hejka witam popołudniowo )
nudy jak cholera, stary pojechał remontować dalej mieszkanko, a ja wzięłam się za pieczenie Upiekłam salcesona z przepisu Doggi i jest pyszny. Młody cały dzień był jakiś zamulony, a jak zjadłam kawałek ciacha od razu mu się poprawiło:-)
Idę przeglądnąć wyprawkę (ostatnio to moje ulubione zajęcie) i odnotować już chyba ostatnie braki.
Jutro jedziemy grillować ale ja chyba na sałatkach pojadę bo po zeszłotygodniowym grillu to miałam taki atak refluksu, że mam stracha bo wczoraj miałam to po obiedzie i tak od 15 wczoraj do dziś rana nic już nie jadłam:-( i tylko patrzyłam jak mąż wcina lody jagodowo-bananowe
nudy jak cholera, stary pojechał remontować dalej mieszkanko, a ja wzięłam się za pieczenie Upiekłam salcesona z przepisu Doggi i jest pyszny. Młody cały dzień był jakiś zamulony, a jak zjadłam kawałek ciacha od razu mu się poprawiło:-)
Idę przeglądnąć wyprawkę (ostatnio to moje ulubione zajęcie) i odnotować już chyba ostatnie braki.
Jutro jedziemy grillować ale ja chyba na sałatkach pojadę bo po zeszłotygodniowym grillu to miałam taki atak refluksu, że mam stracha bo wczoraj miałam to po obiedzie i tak od 15 wczoraj do dziś rana nic już nie jadłam:-( i tylko patrzyłam jak mąż wcina lody jagodowo-bananowe