reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Czerwiec 2011

Dzień dobry:)
Cóż, wciąż nie urodziłam. A taka miałam nadzieję cholercia... kurde takie łądne skurcze miałam idelanie z zegarkiem w ręku co 7 minut przez prawie 3h, pod prysznicem nie przeszły no to pojechałam na IP. Tam KTG i co? I nic. Skurcze zapisują się ledwo ledwo, jakby ich w ogóle nie było. Położna mówi, że mam się na razie nie przejmować, bo to tylko maszynka i zaraz przyjdzie lekarz i m nie zbada. Na badaniu rozwarcie rzeczywiście większe, wchodzą prawie dwa palce ale lekarka była naprawdę mało sympatyczna i mówi do mnie obrzydliwym tonem "nastepnym razem to proponuję przyjechać już kiedy będzie miała pani jakieś skurcze". Mówię jej, że przecież nie udaję! Ona machnęła ręką i olewka. No to pojechałam do domku i tyle trwał mój dzisiejszy poród.
Ciągle napierniczają mi plecy i rozrywa biodra, ale skurcze przeszły ok 9 rano. Ja nie wiem jak ja mam poród ropoznać, skoro miałam regularne skurcze, naprawdę bolesne choć do przeżycia. Jakaś idiotka widać jestem skoro wszystkie kobiety na świecie to wiedzą a ja nie. No cóż...
WYspana jestem jak cholera, połozyłam się o 6.30, zasnełam po 9 rano jak zniknęły skurcze. Wcześniej się nie dało spać.
 
reklama
Trasiu, weź daj spokój! Idiotka to ta lekarka - po prostu nie chciało się mendzie pracować i tak Cię potraktowała, a jej zasranym obowiązkiem jest zbadać każdą pacjentkę, która się zgłasza. I nie przejmuj się, wiele kobiet nie potrafi rozpoznać, że te akurat skurcze to jeszcze nie są porodowe - bo skąd mamy wiedzieć??
 
trascha nie przejmuj się wstrętnym babsztylem, lepiej zawsze sprawdzić niż przyjechać za późno. A ona pewnie zły humor miała, bo po nocce była i to jeszcze w weekend:tak:.
larvunia to pewnie zbawczo działa na Ciebie Twój M;-).
dagamit głowa do góry, pewnie już większość z nas ma takiego doła. Ale pamiętaj, jest już bardzo blisko.
 
Trasia nie przejmuj się głupia babą.Czasmi się zastanawiam że niektórzy lekarze wraz ze zdobytym dyplomem zatracają zwykły odruch zrozumienia drugiego człowieka.A wiedza medyczna to nie wszytko.

Ja juz troszkę ogarnełam domek,teraz odpoczywam coby nunki moje zbytnio nie napuchły.
Mówiłam do młodego w brzuchu żeby szybciej wyłaził bo ładna pogoda,ale on nic sobie z tego nie robi.
 
ramari jaki fajny Twój Radek jest,i taką ładną główkę ma chodzni mi taką kształtną.

Ja z Aleksandrem bardzo dbałam o to żeby go kłaśc w różnych pozycja do spania.Na przemian prawy lub lewy boczek rzadko na plecykach.Dlatego nie ma spłaszczonej głowy z tyłu ,co niestety wiele dzieci posiada.U dziewczynek płaska główka z tyłu żle nie wygląda bo maja raczej długie włosy ,natomiast u chłopców to bardziej widać.
 
Trasia, współczuję nocnych przeżyć. Dobrze, że pojechałaś na IP, też bym tak zrobiła, ale przykro mi że trafiłaś na taką kutwę! Aż się rodzić odechciewa... wrrr. Może i dobrze się stało i następnym razem trafisz na kogoś milszego - widocznie Marysi nie spodobała się lekarka i postanowiła poczekać na inną zmianę:)
 
Ok Babeczki, mężuś wrócił z egzaminów, jemy obiadek i jedziemy na kolejne ktg. Jest tak fajnie, że pewnie po powrocie nie będzie mi się chciało tu włazić, tylko spędzimy resztę dnia outside. W razie gdyby cos się działo, dam znać by phone ;-) Ale wąąątpięęęęę ;-)
Mordziaki!
 
Hej :)
Ja wreszcie piszę ze swojego komputera!! Wreszcie mam tu internet! :):)
Dziś upałów ciąg dalszy. Wystawiłam dzieciaki do ogródka, to wróciły totalnie mokre. No i chyba odsypiają wczorajszy dzień, bo ciągle śpią i śpią... no z przerwami na jedzenie, ale to też rzadko.. .dziś 3-3,5-4 godz. ..

Trashka - zdecydowanie dobrześ zrobiła! A to że na babsztyla trafiłaś, to ech.... bić i patrzeć czy równo puchnie..
Z tymi skórczami jest tak, że to każda ma inaczej. Znam dziewczynę, co przyjechała na IP, bo ktoś ją w końcu namówił, miała jakies skórcze, ale takie "do przeżycia" i twierdziła, że to nie może być to... jak przyjechała, to od razu ją na porodówkę dali, bo miała już 8 cm...
a ja przyjechałam na IP ze skórczami już kiepsko do przeżycia, a nie pisały się na ktg w ogóle, i rozwarcie na 1,5cm...
Zdecydowanie lepiej pojechać... ale nie zazdroszczę przeżyć <przytulas>

tusen - no coś w tym jest... ja chwilowo dzieciaki kładę na boczkach... ale pewnie niedługo przejdziemy na system brzuszkowy ;) to chyba wtedy nie będzie problemu płaskiej główki ;-)

dagamit - doskonale rozumiem. Z tym że mnie pytali na 2 mieś przed terminem, czy to już? i dlaczego właściwie jeszcze nie urodziłam.... wrrrr

Silva - dołączam się do gratulacji dotrwania :) Wiem, że już byś chciała mieć Szymka... a z drugiej strony może optymistyczne bedzie to, ze dla malucha każdy dzień w brzuchu mamy jest nie do przecenienia :):)

zołzik - fajnie, żeś wrzuciła na luz! i tak trzymać :):):)
 
Ostatnia edycja:
hej nutria jak miło, że wpadłaś do nas. Jejciu, jak Ty sobie radzisz z dwójką bobasów. Jeszcze taki optymizm od Ciebie bije. Tylko pozazdrościć.
 
reklama
Do góry