reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Czerwiec 2011

dobranocka :) lece sie kąpać :) a w srode M jedzie na delegacje :-( pierwsza odkad maly se urodził na 4 dni:crazy::no: eh...zabiera auto ale dostane przynajmniej firmowa karte na darmowe taksówki

mam nadzieje że mama przyjedzie:sorry:
 
reklama
Ironia mój M. też za tydzień na 4 dni wyjeżdża. Ale to jeszzce nic, ja w czwartek wyjeżdżam na 4 dni do Gdańska bez Marysi:((( Chyba umrę, w ogóle sobie tego nie wyobrażam.
 
hello....no i po raz pierwszy ciesze sie ze mamy poniedzialek, weekend mnie wykonczyl bo były te dwie zalegle imprezy urodzinowe....w sobote dzieci w niedziele rodzina. ile ja sie nadenerwowalam zeby to wszytsko porobic i sie wyrobic:no:pozarlam sie kilka razy z K przy tym wszytskim, ale ogolnie wszystko sie udalo i mam to za soba:tak:

dziewczyny strasznie huczy mi dzis w glowie i uchu, co to sie dzieje?????? az sluch stracilam, czy to zapalenie ucha????? tyle wam chcialam napisac ale po prostu nie daje rady, az wlasnych mysli nie slysze:no::no::no:
 
WITASKI:-)

Niedziela minęła na blogim lenistwie. Dzisiaj tez nic nie bede robiła; ugotuje tylko z wczorajszego rosolu pomidorowke, M poszedł do pracy i wróci jutro wiec nie mam dla kogo gotować i całe szczęście.
Coś ostatnio mój maz mnie wkurza, niby wszystko jest ok ale jakoś czuje napięcie, a juz jego ciagle zmęczenie działa na mnie jak plachta na byka.
Antek lepiej śpi, dzisiaj obudził sie tylko raz w nocy o 3 na jedzenie i wstał o 7.30.
Wczoraj nakarmilam Antka surowym bananem, jadł pieknie i to był jedyny posiłek po ktorym nie wymiotowal. Wiem ze wydaje wam sie to dziwne ale ostatnio czytam jak są karmione dzieci w krajach skandynawskich i w USA i dochodzę do wniosku ze nasze maluchy maja bardzo ubogi jadłospis, wiec chwytam sie rożnych sposobów zeby moje dziecko coś zaczęło jeść bo u nas strajk glodowy nadal trwa. Jak juz uda mi sie coś wcisnąć do dzioba to i tak to zaraz zwróci.

To tyle u mnie,a co u Was?

Miłego dnia:-)
 
Ostatnia edycja:
Dzień dobry
Dziś mama ma wolne od dzieci więc ja wcześnie się witam. Wczoraj poszłam spać przed drugą wiec do wyspanych nie należę.
Mam nadzieję, że dziś uda mi się odebrać dowód bo już 3 tygodnie czekam.....no i kolejna wizyta u dentysty:no:
Trasia ja jeszcze 2 tygodnie u mamy i później na 2 do teściowej, a już chce do domu, strasznie tęsknię............:-(
 
Witam się po przerwie, jestem wykończona dzisiejszą nocą, mała budziła się co godzinę lub maksymalnie co dwie, a tak się najadła na wieczór i myślałam, że wytrzyma choć kilka godzin a tu lipa, aż wreszcie zrobiłam jej sztuczne mleko o 5 i wtedy pospała do 7, poszła spać przed 9 i obudziła się o 23, potem ok. 1, 2.30, 3.30 aż jej wtedy to mleko zrobiłam, dziś już nie będę tyle czekać, i dam jej mleko już przy pierwszej pobudce, zobaczymy na ile to pomoże, może też na nic, juz sama nie wiem co mam robić, żeby mała spała, może źle robię, że ona śpi z nami, tyle, że ja już nie mam siły co chwilę wstawać, tak tylko podstawiam cyca i leżę dalej, czasem nawet przysnę jak ona je, i tak jest od dwóch czy trzech miesięcy, myślałam, że coś się zmieni jak jej zacznę podawać gluten, robię jej kaszkę na noc... ale to na nic, może coś poradzicie....

Ciężko mi Was nadrobić...

Już nawet nie mam kiedy poczytać, ciągle jest coś do zrobienia, wprawdzie jeszcze się nie przeprowadzamy, ale ja juz tylko o jednym myślę, ciągle coś trzeba kupić, coś wymyślić, wszystko na mojej głowie, bo mąż oczywiście nie ma takiej wyobraźni przestrzennej, cwaniak, mówi, że mam sama wybrać a on tylko na koniec mówi, czy mu się podoba czy nie...

mamusiu trzymam kciuki za wizytę

trasia, fajnie, że tesciowa pomocna, ja nie wiem czy ze swoją wytrzymałabym 4 dni, choć nie jest zła, to ja znowu nie lubię jak mi sie mówi, że coś powinnam zrobić tak czy inaczej, strasznie mnie to denerwuje
 
Ostatnia edycja:
Hej, wrócilismy z Poznania. Było fajnie choć dużo wrażeń i ludzi i w związku z tym Miesio dał czadu, w nocy z sb na nd spał może 3 h:szok::no: A w niedzielę do Poznania podskoczyli moi rodzice zobaczyć wnuśka, fajnie było spędzić z nimi dzień:-) Tylko krótko, już znów tęsknię...
Głowa dalej boli, ale już pojawiają się okresy bezbólowe ( np 2 h spokoju), więc idzie ku dobremu. Za to dostałam przed chwilą @. Ale nawet się cieszę, bo przyznam z niepokojem wyczekiwałam...;-)
Mieszko zaczyna takie rzeczy wyprawiać w łóżeczku, że rozważam czy już nie opuścić mu dna- jak z tym u Was?

Mamusia
, &&&&&&&&&!!
Trasia, a moje dziecko śpi ledwo 10-12h na dobę i też się tym troche martwię. Widać każde dziecko inne a te normy w książce, to jakieś średnie, chyba nie ma co się przejmować. Ale leki na alergię faktycznie często mają działanie potęgujące senność. Z tym, że Marysia zawsze dużo spała...
Mrsmoon, a ten śluz pierwszy raz?? U nas od początku... lekarz mówi, że póki ładnie przybiera, to ok

Oj, póki co tyle, bo Mieszko beczy:baffled:
 
reklama
hej hej :)

Mamusiu, kciuki za wizytę :)
Trasia, jak to bez Marysi?? A ja liczyłam na wspólny spacerek z wózkami ;)
Dubeltówka, dasz radę kochana. Dużo tych wizyt jeszcze zostało?
Marta, super że urodziny się udały. Dominika pewnie zadowolona?
Larvunia, zdróweczka dla Was.
Mrsmoon, współczuję reakcji poszczepiennych. U nas jedynie przy ostatnim zrobił się rumień na udzie i był taki rozpalony/gorący, ale gorączki niet.
Aneczka, ja też z Adą śpię, tzn. od pierwszego jej obudzenia. Czasem jest to 23, a czasem 2. Budzi się kilka razy w ciągu nocy i tak sobie cycolimy na śpiąco. Już się boję co będzie jak tego cycka zabranie ;)

Dzieciaki zasmarkane. Lecę z Adą dziś do lekarza niech ją osłucha. Straszny ten katar ma, aż się zastanawiam gdzie to się mieści. Skóra robi się jej coraz bardziej sucha :( W okolicach łokci te liszaje większe :( Nabiał odstawiłam. Może trzeba będzie znów wprowadzić dietę kurczak i marchewka :/

Buziaki dla wszystkich.
 
Do góry