reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Czerwiec 2011

ja po obiadku i po ogarnięciu kuchni...
w ogóle to mam doła, zaczęłam z moim mężem rozmowę przy obiedzie i się rozpłakałam z byle powodu wg niego, no bo chyba był taki mały faktycznie, ale mnie to dobija...

no agabre już się o ciebie martwiliśmy...

ja tak jak Iza - Filip był szczepiony normalnym tokiem, ale jak miał iść do przedszkola zaszczepiliśmy go na meningokoki i pneumokoki - bo tylko jedna dawka jest...wcześniej w zasadzie nie chorował, w przedszkolu niestety łapie przeziębienia.. teraz pewnie też tak zrobimy, na pewno rotawirusa przemyślimy jeszcze...

o traschka jak fajnie, ze komoda taka pojemna....ja tez lubię zapach proszku dziecięcego, za pranie wezmę się może od przyszłego tygodnia...o ile będę mogła, proszek kupiłam dziecięcy, przynajmniej do połowy roku będę go uzywac, później pewnie jak będzie oki to Vizir sensitiv jak my...w domu będzie juz posprzątane, za to komody to do połowy maja na pewno nie ujrzę, wiec pochował co mam do swojej,albo męza...wywalę jego szufladę na dół do szafy - bo i tak na dole większość trzyma i tylko bałagan mi robi, jedna przełożę do swojej i dwie póki co starczą...
skoro juz jesteśmy przy temacie proszków i prania. dziewczyny czym się czyści plamy na dziecięcych ubrankach? Wiadomo, kupka, ulewanie, marchewka itp. Jakoś nie wierzę, że to zejdzie w takim najzwyklejszym proszku do prania.
niestety na plamy to ja sposobu nie miałam "bez chemicznego"...szczerze mówiąc korzystałam z vanisha i tyle..poźniej prałam w proszku dziecięcym i już..niestety nie wszystko pościło - największy problem był z bananem i jabłkiem gniecionym razem


a z pakowaniem do szpitala nie ma co przesadzać, ja spakuję sie w moja ukochana walizkę, a dzidziusia w drugą na samym końcu...ja jak byłam wcześniej w ciąży to nie spodziewałam się wcześniejszej wizyty w szpitalu i jakoś i tak na spokojnie się spakowałam..nic nie zapomniałam..:tak: nie będę kupować teraz żelu na zapas czy jakichś kosmetyków, wpakuje te co będę miała wtedy w użyciu...szlafroczek używam, koszule jedynie mogłabym spakować i ręcznik...resztę nie bardzo, bo dokumentów używam, badania mam wszystkie razem w jednym miejscu..no jakoś mi nie po drodze się pakować :sorry2:

dagamit nic się nie przejmuj..ja kosmetyki też kupię pod koniec kwietnia, początek maja, tak samo z rzeczami do szpitala...

agatkaT głowa do góry...

ivona83 ja w sumie tak samo mam jak ty...nie wiem co się dziej, ale z dnia na dzień czuje się coraz gorzej, wczoraj zaczął napinać mi się brzuch klika razy, później jak już pisałam doszły takie dziwne bóle i ukłucia, a dziś juz kilkanaście razy poczułam twardy brzuch i bój w podbrzuszu..słabo sie czuje, mdli mnie i mam duszności...no ale czekam do poniedziałku, bo gdybym chciała wcześniej to tylko szpital..

Misialina ja sobie w domku na kompie stworzyłam "książkę kucharska wg Misialiny"...i każdy Twój przepis doklejam...później drukuję ładnie obrobiony np. dorzucam mu kolor i czcionkę z którą kojarzy mi się potrawa i jest bomba...:tak:

Zebrra brak mi słów na tą naszą słuzbę zdrowia...ostatnio miałam się z Filipem przepisać na inny termin wizyty u naszej alergolog ale dobrze, ze poszliśmy w tym co mielismy wyznaczony, bo następny na druga połowę lipca...koleżanka zapisała córke właśnie ostatnio i mówiła jakie terminy
 
reklama
ręczniki dwa, klapki normalne+ te pod prysznic, no jakieś duuuże podpaski albo podkłady jednorazowe poporodowe, jakieś mydło albo zel do buzi, krem do twarzy, ja chyba do higieny intymnej kupie tantum rosa - dużo osób poleca, co jeszcze nie wiem
 
Dzięki Agabre :) Zaraz dopakuję dowód ubezpieczenia.Stałe leki ciągle używam, to codziennie nie będę ich z torby wyciągać a nazwy pamietam;) Dopakowałam własnie sztuće (polecam takie z plastiku, ale takiego przezroczystego i grubego- M. mi kupił i b. się sprawdziły w szpitalu- nie chciało mi się iść myć łyżeczki po każdym jogurcie i jakoś tak sterylniej- wyciągałam z czystego opakowania, jadłam i do śmieci, no i wtedy nie trzeba mieć płynu do mycia naczyń, bo talerze dawali a piłam tylko wodę z butelki)

Agabre- a porodowe rzeczy już powoli dopakowujesz do tej torby? jak tak to jakie? Dla dziecka będziecie miały osobną torbę?
 
Aestima, to ze strony mojego szpitala:

Co należy zabrać do szpitala?

Dokumenty
Dowód osobisty
Legitymacja ubezpieczeniowa (lub druk RMUA)
Grupa kwri oryginał lub wpis do dowodu
Jeżeli grupa krwi jest czynnikiem RH(-) to również wynik przeciwciał
Wyniki badań laboratoryjnych: morfologia, mocz, HBS, WR
Badania USG
Książeczka przebiegu ciąży


Walizka rodzącej


Przybory toaletowe
Kosmetyki
Ręczniki (2 szt.)
Skarpetki
Koszule nocne rozpinane od góry (2-3 szt.)
Kapcie oraz klapki pod prysznic
Szlafrok
Figi (4-6 par, bawełniane) lub higieniczne połogowe (siateczka)
Wkładki laktacyjne
Chusteczki nawilżające, może być woda w sprayu
Spinka do włosów, opaska lub frotka
Podpaski duże
Woda niegazowana
Batonik lub kanapka dla męża

Ja bym dodała jeszcze stanik do karmienia, gazetkę jakąś, no i , oczywiście, rzeczy dla maluszka.

ja miałam jeszcze MP3, termometr, podkłady poporodowe (takie na łóżko)...skarpetek nie brałam, bo nie znoszę chodzić w piżamach i skarpetkach - takie urojenie:-D
miałam płyn do higieny intymnej i tantum rosa (taki proszek do rozrabiania)
długopis i komórkę...i swojego "jaśka"
 
położna mówiła, że brać tamtum rosa+ ten płyn co się ostatnio używało.

A te podpaski, podkłady, majtki jednorazowe to jakie konkretnie macie i ile sztuk? Może ktoś napisać w zakupowym konkretnie jakie ma i ile? Wiem, że o tym już była mowa na zakupowym, ale jakoś nie mogę ciagle rozkminić o co w tych wszystkich podkładach chodzi i ile tak naprawdę trzeba tego mieć... taka ze mnie gapa:)
 
ja dla dziecka chyba osobno spakuję później :) albo przynajmniej położę wszystko w jednym miejscu, żeby mąż nie musiał szukać po całym domu. Poporodowe też mam w jednym miejscu i jak będą potrzebne to mąż przywiezie :) wie, gdzie wszystko poupychałam ;)

Ciocia Zołza jak zwykle pomocna :D wkleiła gotowa listę prawie :)
 
Ostatnia edycja:
Ale jestem happy, kupilismy dzisiaj nowy odkurzac. Stary jest juz ledwo na chodzie, ryczy jak zwariowany i musze sie ciagle schylac. Slubny wie, ze ledwo chodze i musial mi poprawic nastroj. Odkurzacz wyglada super, jest cichy i bardzo poreczny, zaraz musze go wyprobowac.
Torbe do szpitala zaczelam pakowac jak dostalam skurczy, pol godz przed wyjazdem na porodowke. Stwierdzilam, ze przeciez w pierwszej ciazy tak szybko to nie idzie. Teraz spakuje sie pewnie w polowie maja, ale szybciej zrobie liste z rzeczami na ostatnia chwile (szczoteczka, kapcie, szczotka itp).
Co do sluzyby zdrowia w ojczyznie najbardziej denerwuje mnie obowiazujacy jeszcze czesto zwyczaj lapowek lub dowodow wdziecznosci. Niektorzy lekarze wrecz doslownie przypominaja o tym przed operacja (co by pozniej nie bylo za pozno), a pielegniarki czy polozne tylko czekaja na kwiatki, czekoladki itp. Pamietam jak mama urodzila mojego brata i przyjechalismy z kwiatami i rafaello, to musiala to odrazu zaniesc do dyzurki bo inaczej by nas nie wpuscili. Masakra.
 
no ja jestem praktyczna i jak na wakacje wezme kilka czystych woreczków foliowych np. na zużyte skarpetki, bo gdzie je dam z czystymi
 
reklama
Witam się popołudniowo na momencik...

Zebrra, Iza - dzięki za kolejne ispiracje wózkowe:) Ja nie wchodzę na zakupowy, bo się boję więc jak piszecie tu o wózkach to chętnie zbieram newsy:)

Aestima - a u Ciebie w szpitalu nie ma dostępnej listy wszystkich niezbędnych rzeczy? Każdy szpital powinien taką mieć. U mnie jest i spakuję się dokładnie według niej plus oczywiście dopakuję jakieś swoje drobiazgi:)

Traschka - dajesz czadu z tym praniem i prasowaniem:) Ja nadal mam rozgrzebany remont więc nie mam szans na takie przygotowania i krew mnie zalewa ze złości! Zazdroszczę:)

Zołza - helooooooł:)

Doris - zawsze podziwiam Twoje posty!

Mysia - dobry pomysł z tą książką kucharską "a la Misialina":)

Misialinko - może powinnaś pomyśleć o napisaniu prawdziwej książki kucharskiej? Mogłabyś zarobić na tym co kochasz robić:)))

Dobra, ja spadam na pogawędkę z przyjaciółką część II.

Buuuuzi
 
Do góry