reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Czerwiec 2011

Witajcie kochane mamusie!!!
Dawno mnie nie było więc nie ma szans żebym nadrobiła. Miałam trochę pod górkę po porodzie...nawet nie wiem czy pisać, urodziłam Tosieńkę 20 czerwca a w czwartek 23 dowiedziałam się że moja najlesza, najukachańsza, najdroższa mi przyjaciółka zginęła 19 czerwca pod kołami quada na mazurach, osierocając 5 miesięcznego synka. Miałam tak skrejne emocje że nie wiedziałam gdzie sufit a gdzie podłoga i z całej siły zaciskałam zęby żeby trzymać się dla moich dziewczynek, do tego buzujące hormony- po prostu masakra.Aletyle o tym ,ciesze się że wróciłam do was, tak się długo zbierałam, nie wiedziałam co napisać.
Mój mąż dwa tygodnie po urodzeniu Tosi wrócił do pracy więc ja sama z dwójeczką zostałam i na początku powiem skromnie łatwo nie było, teraz już mamy wszystko w miarę poukładane. Tosia to generalnie złote dziecko: uregulowane niemal od pierwszego dnia, spokojne- przeciwieństwo siostry:) Wózka używamy tylko na zakupy, tak to tylko w chuście spędza czas, dla nas wszystkich to najlepsze wyjście: czasem śpi 4 godziny pod rząd a ja caly ten czas wykorzystuje na zabawe z Zosia i zapominam że mam Tosię. Na piersi też mi nie chciała wisieć, je regularnie- na żądanie:) czasem co godzinę czasem co trzy. I ogólnie bywa sielankowo, ale bywają też bardzo ciężkie dni, że obie marudzą a ja nie wiem w co ręce włożyć. Odkrywam maicerzyństwo na nowo, drugie dziecko to zupełnie inny smak, lżejszy jak dla mnie.
Tule was i pozdrawiam i bede wpadac jak tylko znajde chwilkę. Teraz chodze z Zosią na adaptacje do przedszkole, zdecydowałam się ją posłać trzy razy w tygodiu na cztery godziny na zajęcia przedszkolne. I troszkę odsapnę:)
 
reklama
no i gada przez sen ma to po mamusi...co chwle slysze uuu...eee.....gg...ii....a spi i zamkniete oczy ma hehe :D
Ironia Twój gada a moja dosłownie wrzeszczy :) albo wierzga nogami tak że się przekręca o 90 stopni albo zaczyna głową rzucać lewo-prawo-lewo-prawo i tak w kółko - komicznie to wygląda ale aż zaczynam się martwić czy to normalne... w przyszły tygodniu idziemy na szczepienie to się zapytam o to...

Mamusiacóreczki
życzę abyście szybko stanęli na nogi i mąż częściej bywał w domu &&&&&

Larvunia czekamy cierpliwie więc loozik :)
A ja muszę się przyznać że zbojkotowałam NK i FB i nie mam konta ani na jednym ani na drugim :) mój mąż za to nadrabia na fejsie za nas oboje :)

teraz czekamy na decyzje banku o kredyt biznesowy - jak sie uda to sie przenosimy na wlasny interes, trzymajcie kciuki.
dzisiaj moj synek konczy 3 miesiace, a jutro szczepienie i kontrola u neonatolog.
buziaki
Anapi trzymam kciuki &&&&&&&&&& i wszystkiego najlepszego dla Alessandra :)

A ja dziś schodzę, dopiero 4 panadole za mną... Wszystkie dzieci śpią więc ja chyba tez już się kładę.. mam dosyć tych zastojów...brr
Nutria witaj :) i &&&&&& oby przeszło jak njaszybciej :)

my wrociliśmy ze sperku o 20 30 wykąpalismy benia i poszlismy zobaczyc do sasiadki czy rodzi...mówi ze na pewno nie urodzi dzis ze nnie a ja sie uparłam i mowie jak nic dzis urodzisz :D nie mineło 30 minut jak przybiegła do nas i mówi ze jej wody odeszły haha :D


prorok ze mnie :)

wiec siedzimy i z niecierpliwoscia czekamy na jakies smsy :-) dzis lub jutro benio bedzie miał kolege lub kolezanke !!! :D
Ironia fajnie że będziesz miała tak blisko "dzieciatą" koleżankę :) ja niestety jestem sama a jedyni znajomi którzy mają półroczną córcię mieszkają na stałe w finlandii :(

Antar witaj :)
To straszne co piszesz o swojej przyjaciółce, bardzo współczuję i nawet nie próbuję sobie wyobrazić takiej tragedii... dużo siły Ci życzę i cieszę się że tak dobrze sobie radzicie z dziewczynkami :)


Oj chyba czas najwyższy położyć się spać, tylko jak tu zasnąć jak się spało do południa... jutro (w zasadzie to dzisiaj) pewnie też tak pośpię po takim siedzeniu po nocy i takie błędne koło...
No nic, spróbuję, do jutra (dzisiaj :))
 
Ja dziś pierwsza, melduje, ze idziemy na szczepienie a potem jade do rodziców. Nadrobie wieczorkiem pa

acha dziewczyny napiszcie mi jak z tymi tabletkami robicie plisss
 
Nutria, Ogitu, Antar- witajcie po długiej nieobecności:)

Ja jednak wczoraj skończyłam u lekarza i antybiotyk:( Dziś Miesio kaszle i nie wiem czy to taki kaszelek jak zwykle (często taki ma), czy coś chwycił... No nic, będę go obserwować.

Blusia, Mamusia a u Was zdrówko jak??
 
Antar witaj :)


A ja dziś mam dzień lenia. POwinnam jużmiec wstawioną zupę... a siedzę przed netem...
Dziś kontrola biodrerek Basi ... mam nadzieję, ze już wszystko jest ok...

Pozdrawiam ospale...
 
Hejka! U nas nieźle chociaż Malwinka mogłąby więcej spać w ciągu dnia....wczoraj np miałą 3 x 10 min drzemki i to wszystko...zasnęła na noc o 21,00 potem karmienie o 2,00, znowu o 3,30 o 5,00 i pobudka na całego o 6,45...tak śpi moja Truskaweczka...więc zazdroszczę Wam jak śpią Wasze maluchy w ciągu nocy...u ans chyba się to nie zmieni. Czekam na koleżnakę która ma odebrać ciuchy po moim synku...ma młodszego od mojego więc napewno skorzysta...swoja drogą jestem przerażona jak Benjamin teraz szybko rośnie...masakra...potem wybiorę się do na spacer i do apteki kupić witaminy D3 i dla mnie bo zauważyłąm że włosy mi garściami wypadają...więc trzeba coś zacząć łykać bo napewno mam niedobó i stąd to wypadanie...potem zrobię obiadek....dzisiaj barszczyk ukraiński, mięsko w sosoie z ziemniakami i saatą a na podwieczorek CRUMBLE z lodami...a wieczorem ruszam znowu na kijki z 6km zrobimy dzisiaj napewno. Poza tym jak nigdy nie miałam problemów z sutkami to teraz mam je tak scharatane szczególnie prawy że już nie daję rady...ciekawe skąd nagle taka zmiana...czyżby Malwina miała większą siłę ssania?To tyle co u nas.

Kati nie robisz żadnej przerwy tylko zaczynasz kolejne opakowanie

Ironia może Ty wróżką zostaniesz?

Aestima zdróweczka życzę...żeby Miesio się nie zaraził

Antar wyrazy wpółczucia...i w końcu jesteś z nami

Nutria witaj :)

Larvunia koniec obijania bywaj z nami częściej...choć wiem że czasem brakuje czasu

Madzioolka zazdroszczę takiego spania :)
 
Misia a co planujesz na te włosy? mam ten sam problem:(
Zapomniałam Wam napisać co za numer wczoraj wywinęło nam to moje dziecko. Na 17 miałam lekarza a Miesio zawsze o tej chodzi na drugi spacer, więc tak po 16 zapakowaliśmy go do wózka i M. z nim jeździł po osiedlu a ja w tym czasie załatwiałam lekarza. Miesio zasnął 0 16:40 i jak przyszliśmy do domu stało się jasne, że zasnął... na noc!! Bo zazwyczaj jak przestajemy pchać wózek, to jest pobudka a tu nic... Ja się czułam tak fatalnie, że nawet się ucieszyłam troszkę, ale M. próbował go (bezskutecznie) obudzić. Najgorsze, że po północy Mały się obudził wyspany i zadowolony. Zachowywał się tak jak rano- śmiał się, gadał. My udawaliśmy, że nie słyszymy i tak 2 h nadawał sam w swoim łózeczku!! :) W końcu znudzony zasnął, ale budził się tak co około 2 h. NIe wiem czemu mu się tak pomieszało- do tej pory chodził spać o 20...
 
reklama
Aestima ja tak myślę o jakimś zestawie witamin dla matek karmiących...bo co innego...a Mieszkowi widocznie coś się poprzestawiało...Malwina raz pobiła rekord i nie spała od 1,45 do 5,45...wyglądałam jak zombii :)
 
Do góry