reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Czerwiec 2011

była u mnie mama, zabawiała Marysię a potem wzięła mnie na zakupy. Kupiła Marysi dwie śliczne bluzeczki i tą zabawkę o której pisałyście. Taka do przewlekania "koralików" drewnianych po druciku. Ale kupiłyśmy takie w smyku bardzo ładne, drewniane koraliczki mają różne kszałty biedronki, pszczółki itp i kosztowało 25 zŁ:-)
 
reklama
hej:) ja dzis w ramach odstresowania bo kolejnym dniu zamknietym w domu z dziecmi poszlam do mamy jej posprzaatac, jak mi bylo dobrze, nikt nic ode mnie nie chcial ech...tez jestem padnieta i wypilam piwo i tez mnie zmiotlo hahhaha wiec witajc w klubie mamusia:-)
aestima dzis norbert tez sam usnal w lozeczku, ale swieto...:-)ale bidak chory coraz bardziej, jutro idziemy do lekarza:-(
no krystian codziennie na mnie polujeha hahahahaha ostatnio sie dawalam ale dzis nie wiem czy sie dam tak łatwo:cool:
 
A kupiłaś coś słodkiego?:-) Ja właśnie czekam na M. i marzę, że mi coś malutkiego kupi...:-D

hahaha:-D nie musiałam, Marcin kupił mi pełno ciastek :) A mama jeszcze sernik przywiozła... rany siedzę i jem i tak co wieczór. A brzuch mam już taki ogromny, dramat no. Przez cały dzień sobie obiecuję że wieczorem nic nie zjem a jak przychodzi wieczór to stwerdzam, że od jutra:-D
 
Trasia, ja tak samo i brzuch może nie rośnie, ale na pewno nie maleje:no: M. wrócił. Póki co dokopałam się do fantazji i wcinam:-)
 
Trasia, znajdź tą zabawkę w necie i zapodaj link, co??? plisss... A te mamy kochane, moja dziś multum rzeczy kupiła Miesiowi i przywiezie:)) Najbardziej cieszę się z kaszek holle, bo tu nie ma... I od babci bodziaki przywiezie:-)
 
Leeeeeeeeeee dziewczynki, wy tu o ciastkach, a mnie tak nosi. Zjadlabym cos slodkiego. Wczesniej skonczylam galaretke i rogalika i juz nic nie ma ciekawego. Moze dorwe sie do domku z piernika Eleny, mam nadzieje, ze nie zauwazy ze brakuje tylnej sciany:zawstydzona/y:
 
kurde a mi sie na noc zawsze chce cos na ostrowiec czsonek poszedl w ruch i do tego kanapki ech....

zegnam sie z wami kochane i mowie :dobrej nocy
 
Widzę, że nie tylko ja jestem wieczornym łasuchem......
Dzis zrobiłam pączki bo za dwa tygodnie tłusty czwartek...2 godziny roboty, 20szt, zostało tylko 7 i już mnie korci żeby iść po jednego....:zawstydzona/y:
Zawsze mam wyrzuty jak sie objem słodyczami na noc, ale ja uwielbiam wcinać cos słodkiego do filmu, albo popcorn, albo paluszki, albo przysmak świętokrzyski......o właśnie idę usmażyć miseczkę:-D
 
reklama
Do góry