Czerwiec 2011

[asinka85]

Forever witaj w domku i u Nas :-) Powodzenia życzę z Małym Szkrabem :-) Dużo pociechy :*
Trzymajcie Mamuśki mocne kciuki za mój dzisiejszy egzamin. Liczę na Was :*
Teraz już uciekam. Wejdę wieczorem dać znać jak poszło i popatrzeć, która się rozpakowała ;-)
Buziaki i miłego dnia :-)

 

[ja-zolza]

Wróciłam.
Nie chce mi się gadać o lekarzach i L4 - po prostu nie trafiłam na ludzkich. Nie mam sił już się z tym szarpać. Pani Wiola z kadr [strasznie fajna dziewczyna] powiedziała, że jak nie uda mi się dziś nic załatwić, to po prostu po porodzie piszę podanie o macierzyński od dnia 1.06. Nie chce mi się juz myśleć o tym, więc kończę temat. Mam nadzieję, że mój glutek nie każe na siebie zbyt długo czekać, co by nam za dużo dni nie przepadło ;-)

Marta, hi hi, powiem mężowi, zobaczymy co on na to, że ma drugą porcję do Gorzowa posyłać ;-)

Cinamonku, Silva, och, jak ja marzę teraz nieustannie o tej woooodzieeeee!

Larvuniu, strasznie współczuję CI tych migren - no masakra jakaś... Tulam!

Izunia, 3mam kciuki za jak najszybszy i jak najmniej bolesny poród :-) Będzie dobrze! :-)

Forever, gratuluję raz jeszcze małej kudłatej Krysiuli

Ja idę zaraz obiadek Mężulkowi szykować jakiś, jeszcze nie wiem, co to będzie, zajrzę do lodówki, może mnie olśni ;-)

 

[cinamon]

Asinka powodzenia! kciuki zaciskam mocno!

Zołzik zawsze pod górkę z lekarzami.Skąd ja to znam!

 

[Izabela34]

:* Kochane.
Mąż już jedzie z pracy, mnie się brzuchol napina i po tym badaniu dół brzucha boli... Ha, ponieważ dzisiaj urodziny mojego młodszego brata, postaram się urodzić jutro ;-) Idę pod prysznic a za pół godziny dzwonię do szpitala. Jak już usłyszę, że mam przyjeżdżać to odetchnę :-)

Forever - jak się czujecie po nocy? Córeczka zrobiła Ci super niespodziankę

 

[eZOJA]

jestem... juz spac nie moge, ale w glowie lupie nadal
kochane ja nie wiem od czego mam te migreny
w sumie Doggi mam zwyrodnienia w kregoslupie jakies, ale nigdy tego z tym nie wiazalam, bo one sa w dolnej czesci pasa.
Migreny mam od czasu narodzin synka. Nigdy wczesniej mnie nie meczyly... nigdy.
A teraz jak chwyci to zyc sie nie da.
No musze cos zrobic bo coraz czesciej mi sie trafiaja :-(

 

[Izabela34]

Zołzik - idź może jeszcze do internisty, nie poddawaj się! Przecież tak mało mamy tego macierzyńskiego, a tu takie problemy jeszcze robią....

 

[Blusia]

Jestem, jestem. Jak wyszłam przed 10 tak dopiero o 13:30 dotarłam do domu. Cały czas na nogach, normalnie mi w tyłek włażą No ale fryzjer zaliczony, wynik odebrany, zakupy zrobione, jak odpocznę mogę rodzić
Lecę poczytać

 

[cinamon]

To jest straszne że na koniec ciązy trzeba jeszcze latać i prosić w koło o zwolnienie!

 

[Baśka1]

Iza! Trzymam kciuki za szybkie, łatwe i małobolesne rozwiązanie!
Forever! Bardzo bardzo Ci gratuluję! To musi być wspaniałe już być z maluszkiem w domku!
Larvuniu! Strasznie Ci współczuje tej migreny. My tu narzekamy że z brzuszkiem nam ciężko, a jak Tobie musi być ciężko z tym chorubskiem...... Nie daj się!

 

[Blusia]

Ja też nie rozumiem dlaczego taki problem z wypisaniem zwolnienia. Mi ginka wypisała z małym okładem. Termin porodu mam na 16.06 zwolnienie do 20.06 powiedziała, że do tego czasu już muszę urodzić Ale tak czy siak, jeśli nie gin to rodzinny powinien wypisać. Dziwne to.