę wannę wygarnę :-p

edit.
Larvuniu
, pisałam już wiele razy, że wg mnie najlepszy jest sposób drastyczny - jak ostra choroba - cierpienie duże, ale trwa krótko - zdecydowanie lepiej, niż przy przewlekłej... Pomyśl.
 
FAK wszystko mi się skasowało!!!!!!!! Spróbuje jeszcze raz, ale już mi gorzej!

Z dobrych wiadomości - Marcin kupiłmi laptopa:) Odkupił od brata maleństwo Dell'a, jeszcze rok na gwarancji. jest boski!!!
Wczoraj byłam z Marysią na kontroli. Waży 9100, 78 cm. Lekarka zaleciła nam próbę prowokacji normalnym mm więc wczoraj dosypałam jej do mleka jedną miarkę zwykłego Bebilonu, dziś rano też. I póki co zero reakcji! Ale bym się ucieszyła gdybym mogła normalnie kupic mleko w sklepie a nie biegać za każdym razem po roceptę, strasznie to irytujące. No i dla mnie Pepti to straszny syf, jest obrzydliwe, wiec wolałabym już zwykłe mm.
Co do szczepienia - czekamy jeszzce 3 miesiące i sprawdzamy czy dalej jest uczulenie na białko kurze. Całkiemmozliwe, że uczulenie do tego czasu minie. jesli nie to szczepienie odbywa się w klinice pod obserwacją lekarzy, mało mi się to podoba. Szczepionka niestety jest ta sama. Tak czy owak cieszę się, że lekarka nie bagatelizuje problemu tylko cokolwiek z tym robi.
Jutro moje maluchy graja koncert i mam dzis masę pracy. piekę dwa ciasta - szrlotkę mrsmoon i truskawkowe andariel. Robię też kompot Nutrii:) No i muszę jeszcze dla kazdego uszyć nutkę w ramach upominku pokoncertowego, pewnie znów cała nock zarwana. Mrysia wstała dziś po raz kolejny o 4.30 więc jestem nieprzytomna:(

Adnariel kiedy Marysia była przeziębiona i lekarka zaleciła witaminę C to sama pytała czy mała nie jest na nią uczulona. I była, po dwóch podaniach ja obsypało więc nie wiem dlaczego twoi lekarze sie dziwią tą reakcją na witaminy.

przepraszam was, ja nic nie doczytałam dzisiaj, cały dzień w biegu na zakupach. Już czuję że aczyna mnie boleć kręgosłup:( Zernkę wiczorem, miłego dnia!
 
reklama
Do góry