reklama
mysia23
mama dwójeczki
- Dołączył(a)
- 14 Listopad 2006
- Postów
- 4 667
witam
czytam, czytam i normalnie nie wiem co się dzieje, w ogóle nie wiem co przeczytałam...taka zakręcona jestem...masakra...
ciśnienie chyba jakieś dziwne, bo mnie w głowie tak ćmi...each
pogoda iście wietrzna, ale słoneczna i ciepła...ale z Filipem lepiej, no ale ja teraz to strasznie przewrażliwiona jestem, wszystko mnie przeraża, a żeby go nie zawiało, albo żeby sie nie zgrzał...masakra...
oj ta nasza biedna misialina, rzeczywistość jest okrutna, u nas też tak jest lekarz jedno, ordynator drugie i nigdy nic nie wiadomo...oby szybko sytuacja się rozwinęła na korzyść misi
polkajka dziwne, ze miałaś wyznaczony termin a miejsca dla ciebie nie zostawili..hmmmm
no nic, idę umyć głowę, może w końcu na zakupki sie wybiorę, sama bo oszaleje w domu w 4 sianach od tygodnia
czytam, czytam i normalnie nie wiem co się dzieje, w ogóle nie wiem co przeczytałam...taka zakręcona jestem...masakra...
ciśnienie chyba jakieś dziwne, bo mnie w głowie tak ćmi...each
pogoda iście wietrzna, ale słoneczna i ciepła...ale z Filipem lepiej, no ale ja teraz to strasznie przewrażliwiona jestem, wszystko mnie przeraża, a żeby go nie zawiało, albo żeby sie nie zgrzał...masakra...
oj ta nasza biedna misialina, rzeczywistość jest okrutna, u nas też tak jest lekarz jedno, ordynator drugie i nigdy nic nie wiadomo...oby szybko sytuacja się rozwinęła na korzyść misi
polkajka dziwne, ze miałaś wyznaczony termin a miejsca dla ciebie nie zostawili..hmmmm
no nic, idę umyć głowę, może w końcu na zakupki sie wybiorę, sama bo oszaleje w domu w 4 sianach od tygodnia
Marta6nz
Fanka BB :)
Witajcie Mamuśki!
Ja w końcu dziś troszkę pospałam,bo na siusiu już z 5razy a nie 9 jak wczoraj..ale za to masakryczny ból bioder:-( jak nie urok to sra...ka
u nas sloneczko choc dzis bez upału ale ciepło...zobaczymy co dzionek przyniesie...
...wczoraj odwiedziła mnie kolezanka i mnie poirytowała bo jeszcze w drzwiach nie weszła do domu i na caly głos"ALE TY GRUBA JESTEŚ,ALE MASZ BRZUCHOL" a ja zdziwona bo każdy zawsze mówi inaczej..ze brzuszek jest ale to przeciez juz koncówka i z reszta nic sie nie rozlał tylko szpiczasty jak piłeczka..dop tego maluszke te 3 tyg.wiekszy wiec gdzies musi sie zmieścić..a nawet gdybym byla wielka jak balon to jak mozna tak powiedzieć..więc ja od razu odp"dzięki,może wejdziesz najpierw,ale mnie przywitałas miło..."a ona dalej"ja takiego nie mialam,ale wielki"a jej syn 14letni patrzył snie na mnie i przygladał..czułam sie już wkurzona
..a co do odejścia wód płodowych to polecam położyc sobie pod prześcieradło taki podkład do przewijania jak dla maluszka albo do szpitala,żeby uchronic materac w razie co,bo ja tak właśnie postanowiłam zrobić;-)
Dzastina przeczytałam co napisałam o tym przyspieszaniu..aż mnie ciary przeszły....ja czekam na swoj termin CC i nic nie przyspieszam;-)
Polkajka Ty to masz sposob;-) tylko się nie przyzwyczajaj do tego klucia bo jeszcze Ci to w krew wejdzie dla przyjemnosci hihi;-)
Silva dzieki za linka zaraz będę ogladać, bo wczoraj padłam jak mucha po nie przespanej nocy...
Izabelko, Agatka powodzenia na wizycie a Zołza na ktg(nagraj sobie tak jak ja..teraz slucham rano i przed snem:-)) biedna Ty z tym skurczem..ale Ty już lada chwila będziesz z dzidzią
Larvunia Ty to agenciara jesteś:-) z puszką coli a jutro napiszesz z puszką piffffkkkkaaaaa
Kati ja też nie mogę własnie sie obrócic jak chcę wstać na siusiu:-(myslałam,że to tylko ja tak mam..a nie chcę juz marudzić..
Tusen Ty lepiej to sprawdz...co tam się sączy...oby all OK
Madziolka &&& za wyniki...a frzjer ja też się niedlugo wybieram..może za tydz..myślę ze tak 2 tyg.przed planowanym CC bo jak mnie syzbciej chwyci to będe przynajmniej ładna;-)
Zołza kołysz biodrami to pomaga..ja codziennie w nocy po siku kolysze się..stałe,trzymam się umywalki i kołyszę,bo z pełnym pęcherzem nie dałam rady zaraz po wstaniu z łózka...
Ja w końcu dziś troszkę pospałam,bo na siusiu już z 5razy a nie 9 jak wczoraj..ale za to masakryczny ból bioder:-( jak nie urok to sra...ka
u nas sloneczko choc dzis bez upału ale ciepło...zobaczymy co dzionek przyniesie...
...wczoraj odwiedziła mnie kolezanka i mnie poirytowała bo jeszcze w drzwiach nie weszła do domu i na caly głos"ALE TY GRUBA JESTEŚ,ALE MASZ BRZUCHOL" a ja zdziwona bo każdy zawsze mówi inaczej..ze brzuszek jest ale to przeciez juz koncówka i z reszta nic sie nie rozlał tylko szpiczasty jak piłeczka..dop tego maluszke te 3 tyg.wiekszy wiec gdzies musi sie zmieścić..a nawet gdybym byla wielka jak balon to jak mozna tak powiedzieć..więc ja od razu odp"dzięki,może wejdziesz najpierw,ale mnie przywitałas miło..."a ona dalej"ja takiego nie mialam,ale wielki"a jej syn 14letni patrzył snie na mnie i przygladał..czułam sie już wkurzona
..a co do odejścia wód płodowych to polecam położyc sobie pod prześcieradło taki podkład do przewijania jak dla maluszka albo do szpitala,żeby uchronic materac w razie co,bo ja tak właśnie postanowiłam zrobić;-)
Dzastina przeczytałam co napisałam o tym przyspieszaniu..aż mnie ciary przeszły....ja czekam na swoj termin CC i nic nie przyspieszam;-)
Polkajka Ty to masz sposob;-) tylko się nie przyzwyczajaj do tego klucia bo jeszcze Ci to w krew wejdzie dla przyjemnosci hihi;-)
Silva dzieki za linka zaraz będę ogladać, bo wczoraj padłam jak mucha po nie przespanej nocy...
Izabelko, Agatka powodzenia na wizycie a Zołza na ktg(nagraj sobie tak jak ja..teraz slucham rano i przed snem:-)) biedna Ty z tym skurczem..ale Ty już lada chwila będziesz z dzidzią
Larvunia Ty to agenciara jesteś:-) z puszką coli a jutro napiszesz z puszką piffffkkkkaaaaa
Kati ja też nie mogę własnie sie obrócic jak chcę wstać na siusiu:-(myslałam,że to tylko ja tak mam..a nie chcę juz marudzić..
Tusen Ty lepiej to sprawdz...co tam się sączy...oby all OK
Madziolka &&& za wyniki...a frzjer ja też się niedlugo wybieram..może za tydz..myślę ze tak 2 tyg.przed planowanym CC bo jak mnie syzbciej chwyci to będe przynajmniej ładna;-)
Zołza kołysz biodrami to pomaga..ja codziennie w nocy po siku kolysze się..stałe,trzymam się umywalki i kołyszę,bo z pełnym pęcherzem nie dałam rady zaraz po wstaniu z łózka...
polkajka dziwne, ze miałaś wyznaczony termin a miejsca dla ciebie nie zostawili..hmmmm
Kongo mieli straszne, na moich oczach przyjechało 5 babek do rodzenia! Gdybym przycisnęła doktorka to by mnie zostawił, ale jak sam stwierdził "Pani wytrzyma do piątku". Pewnie, że wytrzymam A szczerze, to jak widziałam ten młyn to mi się nawet nie uśmiechało zostawać.
Polkajka, kurczę, a gdzie to takie przepełnienie? Ja już myślałam, że będziemy się cieszyć z kolejnego bobaska. No, ale do piątku niedaleko
Tusen, ja też ostatnio zauważyłam więcej wydzieliny, ale ona bardziej taka mleczno-biała. I chyba jakoś inaczej nie pachnie niż zwykle. Ja bym chyba pojechała jak radzą dziewczyny sprawdzić to.
Larvunia, a może jednak na kawkę się skusisz?
Co do łamania w kościach czy innych częściach ciała. Ja mam tak, że jak za długo siedzę to wstaję jak pokręcona staruszka. Wszystko mnie boli, plecy (muszę chwilę postać żeby się wyprostować) i kości miednicy (chodzę jak pingwin żeby w ogóle się jakoś ruszyć). Jak już to rozchodzę to jest ok. A w nocy, problem z przewróceniem się na drugi bok No ale jeszcze trochę kobitki, damy radę
Kati, to chyba nierealne. Jeszcze 10 nie ma a już tyle postów
Katamisz, i co piekłaś Rollsy? Ja właśnie wciągnęłam do kawki. No i zajrzałam do warzywniaka. Kupiłam pół kilo truskawek. U nas polskie po 7,5.
Doggi, wstawaj i się melduj, bo się zastanawiam czy mój sen nie był proroczy
Witam resztę mamusiek
Tusen, ja też ostatnio zauważyłam więcej wydzieliny, ale ona bardziej taka mleczno-biała. I chyba jakoś inaczej nie pachnie niż zwykle. Ja bym chyba pojechała jak radzą dziewczyny sprawdzić to.
Larvunia, a może jednak na kawkę się skusisz?
Co do łamania w kościach czy innych częściach ciała. Ja mam tak, że jak za długo siedzę to wstaję jak pokręcona staruszka. Wszystko mnie boli, plecy (muszę chwilę postać żeby się wyprostować) i kości miednicy (chodzę jak pingwin żeby w ogóle się jakoś ruszyć). Jak już to rozchodzę to jest ok. A w nocy, problem z przewróceniem się na drugi bok No ale jeszcze trochę kobitki, damy radę
Kati, to chyba nierealne. Jeszcze 10 nie ma a już tyle postów
Katamisz, i co piekłaś Rollsy? Ja właśnie wciągnęłam do kawki. No i zajrzałam do warzywniaka. Kupiłam pół kilo truskawek. U nas polskie po 7,5.
Doggi, wstawaj i się melduj, bo się zastanawiam czy mój sen nie był proroczy
Witam resztę mamusiek
Dzień dobry drogie panie
Jesteście szalone z tym pisaniem Zanim nadrobiłam poranne pogaduszki, to juz kolejne dochodzą
Blusia mi też się śniło że dziś urodziłam i lipa nie udało się A sen był kozak !! W nocy obudził mnie płacz dziecka, podnoszę kołdrę a Olcia leży mi między nogami Urodzona już... Wyskoczyła sobie bez bólu i niczego tak oooo przez sen hahahh na taki poród właśnie liczę
AgatkaT powodzenia u gina A w te sny nie wierz, mi się śnił 20 Maja dla mnie i jak widac na załączonym obrazku Olca miała inne plany
Dzastina ja też nie jestem za wywoływaniem porodu przez biegi i skoki, ale dobry seksik Tam łożyso nie powinno się odkleic
Polkajka biedna Rozumiem co czujesz, ale piątek też niedaleko 3 mam kciuki :*
Zołza mam tak samo... Tak mi lekarze mówili "oj do terminu pani nie dotrzyma ciąży" i co ... Termin za chwilę, ciąża już donoszona, a mała wysyła milion skurczy, ale i tak do niczego nie prowadzą, bo po co, znęcanie sie jest lepsze I też obawiam się że skończy się na wywoływaniu porodu jak nie cc bo te skurcze się rozkulac nie chcą i coś mi się wydaje że tak już będzie i tak jak u ciebie, tradycja musi byc (mnie moja mama przenosiła tydzien i moją sis tez i oba porody na przebijaniu pęcherza)
lavruniu ja wczoraj cały dzień szlajałam się z puszką coca coli jedną skończyłam sięgałam po następną... jestem silnie addicted
Tusen kurde mam to samo, i się mega zastanawiam nad tym... dokłądnie tak jak piszesz... jak ostatnio wyleciała mi KOLEJNA wielka porcja czopa, tak next day i do tej pory na wkładce śluzu już nie mam ale ma straszny zapach nie mogę go znieśc i tak ta wkładka wygląda ze jest namoczona ale nie jest mokra czy cos.. nie wiem mega co to :/
Madzioolka marzę o tym gazie Kurde ale w pozku go nie stosują A ten gaz przekozak !! W stanach nawet u dentysty taki gaz się dostaje MEGA MOC !!
Ivona u nas pod wieczór zerwała się mega wichura, aż kot nie chciał na dwór isc, potem po godzinie jak lujnęło deszczem masacra, urwanie chmury... ale tak padało ze 2h i minęło i cisza i spokój
lavruniu a mi się nie chce wstawac w nocy na ciu ciu Budzi mnie pęcherz, ale TAAAAK STRASZNIE NIE CHCE MI SIĘ WSTAWAC Więc zasypiam dalej Wstaje dopiero o 7:50 (moja godzina zero) i wtedy ciu ciu załatwiane
cinamon o tym samym pomyślałam... Na innych miesiącach kobitki sypały dzieciaszkami jak z ręawa... a u nas skromniutko Wszystki śmierdzioszki czekają do swoich terminów Ale za to w czerwcu jak się posypią to nie będzie zmiłuj
Ironia mi kolana strzelają... nie wytrzymują ciśnienia... A nocki juz os dawna mam słabe, ze nie umiem leżec ze boli ciągnie, skurcze i tak sobie kulam się 2 dni temu miałam pięną noc... CAŁA PRZESPANA i to do 10 nad ranem hell yeah A nic nierobienie mi się MEGA nudzi... jestem strasznie silnie znudzona i potem wymyślam misje... bawię się z kotem w ninja, i atakujemy męża mego
lavruniu o tych kłuciach wile z nas pisało... ja strasznie nie lubię tego uczucia, nasila się jak chodzę i tak mnie rzga inside wadżajna
U mnie spoczi... bez zmian... Skurcze znów się pojawiają, ale takie słabizny że nara z nimi Dupa mnie poza tym napierdziela.. a raczej kośc ogonowa, tak mi od krzyża promieniuje zawsze jak mnie krzyż łupie i ledwo łaże... KALEKA NIE MA CO
Miłego dnia
Jesteście szalone z tym pisaniem Zanim nadrobiłam poranne pogaduszki, to juz kolejne dochodzą
Blusia mi też się śniło że dziś urodziłam i lipa nie udało się A sen był kozak !! W nocy obudził mnie płacz dziecka, podnoszę kołdrę a Olcia leży mi między nogami Urodzona już... Wyskoczyła sobie bez bólu i niczego tak oooo przez sen hahahh na taki poród właśnie liczę
AgatkaT powodzenia u gina A w te sny nie wierz, mi się śnił 20 Maja dla mnie i jak widac na załączonym obrazku Olca miała inne plany
Dzastina ja też nie jestem za wywoływaniem porodu przez biegi i skoki, ale dobry seksik Tam łożyso nie powinno się odkleic
Polkajka biedna Rozumiem co czujesz, ale piątek też niedaleko 3 mam kciuki :*
Zołza mam tak samo... Tak mi lekarze mówili "oj do terminu pani nie dotrzyma ciąży" i co ... Termin za chwilę, ciąża już donoszona, a mała wysyła milion skurczy, ale i tak do niczego nie prowadzą, bo po co, znęcanie sie jest lepsze I też obawiam się że skończy się na wywoływaniu porodu jak nie cc bo te skurcze się rozkulac nie chcą i coś mi się wydaje że tak już będzie i tak jak u ciebie, tradycja musi byc (mnie moja mama przenosiła tydzien i moją sis tez i oba porody na przebijaniu pęcherza)
lavruniu ja wczoraj cały dzień szlajałam się z puszką coca coli jedną skończyłam sięgałam po następną... jestem silnie addicted
Tusen kurde mam to samo, i się mega zastanawiam nad tym... dokłądnie tak jak piszesz... jak ostatnio wyleciała mi KOLEJNA wielka porcja czopa, tak next day i do tej pory na wkładce śluzu już nie mam ale ma straszny zapach nie mogę go znieśc i tak ta wkładka wygląda ze jest namoczona ale nie jest mokra czy cos.. nie wiem mega co to :/
Madzioolka marzę o tym gazie Kurde ale w pozku go nie stosują A ten gaz przekozak !! W stanach nawet u dentysty taki gaz się dostaje MEGA MOC !!
Ivona u nas pod wieczór zerwała się mega wichura, aż kot nie chciał na dwór isc, potem po godzinie jak lujnęło deszczem masacra, urwanie chmury... ale tak padało ze 2h i minęło i cisza i spokój
lavruniu a mi się nie chce wstawac w nocy na ciu ciu Budzi mnie pęcherz, ale TAAAAK STRASZNIE NIE CHCE MI SIĘ WSTAWAC Więc zasypiam dalej Wstaje dopiero o 7:50 (moja godzina zero) i wtedy ciu ciu załatwiane
cinamon o tym samym pomyślałam... Na innych miesiącach kobitki sypały dzieciaszkami jak z ręawa... a u nas skromniutko Wszystki śmierdzioszki czekają do swoich terminów Ale za to w czerwcu jak się posypią to nie będzie zmiłuj
Ironia mi kolana strzelają... nie wytrzymują ciśnienia... A nocki juz os dawna mam słabe, ze nie umiem leżec ze boli ciągnie, skurcze i tak sobie kulam się 2 dni temu miałam pięną noc... CAŁA PRZESPANA i to do 10 nad ranem hell yeah A nic nierobienie mi się MEGA nudzi... jestem strasznie silnie znudzona i potem wymyślam misje... bawię się z kotem w ninja, i atakujemy męża mego
lavruniu o tych kłuciach wile z nas pisało... ja strasznie nie lubię tego uczucia, nasila się jak chodzę i tak mnie rzga inside wadżajna
U mnie spoczi... bez zmian... Skurcze znów się pojawiają, ale takie słabizny że nara z nimi Dupa mnie poza tym napierdziela.. a raczej kośc ogonowa, tak mi od krzyża promieniuje zawsze jak mnie krzyż łupie i ledwo łaże... KALEKA NIE MA CO
Miłego dnia
reklama
doggi - wariatka....takie długie posty pisać !! a te walki z kotem chciałabym widzieć... haha już sobie wyobraźiłam jak kotu zakladasz kominiarke taką malutką i rzucasz nim w męza :-)
pobuszowałam troche po allegro i wybrałam kilka rzeczy do wish listy Benia, bo wszyscy sie pytają co nam kupić... a ja pojęcia nie mam co się kupuje takiemu maluchowi. zwłaszcza ze chyba wszystkie podstawowe rzeczy mamy :-) więc wybrałam pluszaczka z pozytywką, lampke nocną, pieluszki i welurkowe grzechotki
a sami po urodzeniu jak sie obrobie z tą kasą kupimy huśtawke 3 w1 i nosidełko dla M :-)
Eh mówie wam...nie mam już siły do tej kasy... nie wiem czy ja jestem jakas głupia, ale jak widze że na koncie mam mniej niz 1000 to łapie takiego doła i od razu spac nie moge i zła chodze niby sie ciągle coś robi i zarabia ale choelra tej kasy w ogóle nie widać 4 lata temu dziennie zostawiałam w sklepie 20 zł i miałam wszystko w koszyku a dzisiaj dziennie na dwie i pół osoby idzie 50-60 zł i kuźwa wcale nie mam wszystkiego co bym chciała np mega paki lodów same badania w tym mc wyszły nam 1300 zł kuzwa przeciez niektorzy nawet tyle w mc nie zarobią a oni wszedzie znajdą sposób żeby oskubać człowieka z kasy a gdzie do tego rachunki rozliczenia czy np benzyna sorry ze tak przynudzam ale szlag mnie trafia że tyle place w mc a durnych 200 zł ktore zarobiłam, nie moge sie dopomnieć od durnych ludzi...
pobuszowałam troche po allegro i wybrałam kilka rzeczy do wish listy Benia, bo wszyscy sie pytają co nam kupić... a ja pojęcia nie mam co się kupuje takiemu maluchowi. zwłaszcza ze chyba wszystkie podstawowe rzeczy mamy :-) więc wybrałam pluszaczka z pozytywką, lampke nocną, pieluszki i welurkowe grzechotki
a sami po urodzeniu jak sie obrobie z tą kasą kupimy huśtawke 3 w1 i nosidełko dla M :-)
Eh mówie wam...nie mam już siły do tej kasy... nie wiem czy ja jestem jakas głupia, ale jak widze że na koncie mam mniej niz 1000 to łapie takiego doła i od razu spac nie moge i zła chodze niby sie ciągle coś robi i zarabia ale choelra tej kasy w ogóle nie widać 4 lata temu dziennie zostawiałam w sklepie 20 zł i miałam wszystko w koszyku a dzisiaj dziennie na dwie i pół osoby idzie 50-60 zł i kuźwa wcale nie mam wszystkiego co bym chciała np mega paki lodów same badania w tym mc wyszły nam 1300 zł kuzwa przeciez niektorzy nawet tyle w mc nie zarobią a oni wszedzie znajdą sposób żeby oskubać człowieka z kasy a gdzie do tego rachunki rozliczenia czy np benzyna sorry ze tak przynudzam ale szlag mnie trafia że tyle place w mc a durnych 200 zł ktore zarobiłam, nie moge sie dopomnieć od durnych ludzi...
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 4
- Wyświetleń
- 2 tys
- Odpowiedzi
- 2 tys
- Wyświetleń
- 101 tys
- Odpowiedzi
- 2
- Wyświetleń
- 4 tys
- Odpowiedzi
- 19
- Wyświetleń
- 4 tys
Podziel się: