reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Czerwiec 2011

Iza - jeśli chodzi o poród rodzinny to ja ustaliłam z mężem że chciałabym żeby był ze mną na poczatku kiedy są najgorsze bóle bo nie chce zostać sama w szpitalu, oczywiście wszystko zależy ile to będzie trwało, jeśli chodzi o sam poród czyli parcie to wszystkie wyjdzie na porodówce bo nie chce go do tego zmuszać a sama mogę go również wyprosić jakby miał mnie rozpraszać bo nie wiem jak się zachowam
 
reklama
dagamit u mnie było tak, że jakoś po długim weekendzie zauważyłam na wkładce takie glutki małe w mlecznym zabawieniu... i tak nie wiem z tydzień mi coś takiego było (poza normalnym śluzem) i potem jak napisałam PLUSK i hadziaa... zanim odszedł mi cąły czop byłam na ip bo coś tam i mówiłam lekarzowi o tych glutkach małych i on powiedzial, że na 90% to czop się odrywa, bo on jest kleisty, ciągnący i własnie mleczny taki kolor ma.
Doggi weź mnie nie strasz... ja mam takie glutki od 2-3 dni... ale ja się na porodówkę przed terminem nie wybieram... o nieeeeee...... :)

*mam też pytanko, w którym tc.na ostatnim popraniu krwi i moczu?bo mi lekarz powiedzial,ze ok 36tc jest ok.
Ja idę w środę, czyli 37 tydzień, ostatnie badania mam z 30 tyg. Gin powiedział że jak zdążymy to w terminie porodu tez można zrobić a jak nie to też nic się nie stanie :) teraz będę mieć mocz, morfologię, wymazy i pierwsze ktg.
 
Iza, to życzę nam, alby nasi faceci zmiękli ;-) W końcu jak zmajstrowali to niech też trochę poczują jak to jest rodzić :-D

Matko jakie mi się ssanie dziś włączyło, normalnie ciągle jestem głodna :baffled:
 
blusia ja tez ostatnio jem jak glupia i boje sie na wage stanac:szok:
a co do facetow to moj w tej ciazy jakis wystraszony jest, tez mowi ze sie boi byc przy porodzie, nawet na usg polowkowe bal sie isc bo sie stresowal bo strasznie chcial miec syna.....strachlak jeden
ale najlepszy byl moj brat jak stwierdzil ze dobrze ze on nie byl przy porodzie bo dziecko to takie brzydkie po wyciagnieciu i on by nie chcial na to wszytsko patrzec....duren jeden
 
Matko człowiek na chwilę od kompa odejśc nie może, bo produkcja tu pełna parą i potem godzinami się nadrabia...
U dentysty na szczęście miejsca długo nie zagrzałam :D Niestety odsłoniły mi sie nieco szyjki i na jednej coś zaczyna się dziać ale mam zwrócić uwagę na nią przy myciu, a zajmiemy się tym za ok pół roku, więc nie jest źle. Bałam się, że córcia zje mi zęby ale na szczęście nic takiego się nie dzieje :)

Oj nie wiem Doggi... plamienia zawsze trzeba sprawdzać! Może zadzwoń do lekarza i spytaj, ale ja bym pewnie spanikowała i pojechała na IP...

Silva podpisuje się pod Twoimi słowami. Doggi zadzwoń po prostu do gina i zapytaj czy czekac do wizyty czy masz jechać juz teraz na ip.
 
Wróciłam z zakupów i ledwo żyje ! Jak na złość pod M1 ustawili taki automat z mlekiem krowim takim pysznym i zanim dojechałam do domu wypiłam litr cały więc teraz sikam tylko !
 
Moja mamusia przyjechała, więc żegnam się póki co z Wami :-)
Miłego dzionka Kochane. Postaram się wpaść wieczorkiem :*
 
reklama
Do góry