Ja też już jestem :-) Musiałam odespać szpital
My to dzisiaj na łatwiznę poszliśmy i zamówiliśmy pizzę Teraz czekamy na nią...
OOooo Asinka Jesteś! Jak się czujesz po tym szpitalu? Sytuacja pod kontrolą?
Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
Ja też już jestem :-) Musiałam odespać szpital
My to dzisiaj na łatwiznę poszliśmy i zamówiliśmy pizzę Teraz czekamy na nią...
No wlasnie ja tez juz niedlugo zwariuje jesli tak bedzie co dnia, a pozniej sie przyzwyczaje i przegapie prawdziwy porod
no to poleciisz jak nicccc heheheheNapisze Wam że chyba mi czop odszedł...poszłam do łazienki na siku i patrze a na papierze taka galaretka mleczno-żółtawa...no i nic...ubieram sie, siadam przed tv i coś czuje że mam na kitku moim, zdejmuje getry a tu taki korek z galaretki mi się przykleił do kita wielkości paznokcia od kciuka...kurde ciekawe czy to był czop...musiał chyba wypaść jak wstawałam...no i nie powiem ale chodzić nie potrafie bo mnie tak boli w pice że aż płakać mi się chce
ooo ,to pewnie ja za jakiś 1,5 tyg dostanęlistonosz kase przyniosl (zus) wiec jest oki ;-)
[/COLOR][/FONT]