Czerwiec 2011

[katamisz]

justynka ja też średnio wymieniam wkładkę nawet od 3-4 razy dziennie czasem.Czasem jest wydzielina b.wodnista a czasem lepka.Myślę ,że każda z nas powie Ci to samo, jesteśmy już w takim okresie ,że jest to normalne.No ale tak czy siak warto zapytać lekarza przy kolejnej wizycie :-)

silva ból na razie jest minimalny.Mam nadzieję ,że wczorajszy ból to było apogeum i odpuści mi troszkę.Tak myślałam ,że jak się poprawi po nocy to daruję sobie lekarza a jakby było gorzej to na pewno udałabym się na IP.
Bardzo dziękuję Wam wszystkim za troskę i porady :*Wiem ,że zawsze można na Was liczyć!!

 

[Silva]

A w ogóle to gdzie się podziała moja kultura? Zapomniałam się przywitać

Dzień dobry brzuszki!
Ja dziś do 10:40 spałam i od razu humorek dzisiaj lepszy Nos jeszcze zaglucony, ale czuję się już zdrowa! Lecę kawusię trzasnąć sobie. Miłego dnia!

 

[Ivona83]

a teraz troche z innej beczki.
doszłam do wniosku,że chyba mi się wody sączą.wkładkę muszę średnio 2x zmienić.jest mokra,przeźroczysta.
w poniedziałek mam wizytę,ale co wy o tym sądzicie?

Ja miałam to samo i wystraszona pobiegłam do lekarza, lekarka zrobiła mi taki test bezpłatnie czy nie wyciekają mi wody oraz sprawdziła czy wszystko jest z macicą w porządku. Okazało się że zwiększona wydzielina to jest infekcja grzybiczna która spotyka prawie wszystkie kobiety w ciąży ponieważ jest zmienione PH w pochwie, dostałam antybiotyk na 6 dni w formie globulek dopochwowych, wysłała mnie również na posiew i tam wszysko wyszło. Teraz tez mam antybiotyk który mam brać 1 x co 3 dni na noc. Podobno to cały czas może się nawracać.

A zaczęło się tak samo, najpierw wydzielina gęsta i biała a potem wodnista i przeźroczysta. Więc najlepiej podejść sobie do lekarza żeby cię przebadał.

 

[cinamon]

Witajcie brzuszki. Jestem . nie było mnie od paru dni .Musiałam nacieszyć się mężem bo znów wyjechał i nawet nie wiem kiedy wróci .Troszkę nam się wszystko pokomplikowało i jestem w dołku ale myślę że tu podreperuję troszkę swoją duszyczkę.

 

[justynka1]

ivona to u mnie rzeczywiście jest identyczna sytuacja i tez mam tabletki przeciwgrzybicze,wiec może rzeczywiście to tylko to.

 

[Aestima]

Hej dziewuszki
Ja też cierpię na przeróżne bóle ,ale dzięki rogalowi jakoś przespałam tę noc. Poza tym odkryłam, że mogę go zwinąć w takie gniazdko i podpierać się na nim tez w dzień ( Łatwiej korzystać z laptopka). Super sprawa!
Jednak bole kręgosłupa to nie jedyny problem- byłam dzisiaj na zajęciach i jak wracałam w prawym boku- nisko, prawie w pachwinach, złapał mnie taki ból, ze ledwo doszłam do domu Więc teraz leżę mimo że domek błaga o posprzątanie

Justys- czytałam w ksiazce, że od 7 m-ca zwiększa się wydzielina, chociaz ja największą miałam w 1 trym., teraz jest trochę lepiej, ale też zmieniam wkladkę co najmniej 2 razy

 

[justynka1]

aestima więc jednak opłacało się go Ci kupic,mimo zawrotnej ceny

 

[aaga1407]

Od 2 tygodni mam to samo. Też ból w jednym pośladku, który ciągnie się aż przez nogę. raz jest lepiej, raz gorzej. Czasem nawet jak stanę na tą nogę to mnie aż zgina w pół. Do tego od tygodnia rano budzę się ze zdrętwiałą prawą ręką. We wtorek rozmawiałam o tym z moją lekarka. Mówiła, ze wszystkie te skurcze, rwania i drętwienia to wynik ciąży, słabszego krążenia krwi i ucisku na nerwy. Rada: mam się przyzwyczaić, bo tak będzie już nawet do pierwszych miesięcy po porodzie

evka mam to samo, ból w prawym pośladku, który promieniuje na całą nogę. Nawet nie mogę spać na zalecanym lewym boku, bo od razu mnie w tym pośladku ciągnie.

Mi to niestety wyglada na rwe kulszową. Zawsze jak mam atak rwy to wlasnie takie sa objawy. Na szczescie w pierwszej ciazy nie mialam z rwa problemow i tereaz poki co tez nie, mam nadzieje ze nie wykrakam

Aaga...3mam kciuki za siuśki

Ja i moje siuski dziekujemy
AgatkaT. gratuluje podjecia decyzji i jednoczesnie zycze sukcesow. Niestety, ale ja nic c w kwestii załozenia sklepu nie pomoge bo nic na ten temat nie wiem

doszłam do wniosku,że chyba mi się wody sączą.wkładkę muszę średnio 2x zmienić.jest mokra,przeźroczysta.
w poniedziałek mam wizytę,ale co wy o tym sądzicie?

Moze tak byc, ale wizyte masz juz tak niedługo, ze mysle ze mozesz poczekac i na wizycie to skonsultowac. Mi sie tez leje jakies czary mary, ale u mnie to glownie po luteinie bylo. zobaczymy jak tearaz bedzie jak luteine odstawie

 

[zebrra]

No więc własnie a strzelac to szkoda kasy, najwyżej kupię tak awaryjnie kilka sztuk jakby dzidzi się pospieszyło a w okolicach 8/9 m-c może będzie więcej coś wiadomo, zawsze może jakaś modelka wyjść która będzie póżniej mieć 180 cm )

Ja mam dokładnie 180cm, więc spokojnie

Zebrra - nie ładnie Cię koleżanka załatwila z tym wózkiem!!! Ja bym chyba jej podziękowała i szukała czegoś taniego na necie, mozna trafić naprawdę okazyjnie wózek :-)

Tak, szukam na allegro, może uda mi sie dostać gondolę do mojej spacerówki, to byłoby idealne rozwiązanie!

Zebrra Przykro mi bardzo z tego co cie spotyka mam nadzieje ze wreszcie zaswieci slonko u was ) i powaznie mysle ze powinien sie teraz ktos zatroszczyc o ciebie dla odmiany , trzymam kciuki i zdrowka!!!

Powiedzcie mi czy wy juz macie jakies torby do szpitala przyszykowane?

Dziękuję Kochana!
Ja torby jeszcze nie mam, ale cały czas o niej myslę

Zebrra ale może oglądanie wózków wpłynie na ciebie pozytywnie, bo z tego co pamiętam to twój ulubiony temat Szukam jakis pozytywnych stron...

Ja tez zawsze szukam pozytywów
Na oddziale sporo dziewczyn ma walizki, także spokojnie

Zebra przykro sie słucha takich tekstów kolezanki zwłaszcza ze ty do niej wyciągnełas swoiją dlon wczesniej dając/pozyczajac jej rzeczy po swoich dzieciach, a ona teraz cyrki jakies robi, raz daje, za chwile nie daje, za jakis czas znowu daje, ale musisz sobie naprawic. Olalabym ja z gory na doł .

Najgorsze jest to, ze to moja przyjaciółka i ja naprawdę nie umiem jej źle potraktować... Mój mąż od dawna mi powtarza, że powinnam ją olać...

Zeberko odczaruje cie ktos w końcu z tymi chorobami? życzę aby się wszystko "w końcu" skończyło pozytywnie
A z tą twoją znajomą - szkoda słów, ja bym postąpiła podobnie też bym kupiła inny wózek. A jej powiedziała, ze jak zepsuty to ty nie chcesz bo takim twoje dziecko jeździć nie bedzie! A niech jej w pięty pójdzie!

Dzięki Kochana! Ty mnie odczaruj!

Ja umieram z bólu!!Nie mogę normalnie funkcjonować.Jestem załamana:-(Kręgosłup boli przy każdym ruchu.Powiedzcie czy jest coś co mogłoby mi przynieść ulgę???????????????
Najbardziej stresuje mnie to ,że w miejscu gdzie odczuwam ten ból(lędzwie) jest spuchnięta gula.Już nie daję rady i nie wiem co z tym zrobić.

Katamisz, juz kiedyś o tym pisałam, ale chyba niespecjalnie ktoś mi uwierzył Polecam taping, inaczej plastrowanie. Sama byłam już na konsultacji, będą mnie plastrować, bo mam takie bóle promieniujące od kręgosłupa lędźwiowego do pośladka i do nogi... Nie ma żadnych przeciwskazań do plastrowania w ciąży

ZERERKO może uśpić tą twoją pseudo przyjaciółkę.????? Mogę dojechać, tylko daj mi trochę czasu żebym się ogarnęła.
Mój tata starszy pan zawsze mi powtarzał '' dziecko umiesz liczyć to licz na siebie" i z biegiem lat zaczynam doceniać jego powiedzenia. Najbardziej Zeberko przykre jest to, że Ty zawsze służysz pomocą bezinteresowną a masz wokół siebie pseuo przyjaciól ktorzy cię bezczelnie wykorzystują. A do tego najgorsze jest to że to co się stało z wózkiem nie zmieni Twojego nastawienia do ludzi, dalej bedziesz ufać w szczerość, bo zawsze sobie wytłumaczysz że trzeba pomóc, dać kolejną szansę itd.
Tak myślę ze taka właśnie jesteś, bo masz miękkie serce a twardy tyłek.

Dziękuję Ci Kochana! Cieszę się, że wracasz do żywych! Dam Ci adres przyjaciółki na priv

Ja już po laryngologu, odsysali mi płyn z ucha... Swoją drogą przerażająca jest ta maszyna, wyglada jak taka do odsysania tłuszczu ale jak zapytałam, czy by mi trochę nie odessali to się nie poznali na żartach
W każdym razie jak usuwają ten płyn z ucha, to człowiek się czuje, jakby mu mózg miało odessać
Jutro powtórka, podobno bardzo dużo mi się tego zbiera...
Nie wiem co będzie w weekend, a w pn mam usg i badanka i też nie będę mogła się tam wybrać, zobaczymy...

 

[zebrra]

Cinamon, co się dzieje Słońce? Mogę jakoś pomóc?