Madzioolka no to trzymam kciuki za Wasz plan, ja do tej pory nie wiem czy zdecydujemy się na drugie dziecko, choć gdzieś tam w głębi zazdroszczę
trasi
kati ja kupuję dla teściowej krem i bombonierke, wiem, że to nic wyszukanego, ale nie mam dziś głowy do myślenia, a uważam, że w moim (naszym) przypadku raczej wypada, bo w koncu zajmuje się małą, więc to też taka podzięka. Ale to dziwne: we wtorek miałam ochotę ją udusic a dzisiaj kupuje 'prezent' na dzień mamy... Czy ja jestem hipokrytką...? Mam nadzieje, że nie, w końcu to niewymuszone, jakbym nic nie kupiła i tylko złożyła życzenia, to na pewno by się nie obraziła, ale czuje, że powinnam coś kupić
trasia ja też się cieszę z tego dofinansowania, swoją drogą 800zł też niemałe pieniążki:-) no ja na początku ciąży miałam mega ochotę na mandarynki i żelki...
cóż mam Ci doradzić kochana? jak masz głoda to musisz coś jeść... Nic mądrzejszego nie wymyślę
ironia koniecznie przywołaj nianię do porządku! i jak pisze
kati Benio na pewno świetnie wypadnie na videokonferencji
my już wstępnie mamy zarezerwowan 7-dniowy pobyt w Rowach nad morzem:-) szukamy kolejnego miejsca też na 7 dni bo nie chcemy byc bitych 2tyg w jednym miejscu;-)