cinamon
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 17 Grudzień 2010
- Postów
- 896
Cinamon dziwiłam się wcześniej jak pisałaś o swoim mężu, że zostawia ciebie i dziecko i jedzie do rodziców. Ale to co napisałaś wiele wyjaśnia, on pewnie bardzo pragnie kontaktu z nimi, pragnie udowodnić, że zasługuje na ich miłość. To strasznie przykre, dla mnie tacy rodzice, którzy zostawiają dziecko na tyle lat to nie rodzice. Ciężko też pewnie tobie przez całą tą sytuację rozsądnie z nim rozmawiać. Strasznie trudna sytuacja... Ja mieszkałam przez 5 lat studiów z koleżanką, którą rodzice zostawili z babcią w Polsce kiedy miała 3 lata i wyjechali do USA, wrócili kiedy była na studiach. Na początku bardzo chciała tego kontaktu, jeździła do nich, dzwoniła... ale bez odzewu. Teraz w ogóle się nie kontaktują. Nie jestem w stanie takich rodziców zrozumieć!
Identyczna sytuacja. M tam jeździ i pomaga i jest na każde zawołanie .Nie wiem czy ja byłabym w stanie zapomnieć tych wszystkich lat kiedy to zastanawiali się z babcią jak przeżyć kolejny dzień.Babcia była wspaniałą osobą i bardzo żałuje że nie zdążyłam jej poznać .Zmarła jak M miał 18 lat.