dzień dobry. U nas kolejna, nie wiem już która z rzędu nieprzepana noc. Dzewczyny nie wiem co jest Marysi, ale wyraźnie coś jej przeszkadza w spaniu. Kręci się, nie może sobie znaleźć miejsca. Jęczy przez sen, wstaje, kłądzie się. Widać, że coś ją męczy. No i 5 koniec spania. Nie wiem co jej dolega
![Frown :( :(](data:image/gif;base64,R0lGODlhAQABAIAAAAAAAP///yH5BAEAAAAALAAAAAABAAEAAAIBRAA7)
Kupiłam pełno muliny i nitek do naszywek i wszystko wypadło mi z torby u teściów. Ale jestem zła, nie zdążę już do nich podjechać i muszę wyjść do sklepu a strasznie leje
Forever - tak panowie szli z Żywca do Bielska z buta. ALe to tylko 25 km. Pielgrzymka to pielgrzymka
![Smile :) :)](data:image/gif;base64,R0lGODlhAQABAIAAAAAAAP///yH5BAEAAAAALAAAAAABAAEAAAIBRAA7)
CHodzą też ze Szczyrku i Skoczowa, podobny dystans.
martadelka ja wciąż czekam na PIT z zusu bo wysłali mi listem zwykłym i list "zaginął". Dzwoniłam do nich już dwa razy i wciąż nie mogę się rozliczyć. A ulgę na dziecko wykorzystał Marcin. WYsłał Pit początkiem marca i tydzień później mielśmy kaskę na koncie
marta u nas też leje, jest szaro buro i ponura. Nic tylko spać. Szkoda, że Marysia twierdzi inaczej. Ech, no faktycznie przykre takie sytiacje. Strasznie mnie to irytuje, że ludzie utożsamiają przyjście na taką uroczystość tylko z pieniędzmi. Ale to też nie powód do zamartwiania. Zaklnij sobie siarczyście, mi to pomaga haha
Madzioolka fajnie, że pierwsza "samotna" podróż udana! Ja dystansów do godziny drogi się nie boję. Lekko mnie ściska w żołądku na myśl o Koninie, ale wolę się nad tym nie zastanawiać. Jak będzie tak będzie.
zołza marta ma rację - piszesz rzeczy które powinny być oczywiste, ale o których często się zapomina. Dzięki ci, mnie też inspirujesz
![Smile :) :)](data:image/gif;base64,R0lGODlhAQABAIAAAAAAAP///yH5BAEAAAAALAAAAAABAAEAAAIBRAA7)