zyrraffka
Szczęśliwa mama
Nadika mam nadzieję że dobrze będziesz się czuła po chemi, życzę dużo siły, Trzymam kciuki.
Lena zdrówka dla małej.
Anecznik niezła przygoda współczuję. Nie chciała bym czegoś takiego przeżyć.
Mówię wam jak ja się fatalnie czuję. całą noc mnie telepało. Wczoraj wstać z łóżka nie miałam siły. Najgorsze że Karolcia mnie wołała do zabawy potem żeby się koło niej położyć a ja nie mogłam się pozbierać:-(.
ewa zdrówka- ja tak miałam 2 tyg. temu, nie mogłam z łóżka wstać, ledwo wstałam zeby odkręcić młodej wodę do mycia buzi bo pobrudziła, a ona lubi sobie sama myć i potem zakręca wodę. Położyłam się, ona przyszła z mokrą buzią więc powiedziałam, że ma sobie wytrzeć buźkę, za chwilę przychodzi z łazienki z mopem (bez kija) przy buzi, biedne dziecko zaniedbane :-) na szczęście mop wyprany leżał przy wannie bo wieczorem jak dzieci się kąpią to tam leży. Masakra :-) Na szczęście mąż się wcześniej zwolnił i zajął dzieckiem :-)