reklama
ponoć groźne są te wędzone na zimno, a reszte można wcinać bo są bogate w tłuszcze omega, ważne dla rozwoju mózgu dziecka, a wiecie czy można jest te z puszki np w sosie, one chyba też są wędzone na zimno?
Nie zastanawiałam się nad tym, ale powiem szczerze, że miałam ochotę na taką rybkę w sosie pomidorowym na początku ciąży i ją zjadłam. Okazuje się, że tak naprawdę jest niewiele potraw, które w żaden sposób nie szkodzą na płód. Ja co trochę dowiaduję się czegoś nowego :-)
justynka1
Mamusia Antoniusia
- Dołączył(a)
- 28 Sierpień 2007
- Postów
- 2 705
a ja dziś frytki z kotletem z piersi,kurczaka oczywiście i surówka z kiszonej kapusty,marchewki,cebuli i jabłka.
mój synunio przyszedł z przedszkola i mówi,że jadł pyszne kopytka i teraz też chce zjeść,więc musiałam lecieć szybko i kupić
mój synunio przyszedł z przedszkola i mówi,że jadł pyszne kopytka i teraz też chce zjeść,więc musiałam lecieć szybko i kupić
traschka
Mama Marysi
Ja zjadła bułeczę z serkiem żółtym na śniadanie i do tej pory nie mogę nic więcej zjeść. Pewnie przez to choróbsko. Zabieram się właśnie za miskę mandarynek...
Aestima
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 18 Marzec 2010
- Postów
- 7 404
Dziewczyny, wklejam w związku z naszymi wątpliwościami dotyczącymi ryb:
Podobno ryby są bardzo zdrowe w ciąży, ale czy trzeba się obawiać zanieczyszczenia rtęcią?
Rtęć jest jednym z niewielu składników, które mogą doprowadzić do zaburzeń rozwojowych u nienarodzonego dziecka. Jednak aby tak się stało, dziecko musiałoby przyjąć z jedzeniem bardzo duże ilości rtęci. okazjonalne spożycie węgorza, żarłacza, halibuta, szczupaka, okonia i tuńczyka nie powinno w żaden sposób wprawiać cię w niepokój. Oprócz jodu i selenu ryby dostarczają także cennych nienasyconych kwasów tłuszczowych. Powinny więc być spożywane 2 razy w tygodniu.
Należy jednak uważać na surowe, marynowane w solance lub wędzone na zimno produkty rybne. Sushi, saskimi, solone śledzie, filety z pstrąga i wędzony łosoś mogą być źródłem zarażenia listerią czy toksoplazmozą, nicieniami czy innymi pasożytami. Jadaj więc raczej pasteryzowane produkty rybne.
Podobno ryby są bardzo zdrowe w ciąży, ale czy trzeba się obawiać zanieczyszczenia rtęcią?
Rtęć jest jednym z niewielu składników, które mogą doprowadzić do zaburzeń rozwojowych u nienarodzonego dziecka. Jednak aby tak się stało, dziecko musiałoby przyjąć z jedzeniem bardzo duże ilości rtęci. okazjonalne spożycie węgorza, żarłacza, halibuta, szczupaka, okonia i tuńczyka nie powinno w żaden sposób wprawiać cię w niepokój. Oprócz jodu i selenu ryby dostarczają także cennych nienasyconych kwasów tłuszczowych. Powinny więc być spożywane 2 razy w tygodniu.
Należy jednak uważać na surowe, marynowane w solance lub wędzone na zimno produkty rybne. Sushi, saskimi, solone śledzie, filety z pstrąga i wędzony łosoś mogą być źródłem zarażenia listerią czy toksoplazmozą, nicieniami czy innymi pasożytami. Jadaj więc raczej pasteryzowane produkty rybne.
dubeltówka86
Mama Emilki i Joasi
A ja tak się cieszyłam, że se dziś rolmopsy ze śledzi wsune:-(i co mam się obejść smakiem?
Gosiaczek.81
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 30 Listopad 2010
- Postów
- 392
Napiszcie jak wygląda wasza codzienna dieta, wymiotujecie czy macie apetyt? czego unikacie, co jecie ...
Cierpię na straszne mdłości i wymioty :-( po jedzeniu, ale mimo to wciskam w siebie co mogę esz!
Dziś
śniadanie: 2 kromki wasa i jajko sadzone
2 śniadanie: banan i szklanka mleka z olejem lnianym
obiad: barszcz biały z kawałkiem kiełbaski i ziemniaczkiem
podwieczorek: serek biały z nasionami (słonecznik, dynia itp) i herbata z czerwonokrzewu
kolacji jeszcze nie jadłam, w miedzy czasie sok grjefrutowy i kompot
Uważacie, ze to duzo czy mało? poki co waga stoi w miejscu pomimo brzusia wypukłego
ale lekarz zamrwtil sie ze nie przytlam nawet 1 kg, no ale z moimi mdłościami to i tak posiłek zajmuje mi pol godziny, malymi kęsami :-(
Cierpię na straszne mdłości i wymioty :-( po jedzeniu, ale mimo to wciskam w siebie co mogę esz!
Dziś
śniadanie: 2 kromki wasa i jajko sadzone
2 śniadanie: banan i szklanka mleka z olejem lnianym
obiad: barszcz biały z kawałkiem kiełbaski i ziemniaczkiem
podwieczorek: serek biały z nasionami (słonecznik, dynia itp) i herbata z czerwonokrzewu
kolacji jeszcze nie jadłam, w miedzy czasie sok grjefrutowy i kompot
Uważacie, ze to duzo czy mało? poki co waga stoi w miejscu pomimo brzusia wypukłego
ale lekarz zamrwtil sie ze nie przytlam nawet 1 kg, no ale z moimi mdłościami to i tak posiłek zajmuje mi pol godziny, malymi kęsami :-(
reklama
ah chyba udał mi się obiadek nA wielkim talerzy podałam pomidorek i ogórek przekładany, surówke z kapusty pekinskiej z jabłkiem i marchewką, mięsko orientalna, troszke frytek, i bułeczke pita
no normalnie aż jestem z siebie dumna
a póki co leże do góry brzuchem bo nie mogę oddychać z przejedzenia..
no normalnie aż jestem z siebie dumna
a póki co leże do góry brzuchem bo nie mogę oddychać z przejedzenia..
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 4
- Wyświetleń
- 2 tys
- Odpowiedzi
- 2 tys
- Wyświetleń
- 101 tys
- Odpowiedzi
- 2
- Wyświetleń
- 4 tys
- Odpowiedzi
- 19
- Wyświetleń
- 4 tys
Podziel się: