reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Czerwiec 2010

a więc tak
ewelinka życzę dodatkowej pary rąk bo pewnie ci się teraz przyda:tak:
julia u mnie też niestety walka z zasypianiem czy to w dzień czy w nocy nie pomaga nawet wymęczenie małego na boisku:no:a jak tam sala zamówiona?a i gratki dla córci za dzielność przy uszkach:tak:
olavip fajnie że Jagódka ma małego kuzynka będzie miała okazję się przyzwyczaić do maluszków
aisa jak dzisiejsza nocka?może faktycznie to ząbki
kreatorka no wiesz takie brzydkie psikusy wysyłać?:no::-D
lena hm jak masz u siebie błysk to może do mnie zajedziesz ja jakoś nie mam weny do sprzątania ale dzisiaj muszę ostro się zabrać bo aż wstyd:-p:zawstydzona/y:
aisa u mnie to samo wszystkie lustra i okna do których Michał ma dostęp umazane czym tylko się da:wściekła/y:
agast jak koleżanka urodziła jak nie to kciuki są ale to za długo chyba by było więc gratki
milusia fajnie znależć kogoś tak podobnego do siebie możne spojżeć zinnej perspektywy i wtedy zobaczyć błędy jakie się popełnia
no i koniec pisania Michał mi nie daje wisi na mnie i chce żeby się nim zająć
 
reklama
Cześć dziewczyny :-) pospałyśmy sobie dzisiaj do 9, Nina zjadla na śniadanie pół jajka na twardo i plasterek szyneczki, nie za dużo, ale ona tak juz je :confused:

Niedawno wróciliśmy z Łukaszkiem od lekarza. Dostał jakiejś okropnej pokrzywki. Podejrzewam ze po szczepieniu pentaximem, chociaż nigdy nie miał żadnej niepożądanej reakcji na tą szcepionkę. W poniedziałek jeszcze brał antybiotyk a w środę lekarz stwierdził że można go zasczepić konował jeden.
Ja zrezygnowałam ze szczepienia jak mi 4 dni po chorobie malej dal lekarz termin, jak sama jestem chora tez jej przelozyam, bo moze mieć obniżona odporność, kurcze lekarz jakiś niepoważny tylko problemów małemu norobił :angry:

Milusia widzisz moja Mela nieprzyzwyczajona jest do takich rzeczy i napewno by byl okropny lament;/;/;/
Pierwszy raz widze twoich dzielnych chlopczykow i musze przyznac ze przystojniaki:)
Piekne i madre slowa napisalas! Gratuluje! I wierze ze kiedys spotkasz na swojej drodze partnera zyciowego ::):)

zyrraffka podpisuje sie pod slowami nadiki! Mi takze lekarz mowil zeby 2 tyg odczekac ze szczepieniem jesli dziecko bralo antybiotyk!

A my dzis z czasem lepiej usypialam 1.15 min:)
Nie wiem jak Ty znosisz takie długie usypianie :szok: dla mnie masakra, nie wyobrażam sobie, ze zmęczona na noc mam jeszcze Ninę usypiać dluzej niż 20 min, współczuję i mam nadzieję, ze w końcu u Was się poprawi z zasypianiem :tak:

Jest Lilka:)) 4kg i 60cm urodzona po 14 godzinnym porodzie :no: Ja krotko rodziłam wiec 14h to dla mnie fikcja..

Milusia- no kochana miło się czyta to co napisałaś! Mądra dziewczynka :tak::tak:
Długo bardzo rodziła, ale na szczęście ma to już za sobą :-D gratulację dla mamusi i nowej obywatelki Lileczki :tak:

Emila wczoraj wymiotowałaaleto chyba przez narkoze, dzisiaj mi tez juz wiukała alenic nie poleciało :baffled: najgorsze jest to ze ona nic nie chce jesc,melako tez juz jej nie pasi... przez cały dzien wypiław sumie 250 ml mleka z kaszka i zjadał szalone 5 grzyów nalesnika :confused: nie mam juz siły na nia jak ja przekonac do jedzenia ;/z Filipem tez miałami mam przeboje jedzeniowe ale on je wszytsko tylko ze w małych ilosciach a ta?? jakis dziwny gatunek zyjący powietrzem :sorry2: dostała mandarynke to zjadał skorupke a reszte wyrzuciła :dry: jak jej dam pomidora,chelb czy cokolwiek to rzuca, dostaje na talerzu to grzebie paluchami i sie bawi :baffled::wściekła/y: rece opadaja :wściekła/y: mam nadzieje ze to sie zmieni bo oszaleje, ile mozna wymyslac, ltac, prosic, zmuszac, ???
nic na nia nie działa :baffled::no: gadaąłm w szpitalu z dietetyczka to tez nic mądrego nie potrafiła powiedziec :no: ze dawac w małych ilosciach co1,5-2 godziny zeby zoładek rozepchac... daje a ta rzuca po domu :sorry2: jak nie urok to sr.... :baffled:

Kurczę jak dla mnie to własnie lepiej nie dawać tak często bo jak pomyślę, ze ktoś by mi dawał jeść co 2 godziny to też by mi się odechciało :baffled: moze warto właśnie poczekac aż zgłodnieje bardziej i dawać jej jeść o stałych porach. Spróbuj, a moze Emilka rozpycha sobie brzuszek dużą iloscią picia i dlatego nie jest głodna?

Ewuś -cieszę sie z tego co piszesz, jesteśmy w tym samym wieku, a musiłyśmy dorosnąć bardzo szybko. Oczywiscie teraz jesteś najważniejsza Ty i chłopcy, a życie Wam się jeszcze ułozy tak jak będziecie tego chcieli! Obyś nigdy nie odstąpiła do swoich postanowień! Bardzo ciężko pracowałaś na swój spokój duszy :tak:
izia - ach kurczę, zebym to ja wiedziała, ze roześle mi po kliknięciu tego linku trojana do znajomych to... eechhhh :-(
 
Milusia - wielkie woow, tak bardzo się ciesze czytając to co napisałaś! Aż mam Cię ochotę tak mocno przytulić i wyściskać :) i krzyknąć: WRESZCIE!!!!!!!!!!!
popieram:-D:tak:hurrrrrrrrrrrra!
zyrafka co za konował jak Lukaszek?zeszło trochę
agast gratulacje udało mi się doczytać wymiary jak mojego Michała i też 13i pół godz to trwało
natuska współczuję takiego niejadka a waga szok to Michał ważył 2 mies temu 4 kilo więcej niż twój Filip zyrafka a jak w tej sprawie Łukaszek
natuska jak dzisiaj chumrek lepszy?:-D;-)
koniczynka zdrówka jak dziisiaj wolne w pracy?jeśli tak to wypocyzwaj
no i ciekawe cyz post si wklei bo roycyzo mi neta
 
Witam
izia no chyba lepszy :p okaze sie przy obiedzie :p poki co wypiła butle z sinclackiem o 8:30 (180ml) i nie daje jej nic,nawet pic :p tylko sie zastanawiam co jej dac na 2 sniadanie? chleba mi nie ruszy,jajecznicy nnigdy nie jadał :baffled: bo na sam widok ja rzuca :baffled: oni czesta przed spaniem dostaja serki to ich chyba taktrzyma,i powoduje te luzne kupy ;/

zyraffka u nas tez po chorobie 2 tygodnie przerwy w szczepieniech :tak:

uciekam myslec co im dac :p poki co demoluja pokoj :-D
 
My po szczepionkach - dobrze, ze to było raz i ostatni. Najpierw rozbieranie, badania, a potem szczepionki. Ufff...cała sie spociłam przy tym. Michałek waży już 6,500 (a urodził się 3850), wiec przybiera nieźle :)
Poza tym to u nas z dnia na dzień lepiej - Krystianek zaczął się bardziej mnie słuchać, bo jak siedze z nim sama, to stosuje kary i widac, ze skutkuje. Najpierw dostaje upomnienie, a potem idzie na 3 min. do łóżeczka. Teraz sie tylko mamy słucha, a tate olewa :p
Już wiem co zrobić, żeby Michałek przespał 5 godz. z rzędu (już dwie takie noce mieliśmy) :)

Klementynka - śliczne zdjęcie :) I baaardzo ładne imię :)
julia0903 - co do zasypiania, to my mamy rytuał: kąpiel (przeważnie miedzy 18-19), kolacja, mycie ząbków, i do łóżka. W łóżku czasem jeszcze jakiś wierszyk i wychodzimy. Potem Krystianek jeszcze sobie gada, czasem troszke pomarudzi, ale po max. 10 min zasypia. U nas troche trwało przyzwyczajanie, ryczał na początku strasznie, ale teraz jest super :)
gosiagro - my dalismy plaską podusie, ale i tak śpi na kołudrze, na samym prześcieradle, na kocyku - tak jak padnie, tak śpi :)
agast - gratulacje
na-tuska - współczuje jedzenia. Mój ma odwrotnie - dzisiaj już zjadł banana z serem białym, potem naleśnika, 5 chrupków, dwa racuchy, a jest dopiero 10:30 !
Krystianek waży już 13,200. Może sproboj przy youtube nakarmic (jakies piosenki dla dzieci)? Żeby wlasnie przyzwyczaiła sie do jedzenia?


PS. Przepraszam za chaotyczne pisanie, ale cała trójka mi teraz siedzi na głowie i musze rozmawiać z mężem, lulać małego i co jakis czas głaskać Krystianka :)

PPS. Za godz. jade do fryzjera - w końcu coś zrobie dla siebie :)
 
zyrraffka Może Łukaszek wie, że jak w domu nie będzie chciał zjeść obiadku, to w końcu mama i tak mu da coś lepszego? A w żłobku pewnie nie może wydziwiać i widzi, że inne dzieci ładnie jedzą, to on też wcina:tak:
agast Jak rączka Jadzi? Już bez gipsu? Emilka potrafi od 10-11 do 17 zupełnie nic nie jeść. O ile śniadanie i kolację jakieś zje, to z obiadkami jest wieelki problem.

Od rana modlę się o dużo cierpliwości:sorry2: Emilka gryzie mnie, próbuje wkładać wtyczki do kontaktu, woła am, po czym nie chce jeść mimo głodu, ucieka na balkon... Teraz udało mi się w końcu ją nakarmić, więc idziemy na spacerek. Może przy okazji zrobię jakieś jesienne zdjęcia do kalendarza dla dziadków.
asnecja Mam nadzieję, że wrócisz zadowolona, jak ja po ostatniej wizycie u fryzjera :tak:
 
Ostatnia edycja:
cześć dziewczyny

Ignaś właśnie zasnął, zrobilam sobie kawkę i siedzę sama smutna bo dziś w nocy umarła moja babcia :(.
Mieliśmy rano zostawić Ignasia u rodziców a sami pojechać do torunia ogarnąć mieszkanie bo dziewczyna która tam mieszka własnie się wyprowadza ale w tej sytuacji zostałam w domu. Mama ma dużo spraw teraz do pozałatwiania (bo to jej mama) a T. pojechał sam i jutro wróci.
Babcia miała 87 lat ale nie chorowała, umarla w domku :( dobrze że chociaż się nie męczyła.
 
Milusia- chłopaki CUDOWNE!!!! Zawsze mi się marzyły bliźnięta. Super!!!!
Bardzo sie cieszę ,że w końcu idziesz do przodu. Zobaczysz ,że będziesz miała piękne życie a chłopaki cudownego ojca któremu bedzie na nich zależało. Ja też ułożyłam sobie życie po raz drugi i tobie życzę szczęścia z całego serca :)
Zyraffka- to niedorzeczne. Masakra. Takich lekarzy powinni zamyka. Konował cholerny :wściekła/y:

Eagle- Myślę o Was :sorry2:

Percia, Lenka, Iza, Aga, Kasiek, Kasiulka , Zdec, Gosia, Anik, Ewa, Anecznik, Kajdusia, Gdzie wy laski??? Ozdywac się szybko

Jestem , jestem jak zwykle zabiegana
u nas po jak narazie wszystko ok, odebralam wyniki Oskara i w zasadzie sa dobe, tylko dwa paramerty ma podwyższone ( nie dużo) więc myslę ze bóle nóżek to faktycznie bóle wzrostowe
Teraz zrobiłam sobie przerwę w pakowaniou, bo wyjeżdzamy na groby teściów do Zgierza, nie bardzo mam ochotę, ale trudno sie mówi.
Przeraza mnie trochę jazda, bo Oskar nie bardzo lubi jezdzis samochodem , teraz powinnam go położyc, ale go przetrzymam i mam nadzieję że przynajmniej większa część drogi prześpi.

Nie jestem w stanie być na bieżąco i przepraszam że nie odpisuję.
Pozdrawiam

kasiek1983 - szkoda że nam ten wyjazd tak w ostatniej chwili wyszedł, inaczej może udałoby się nam spotkać
 
Ostatnia edycja:
Dorotko moje kondolencje
[*]

AMelka wlasnie zasnela i wzielam sie za pranie poscieli dzis tak cieplutko ze moze na dworze wyschna...
Zaraz biore sie zza obiadek dzis golabki:)
Moj ukochany wrocil mialam nadzieje ze czas bedzie tylko dla nas,jak zawsze sie pomylilam dostal zlecenie czyszczenie auta,a kasa potrzebna wiec sie zgodzil....

izia_tcz no wlasnie dzis jedziemy na rozmowe na 17, raczej dzis niepodpiszemy umowy ale chociaz mam nadzieje ze pozwola nam zaklepac termin...nasze wszystkie oszczednosci pozyczylismy i niemamy na kaucje;/ sa w sumie znajomymi P. brata wiec moze pojda na ugode:) oni wszystkie imprezy maja u nich wiec..:)
 
reklama
dorotka bardzomi przykro :-( swiatełko dla Babci
[*]

Anik oby oskar ładnie zniósł droge :)

koniczynka jesli masz racje ze Emilki to niejedzące typy to chyba pojede jej zmienic imię :-D zreszta wszytskie filipy jakke znam te znie maja czasu na jedzenie :-D od porannej butli oczywiscie nie jadła nic,wiec łudze sie ze obiad zje:p:p jak nie to bede takdlugaja meczyc ze dla swietego spkoju bedzie buzie otwierac, z kompanie moge puszczac jej bo juz mi polowe guzików powyrywała ;/ ma jakies parcie na laptopa :-D sprobuje w krzesełku z toną zabawe i bajkę :p:p a jak nie to jutropo hustwke skocze :p

uciekam odpoczywac poki potworki jeszcze spia :p:p

EDIT:::: aaaaaaaa zjadął obiad :-) pierwsza łycha poszła siła reszte juz sama otwierała buzie podczas ukłądnaia klocków :) w nagrode oboje dostli chrupki :-)
 
Ostatnia edycja:
Do góry